Trwa dyskusja w sprawie pogłębienia 900-metrowego odcinka drogi wodnej do elbląskiego portu

Prezydent Elbląga Witold Wróblewski zwołał dziś (4 sierpnia) konferencje prasową, podczas której odniósł się do artykułu Gazety Wyborczej dot. pogłębienia spornego odcinka drogi wodnej prowadzącej do elbląskiego portu.



W rozmowie z Gazetą Prawną Wiceminister Infrastruktury Marek Gróbarczyk miał zadeklarować, że Rząd sfinansuje pogłębienie spornego odcinka rzeki, którą większe jednostki będą mogły dopływać do Elbląga. W czwartkowym wydaniu Gazety Prawnej czytamy słowa Wiceministra Gróbarczyka, który mówi: „Zrobimy to pogłębienie”, po czym dodaje, że prace muszą się wiązać z przebudową nabrzeży, które w dużej mierze nie należą do Elbląga, i że „niebawem podpiszemy umowy z operatorami na dofinansowanie wzmocnienia nabrzeży i rozpoczniemy proces pogłębienia”.


Czy te słowa to rzeczywiście deklaracja tego, że to Rząd przekopie sporny odcinek? A może bardziej przejaw wiary w to, że niebawem Miasto dojdzie do porozumienia z Rządem i będzie można w końcu pogłębić newralgiczny odcinek toru, o potrzebie którego wiadomo już od lat?


Prezydent Elbląga Witold Wróblewski określił to jako „przedwyborczy cud”. Szybko na to zareagował Marek Gróbarczyk, który po zaledwie 15 minutach od publikacji postu, odpowiedział na Twiterze włodarzowi naszego miasta.

Myli się Pan, to było i jest Pana zadanie. Nie będziemy pogłębiać odcinka, który należy do miasta. Kiedy Pan zacznie być gospodarzem?

– napisał Marek Gróbarczyk.


Dziś, 4 sierpnia, odbyła się konferencja prasowa, w której udział wziął Prezydenta Elbląga, ale także senator Koalicji Obywatelskiej Jerzy Wcisła, Przewodniczący Rady Miasta (radny KO) Antoni Czyżyk oraz dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg Arkadiusz Zgliński. - Moje spotkanie z Ministrem Gróbarczykiem było parę lat temu na Baltexpo w Gdańsku (Międzynarodowe Targi Morskie – przyp.red.) i wtedy pan Minister twierdził, że będą pogłębiać jako Rząd – mówił Witold Wróblewski. - Na Mierzei Wiślanej, kiedy byłem na konferencji Ministra z samorządowcami wtedy też padła deklaracja, że jak wskażemy działki to pogłębią tor, a na te działki refulat zostanie przez Rząd złożony. Takie działki, gdzie można było tak zrobić zostały wskazane.

 

Za parę miesięcy będzie termin wyborów, które określi Prezydent Rzeczpospolitej. Stwierdziłem, że w końcu udało się w jakiś sposób przekonać (Rząd- przyp.red.). Do tej pory Rząd wypierał się swojej własności, bo rzeka jest Skarbu Państwa i dno rzeki też jest Skarbu Państwa. Każdy, kto ma do czynienia z obrotem nieruchomości doskonale wie. Tu nie ma zadania samorządu. Stwierdziłem, że ciesze się, że Minister zmienił zdanie, że pogłębi tor

– stwierdził Prezydent Elbląga.
 

Przypomnijmy, że 4 lipca ubr., Wiceminister Andrzej Śliwka zorganizował w Ministerstwie Aktywów Państwowych spotkanie dotyczące przyszłości elbląskiego portu. Wziął w nim udział m.in. Prezydent Elbląga Witold Wróblewski i dyrektor elbląskiego portu Arkadiusz Zgliński. Wiceminister Andrzej Śliwka i poseł Leonard Krasulski stworzyli koncepcję rozwoju elbląskiego portu. Jej założenia zostały omówione podczas lipcowego spotkania. - Koncepcja zakłada możliwość dofinansowania portu kwotą do 100 mln zł pod jego rozbudowę i modernizację, a w konsekwencji objęcie przez Skarb Państwa pakietu kontrolnego – wyjaśniał w lipcu ubr. w rozmowie dla info.elblag.pl Andrzej Śliwka.



W lutym br. elbląscy radni zdecydowali, że o zdanie w tej sprawie trzeba zapytać elblążan. Z kasy Miasta Prezydent wydał ok. 102 tys. zł na kampanię „Tak dla miejskiego portu” i głosowanie dot. portu, które trwało od 24 kwietnia do 7 maja. Udział w nim wzięło 11 221 osób. Większość głosująca była za nie przyjęciem propozycji rządowej. Przypomnijmy, że pytanie brzmiało: Czy uważa pan/i, że port morski w Elblągu powinien pozostać nadal własnością miasta? Do wyboru były dwie odpowiedzi: tak - powinien pozostać nadal własnością miasta i nie - powinien zostać przekazany Skarbowi Państwa.

 

Dziś mogę powiedzieć, że to jest niepoważne. (…) Nie mam żadnej ekspertyzy, którą posługuje się pan Śliwka, która mówi, że Zarząd Portu może takie pogłębienie zrobić. Tak samo może Orlen czy inna spółka Skarbu Państwa jeżeli dostanie na to środki finansowe, ale to jest zadanie Rządu. To niestety jest niepoważne. Rano przekazuje się informację, że będzie to robione, że nawet wskazuje się w wypowiedzi pana Ministra źródło finansowania w postaci obligacji, a popołudniu Minister na swoim Twitterze pisze, że ja się mylę i Rząd nie będzie pogłębiać tego odcinka. (…) Jako partner dla samorządu jest niewiarygodny. Chciałbym z całą mocą podkreślić, że tor wodny w całości jest na rzece Elbląg własnością Skarbu Państwa i do samego końca wód morskich, a to jest na moście drogi ekspresowej nr 7, należy do wyłącznej kompetencji Rządu i środki na to powinny być przewidziane w budżecie państwa

– mówił Witold Wróblewski.



Arkadiusz Zgliński zaznaczył, że na spornym, 900-metrowym odcinku struktura „właścicielska nabrzeży jest podzielona pomiędzy firmy prywatne, nabrzeża komunalne i wyłącznie tereny przemysłowe państwowe”. - Nie widzę tutaj możliwości przekazania środków firmie prywatnej. Jest tylko jedna firma prywatna, która takie środki mogłaby dostać – stwierdził.

 

Nie wyobrażam sobie jednak, żeby firma prywatna pogłębiła tor wodny, który należy do Skarbu Państwa, na jakiej podstawie? To tak samo jak my, jako spółka Zarząd Portu ze swoich środków nie możemy wykonać inwestycji na cudzym terenie, gdyż działamy wtedy na szkodę spółki

– dodał Arkadiusz Zgliński.