Dzisiaj (17.09.) przy Krzyżu Katyńskim na cmentarzu przy ul. Agrykola, odbyły się uroczystości związane z 82. rocznicą napaści Związku Radzieckiego na Polskę.
(...) 17 września 1939 r. to data, która odcisnęła tragiczne piętno w historii Polski. Tego dnia, nad ranem Polska otrzymała zdradziecki cios w plecy. Armia Czerwona przekroczyła wschodnie granice naszego kraju, tym samym ZSRR zrealizowało pakt Ribbentrop-Mołotow i w konsekwencji przypieczętowało czwarty rozbiór Polski (…)
Obchody rocznicowe rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Wszystkich Świętych, następnie odbyło się przejście na cmentarz pod Krzyż Katyński, odegrane zostały hymny: państwowy Rzeczpospolitej Polskiej i Sybiraków. Nie zabrakło przemówień okolicznościowych, apelu pamięci i salwy honorowej. Uroczystość zakończona została składaniem kwiatów.
W obchodach udział wzięli Antoni Czyżyk - Przewodniczący Rada Miejska w Elblągu, Witold Wróblewski - Prezydent Miasta Elbląg, Czesław Żukowski - Prezes Oddziału Związku Sybiraków w Elblągu, elbląscy radni, przedstawiciele służb mundurowych, zaproszeni goście, młodzież szkolna.
RM w Elblągu
Pamięć to nie odwalona sztampa, czytanie z czerwonej okładki i foliowany kwiatek na glebę. O autorytecie "prezydenta" świadczą te tłumy uczestników "upamiętniania". Pamięć , to także 11 lipca - ten sam teren, ci sami ludzie, brak najeźdźcy, swój morderca. Albo się pamięta, albo się udaje i odfajkowuje "bo wypada". I gdyby jedna osoba z sensem, z głowy wyraziła to co czuje naród łamany przez silniejszego. Może pamiętający wnuk? Ciągle "ja poczytam" się znudziło.