- Wierzę, że młodzież w dzisiejszych czasach, w razie potrzeby będzie potrafiła się zjednoczyć do działania dla dobra ojczyzny – mówił Jerzy Julian Szewczyński, prezes oddziału elbląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Wczoraj, 7 listopada, studenci, wykładowcy i zaproszeni goście uczcili 95. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.
Spotkanie w kameralnej atmosferze nie było kolejnym podniosłym i uroczystym wiecem z kwiatami i przygotowanymi przemówieniami. Organizatorzy zapewnili ciekawy program, który przedstawiał w nowoczesny sposób pojęcie patriotyzmu.
Podczas spotkania zatytułowanego „Polska w Europie – Współczesny Patriotyzm” kilka słów o nowoczesnym patriotyzmie powiedział dr Krzysztof Sidorkiewicz, wykładowca PWSZ. – Zapytaliśmy studentów i uczniów szkół średnich o to, jak młodzież postrzega patriotyzm. W swoich wypowiedziach akcentują oni szacunek do ojczyzny, tradycji, języka, więź obywatela z narodem czy pamięć o świętach narodowych i uczestniczenie w życiu publicznym – mówi Krzysztof Sidorkiewicz.
W czasie uroczystości podkreślano różnice, jakie nastąpiły w przeciągu kilkunastu lat. – Polska jest członkiem UE, granice są otwarte, obywatele mają możliwość migracji i przemieszczania się. To zupełnie inny świat niż ten, w jakim żyli nasi dziadkowie walczący o Polskę – mówi Krzysztof Sidorkiewicz. – Dzisiejszy patriotyzm ma inny charakter – dodaje.
Dr hab. Piotr Uziębło opowiedział w skrócie o europejskiej inicjatywie prawodawczej, która daje obywatelom UE możliwość sugerowania zmian w prawie unijnym. Wymaga to jednak dużego zaangażowania i precyzji w planowaniu. Jak wygląda w praktyce? – Trzeba zebrać milion podpisów w skali kraju, mało tego podpisy muszą pochodzić z co najmniej 7 państw członkowskich – mówi Piotr Uziębło. – Na zbiór podpisów jest 12 miesięcy i można je składać on-line – dodaje. To kolejna możliwość uczestnictwa w życiu społecznym wspólnoty europejskiej.
Dużą ciekawość wzbudziła prezentacja studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Borys i Katarzyna pokazali jakie plusy ma program ERASMUS, który działa na zasadzie wymiany studentów – Okazuje się, że stereotypy o obywatelach innych krajów, jakie wpajają nam media nie istnieją. Student na Erasmusie otwiera oczy i czuje się polakiem i jest z tego dumny. Uczymy się tam, że wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy kraj jest ważny, ale jesteśmy jedną rodziną, która w UE musi się wspierać – mówi Borys Klejnota, student PWSZ.
Poruszające słowa wypowiedział Jerzy Julian Szewczyński, człowiek, dla którego pojęcie patriotyzmu ma inne znaczenie niż dla dzisiejszej młodzieży – Między tą młodzieżą, która jest teraz a tą, która była przedtem jest wielka różnica. Odzyskanie wolności i możliwość posługiwania się językiem polskim, słowa jestem Polakiem to bardzo dużo. Ja tego do końca swojego żywota nie zapomnę i do końca swojego żywota służyć będę wiernie najjaśniejszej Rzeczypospolitej – mówi Jerzy Julian Szewczyński.
Na koniec prezes Szewczyński zaapelował do zgromadzonej młodzieży: „Szanujcie ludzi starszych, to co było i szanujcie przede wszystkim Ojczyznę, która wam dała życie, która wam daje naukę i chleb”. Uroczystość uświetnił występ Akademickiego Chóru PWSZ pod dyrekcją Bożeny Belcarz.
Zlikwidować przywileje mundurowym! Nie płacimy nygusom emerytur w wieku40lat! Niech dorabiają do emerytur w zieleni miejskiej jak nic nie potrafią!
Kiedyś Bóg, Honor, Ojczyzna, dzisiaj Dług, Horror, Obczyzna.
Bóg Honor i Ojczyzna zawsze obowiązuję jedynie za rządów P****w obowiązuje Kasa,Przekręty,i zboczenia[p****o]
Niemcy za roboczogodzinę dostają średnio 144 zł, Francuzi 125 zł, w Singapurze pracownik otrzymuje 76 zł, a w Polsce tylko 25 zł. Pod tym względem wyprzedzamy jedynie Filipiny. Tak podaje amerykański serwis finansowy. - No cóż. Bliżej nam do biedaków, niż do krezusów. Choć statystyki pokazują, że jest nam coraz lepiej, ja wcale tego nie odczuwam - żali się Marlena Iwińska, która od wielu lat pracuje w markecie za najniższą krajową.
A gdzie płacą 25 za godzinę? W elblągu średnia to 6,5. Daj namiary.
My już nie mamy żadnej ojczyzny. Mamy k...i dołek którym rządzi stado złodziei i sprzedawczyków. Ludzie widza że wszystko jest niszczone i rozkradane przez zachodnią korporacyjną agenturę w postaci rządu, sejmu, ale są już tak zmanipulowani i skłóceni że nawet nie są w stanie zdefiniować rzeczywistego wroga. Ojczyznę to mieliśmy za "komuny" może ułomną opanowaną przez niereformowalny establishment partyjny, ale to była ojczyzna wszystkich Polaków. Obecnie 65- 70% obywateli nie ma w tym kraju nic do powiedzenia i nie ma też żadnego wpływu na to co się tu dzieje, ani też nie ma własnej reprezentacji. Ta pompatyczność pewnie też w dużej mierze stymulowana odgórnie. Stąd mnóstwo publikacji o Żydach i ich nieskończonych krzywdach, okropnościach stanu wojennego, stąd Smoleńsk, itd
Jak dostanę po 15 latach zamiast 50 emeryturę to będę patriotą nad patriotami.