Wczoraj, 3 grudnia, po raz ostatni na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka elblążanie mogli zobaczyć "Ołowianego ptaszka" - sztukę autorstwa Łukasza Staniszewskiego, w wykonaniu Magdaleny Bocianowskiej i Mikołaja Ostrowskiego.
- W listopadzie 2017 roku „Ptaszek” zadebiutował na deskach Teatru im. S. Jaracza w Olsztynie w reżyserii Jarosława Tumidajskiego. Pomysł na tę historię, jak mówi autor, wziął się z pierwszego zdania, które pada w sztuce, gdy dziewczyna podchodzi do samobójcy na moście i pyta: „Kończysz zaraz?” - informowała Kamila Łyłka, kierownik literacki.
O czym jest "Ołowiany ptaszek"? - W dużym skrócie: o spotkaniu, które miało być ostatnim, ale okazuje się przewrotnie pierwszym. Na moście spotykają się Arlenka i Adam. Ona go pogania, on potrzebuje czasu. Z każdą minutą dowiadują się o sobie coraz więcej - wyjaśniała Kamila Łyłka. - Czy Arlenka zrobi mu zdjęcie „przed” czy „po”? A może nie będzie żadnych zdjęć? Gra, w której zasady przegrywają z wartościami będzie miała zaskakujące zaskoczenie…
(fragment) Arlenka: Dlaczego można codziennie rano budzić się obok tego samego człowieka, a któregoś dnia już nie? Wczoraj był, chrapał i się wiercił przez sen a dzisiaj jest już martwy! Już nie może kochać. Jakby go nigdy nie było. On trochę brał, ale mogłam na niego liczyć. Pierwszy raz w życiu nie bałam się na kimś polegać. Mogłam z kimś zjeść obiad. Posiedzieć w milczeniu. Za nic nie płacić. Dlaczego musiałam tak szybko polubić takie życie? Żeby bardziej bolało?
Do „Ołowianego ptaszka” zagrał Krzysztof Jaworski. Spotkanie rozpoczęła wystawa fotografii Dominika Żyłowskiego Poniżej poziomu morza - Żuławy w fotografii.
Wstęp był wolny.