Na Małej Scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu, w sobotę, odbyło się spotkanie poświęcone twórczości Stefana Kiedrzyńskiego. W kamerlnym anturażu czwórka aktorów zaprezentowała obszerne fragmenty utworu "Kobieta, wino i dancing”.
Niewielu elblążan zapewne wie, gdzie w naszym mieście znajduje się ulica imienia Stefana Kiedrzyńskiego, a jeszcze mniej wie, kim był Stefan Kiedrzyński. W sobotę, za sprawą pasjonatów zafascynowanych twórczością tego przedwojennego pisarza, autora sztuk teatralnych, scenariuszy filmowych i krytyka prasowego, na Małej Scenie przedstawiono jeden z utworów pisarza. Od 1929 roku Kiedrzyński mieszkał w Brwinowie, i to tam powstał Społeczny Komitet Przywrócenia Pamięci o Stefanie Kiedrzyńskim, którego prezes, Andrzej Żmidrodzki zaprosił publiczność do zapoznania z najzabawniejszym tekstem twórcy.
Cieszę się, że widzę pełną salę. Stefan Kiedrzyński miał zawsze pełna widownię. Był najpopularniejszym komediopisarzem w XX-leciu międzywojennym. Jego sztuki były grane przez wszystkie teatry w Polsce i to z ogromnym powodzeniem
– mówił Andrzej Żmigrodzki.
W Brwinowie, gdzie mieszka p. Andrzej, w ubiegłym roku, powstał Społeczny Komitet Przywrócenia Pamięci o Stefanie Kiedrzyńskim. - 90 lat temu Stefan Kiedrzyński wybudował dom vis a vis domu mojego dziadka. Jako dziecko słyszałem nazwisko Kiedrzyńskiego, ale niewiele mi to mówiło. Historia Stefana Kiedrzyńskiego jest w ogóle w Polsce nieznana – przyznał Andrzej Żmigrodzki.
Powoli jednak ulega to zmianie. - Rozpoczęliśmy współpracę z panią profesor polonistyki z Uniwersytetu Warszawskiego, bo chcieliśmy, aby zorganizowała sympozjum. W pierwszym kontakcie usłyszeliśmy, że ona nic nie wie o Kiedrzyńskim – opowiadał Andrzej Żmigrodzki. - Od tego czasu, w ramach działalności naszego Komitetu, zebraliśmy mnóstwo materiałów. Powstaje bardzo bogaty film dokumentalny, który mam nadzieję, że i w Elblągu pokażemy.
Komitet nawiązał również współpracę z Elbląskim Towarzystwem Kulturalnym, które wraz z Teatrem im. Aleksandra Sewruka, zorganizowało sobotnie spotkanie. Skąd pomysł na to, by właśnie elblążanom przybliżyć twórczość Stefana Kiedrzyńskiego?
W Elblągu jest jedyna w Polsce ulica Stefana Kiedrzyńskiego. To jedyne miejsce, gdzie on istnieje w przestrzeni publicznej. To nas skłoniło do współpracy
– dodał Andrzej Żmigrodzki.
Zebrani na Małej Scenie elblążanie wysłuchali obszernych fragmentów komedii „Kobieta, wino i dancing” w interpretacji aktorów elbląskiej sceny: Marty Masłowskiej, Aleksandry Wojtysiak, Piotra Boratyńskiego oraz Jerzego Przewłockiego.
- To jedna z najlepszych komedii Stefana Kiedrzyńskiego. Bardzo typowa dla jego twórczości. Kiedrzyński miał zdolność do pisania rzeczy łatwych i przyjemnych. Był recenzent z Łodzi, który napisał, że publiczność lubi Kiedrzyńskiego, bo widz wychodząc z teatru nie czuje się być głupszy od autora – śmiał się Andrzej Żmigrodzki.
Aktorzy mieli przed sobą niełatwe zadanie. Musieli zainteresować widzów opowieścią używając wyłącznie werbalnych środków wyrazy, nie ruszając się z krzeseł, dysponując jedynie skromną scenografią w postaci kostiumów. Jak im poszło?
To trudne zadanie, aby zaprezentować coś w małym składzie. Jestem pełna uznania i był to kawał dobrej aktorskiej roboty. Było świetnie
– zaznaczyła Teresa Wojcinowicz, Prezes ETK.