Olimpia Elbląg rozpoczyna rywalizację w rundzie wiosennej II ligi. W sobotę (25 lutego) żółto-biało-niebiescy zagrają na wyjeździe z KKS Kalisz. - W tych pierwszych kolejkach, żadna drużyna nie była w stanie tak nas zdominować, żebym powiedział: mamy się czego bać. Teraz jedziemy do Kalisza. Nie będziemy grali na remis, żeby przetrwać, tylko żeby przywieźć z Kalisza 3 punkty i przybliżyć się do przeciwnika - mówił trener Przemysław Gomułka.
Po pierwszej rundzie możemy być zadowoleni, nawet bardzo. Jesteśmy na piątym miejscu i chcemy walczyć o utrzymanie możliwości awansu. Chcemy powalczyć o taką możliwość, zwłaszcza że otworzyła się szansa przystosowania naszego stadionu - planowane jest zamontowanie podgrzewanej murawy. Mam nadzieję, że dzięki temu uda się nam spełnić wymogi licencyjne I ligi, aby móc w przyszłym sezonie, gdyby udało się awansować, skorzystać z takiej możliwości
- przekonywał Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg.
W wiosennej rundzie Olimpię Elbląg czeka piętnaście spotkań. Najbliższe w sobotę (25 lutego) zespół rozegra na wyjeździe z KKS Kalisz. W przeddzień meczu przy ul. Agrykola 8 klub zorganizował konferencję prasową, podczas której mówiono o przygotowaniu zespołu do rozgrywek, nowym sponsorze strategicznym klubu oraz planach na przyszłość.
Wierzę w tę drużynę. Jeśli przeniesiemy tę radość z treningów na boisko, nie ważne czy to będzie w Kaliszu, czy później u siebie z Pogonią Siedlce, lub ze Stomilem Olsztyn to jestem przekonany, że wyniki będą dobre. Widać ten progres, że drużyna jest coraz mocniejsza. A to jest dla mnie najważniejsze. Nie ważne jak potoczy się następny, mecz dwa, lub trzy. Ja to widzę jako proces, nie stawiam wszystko na jeden mecz. Jeśli wygramy w Kaliszu, to nie znaczy, że jesteśmy najlepsi w Polsce, jeśli przegramy, że najgorsi. My nad czymś pracujemy. Staramy się wystawiać najmocniejszą jedenastkę, którą chce dla tego klubu walczyć o jak największą ilość punktów
- podkreślił trener żółto-biało-niebieskich Przemysław Gomułka.
Zaczynając, mieliśmy pięciu zawodników przed ligą i udało nam się złożyć drużynę, która zaczęła dobrze funkcjonować - dodał trener. - Nie na początku, ale z meczu na mecz było to coraz bardziej to, co chcę oglądać. Jeśli chodzi o naszą drużynę, jestem bardzo zadowolony i dziwne byłoby, jakbym powiedział, zajmując piąte miejsce, że dalej walczymy o utrzymanie. (...) Chciałbym zająć miejsce, które daje nam szansę bić się o baraże, bądź pośrednio awansować.
Występ w rundzie wiosennej poprzedziły intensywne przygotowania i zmiany personalne w zespole. - Opuściło nas pięciu zawodników: Łukasz Turzyniecki, Dawid Wojtyra, Kamil Węgiel, Konrad Gutowski i Sebastian Milanowski. Dołączyli do nas: Kacper Szczudliński, Mariusz Gabrych i Kacper Jóźwicki. Szukaliśmy więcej wzmocnień. Nie udało nam się pozyskać dodatkowych zawodników. Nie z naszej winy. Nie szukaliśmy zawodników na siłę, chcieliśmy ludzi, którzy nas wzmocnią i zechcą w tym projekcie uczestniczyć - mówił Przemysław Gomułka.
Podczas konferencji prezes klubu mówił również o nowym sponsorze strategicznym zespołu. Została nim Energa Grupy Lotos (więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ).
To nie przyszło znikąd. To przyszło dzięki pracy, wsparciu osób, które pomogły przedstawić nasz projekt. Ten projekt został zauważony i chcemy go kontynuować. Dziękuję wszystkim, którzy przyczyniają się do tego, że klub może się rozwijać, zaczynając od samorządu poprzez inne instytucje, przedstawicieli rządu, którzy chcą pomóc Olimpii. My jesteśmy apolityczni i chcemy tacy zostać. Naszym celem jest dobro naszego klubu, przy współpracy ze wszystkimi środowiskami
- prezes Olimpii Elbląg.
No jaki Kamil Węgiel???????
Energa grupy Lotos?
Celem drużyny jest nigdy nie awansować
Apolityczność to powinien być standard...., niestety wyrazy wdzięczności, wsparcia za wdzięczność są oczekiwane....
Może niech Wróblewski da jeszcze temu upadłemu klubowi jakiś milion zł z naszych podatków. A co tam
Fd-chyba sam upadłeś i boleśnie się potłukłeś
Wdzięczność to momenty mocy, które pragniemy przekazać
Po ostatnim rozdawnictwie przede wszystkim finansowo bo nic więcej nie widac
I to wszystko dzięki wszechmocnemu Andriejowi Śliwce z Pasłęka!
A co ze stadionem dziadoskim. Kiedy trybuny w kolo beda zadaszone co.