W elbląskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego rozpoczął się kolejny kurs dla przyszłych instruktorów nauki jazdy. Na spotkaniu organizacyjnym, które miało miejsce w minioną sobotę pojawiło się także sporo młodych osób w przedziale od 25 do 30 lat.
Tutaj pojawia się pytanie: czy młodzi instruktorzy mają wystarczające predyspozycje i doświadczenie, aby szkolić przyszłych kierowców?
- Ci młodzi (instruktorzy – przyp. red.) jeszcze nie przestawili się z tego mechanizmu, że „nie ja kieruję, ale ja mam nauczać”. Często więc młodzi instruktorzy nie widzą tych pewnych zachowań, które uchodzą nam codziennym kierowcom, ale nie przejdą na egzaminie, bo nie do końca są zgodne z obowiązującymi zasadami czy przepisami – podkreślał Henryk Biedulski w przeprowadzonym w ubiegłym roku wywiadzie dla naszego serwisu.
W sobotę w elbląskim WORD odbyło się spotkanie inaugurujące kolejny już kurs na instruktorów w ośrodkach szkolenia kierowców. Okazuje się, że nie tylko policjanci robią uprawnienia do nauczania w OSK. W tym gronie znalazł się również strażak.
– Na co dzień pracuje w Straży Pożarnej, jednak mam czas i chcę skorzystać z kursu. Co do mojego przygotowania psychicznego, to myślę, że jest ono wystarczające, jednak wszystko wychodzi dopiero podczas pracy – powiedział nam jeden z uczestników kursu.
Na kursie znalazły się też osoby, które postanowiły zostać instruktorami ze względu na rodzinne tradycje. - To już jest w rodzinnej tradycji, że każdy jest instruktorem – przyznał nam inny kursant.
Szkolenie, które rozpoczęło się w sobotę potrwa cztery miesiące - do maja, kiedy to zakończy się egzaminem państwowym. Podczas kursu chętni odbędą zajęcia teoretyczne i praktyczne z zakresu psychologii, metodyki nauczania, prawa o ruchu drogowym, techniki kierowania i obsługi pojazdu, bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz zasad prowadzenia ośrodków szkolenia.
Podstawowe szkolenie trwa 128 godzin. Składa się one z teorii oraz 50 godzin praktycznej nauki. Instruktorem może zostać każdy, kto ma uprawnienia do kierowania pojazdami minimum trzy lata i nie jest osobą karaną.
Bzdura !!!!!!!!!! Po trzech latach posiadania prawa jazy można ubiegać się o miano instruktora. To powinno być 10 lat. Skutki nauczania takich młodocianych instruktorów widać dzisiaj - ludzie nie potrafią zachować się "za kółkiem".
popieram , trochę pojeździ ojca autkiem do koscioła w niedziele i zaraz na instruktora