Wyspa Spichrzów i część brzegu rzeki Elbląg zamieniła się na jeden dzień w nabrzeżny pas, ze złotym piaskiem, na którym mogli wypoczywać elblążanie wraz z rodziną i przyjaciółmi. Stowarzyszenie Elbląg Europa zorganizowało dziś, 27 lipca, rodzinny piknik zarówno dla młodszych jak i nieco starszych mieszkańców naszego miasto. Ci zaś wypoażeni w koce, leżaki, napoje, przekąski i …grille, mogli miło spędzić czas „pod chmurką”. Zabawa na plaży wciąż trwa!
Wakacyjna atmosfera na dobre zapanowała w naszym mieście. Na Wyspie Spichrzów, obok siedziby Stowarzyszenia Elbląg Europa (ul. Warszawska 55) o godz. 10:00 rozpoczął się rodzinny piknik pod nazwą „Plaża na wyspie” - Dzisiejsza impreza jest częścią realizowanego przez nas projektu W 55 Wyspa Kultury – opowiada Paweł Kulasiewicz, prezes Stowarzyszenia Elbląg Europa. - „Plaża na wyspie” jest to projekt, który przygotowaliśmy dla mieszkańców Elbląga, a także dla Zawodzian, ponieważ jako stowarzyszenie mamy swoją siedzibę właśnie tutaj, na terenie Wyspy Spichrzów.
Dzisiejsza impreza była trzecią, które stowarzyszenie zorganizowało w ramach wspomnianego wyżej projektu - Pierwszym było Święto Głupca, drugim - debata młodzieżowa na temat potrzeb młodych w ramach Europejskiego Tygodnia Młodzieży i dzisiejsze trzecie, typowo wakacyjne spotkanie – wymienia Paweł Kulasiewicz. – „Plaża na wyspie” to takie zaproszenie elblążan do wspólnego spędzenia wolnego czasu w miłej atmosferze, na świeżym powietrzu, przy grach i zabawach i wieczornym grillowaniu.
Czy trudno było z Wyspy Spichrzów stworzyć plażę ze złotym piaskiem? – Nie było to aż takie trudne, aczkolwiek myślę, że sam odkryłem ile to jest 2,5 tony piasku, który tu wysypaliśmy – śmieje się Paweł Kulasiewicz. – Pomagała nam też grupa wolontariuszy, współpracujemy także z elbląskim Odziałem Abstrakcyjnym, którego członkowie również bardzo zaangażowali się w dzisiejszy projekt.
Wśród dzisiejszych plażowiczów spotkaliśmy elblążan w różnym wieku. Z zaproszenia skorzystały całe rodziny – Podoba mi się, że animatorzy, oprócz miejsca do wypoczynku przygotowali dla nas także inne atrakcje - mówi Marta, mama 5-letniego Maksa. – Synek może spróbować swoich sił w grach zespołowych, porysować kredą na chodniku, czy mieć frajdę z malowania buzi – wymienia młoda kobieta.
Na gości czekają także inne działania animacyjne: warsztaty z chodzenia na szczudłach, kręcenia poi i kijem – Zapraszamy również do gier typowo sportowych: badmintona, tenisa, piłki siatkowej plażowej, zabawy z grami planszowymi, mamy też kredę do malowania po chodnikach – wymienia Paweł Kulasiewicz. - Wieczorem zaś przewidujemy część kulinarną, grillowanie, gotowanie halawy i gofry – uśmiecha się.
Jakie jeszcze pomysły mają animatorzy kupieni wokół Stowarzyszenia Elbląg Europa i co zaproponują elblążanom w najbliższym czasie? - Teraz powoli przygotowujemy się już do roku szkolnego, czyli do spotkań warsztatowych – mówi Kulasiewicz. - Będą to zajęcia w siedzibie stowarzyszenia: wieczorki kulturalne, warsztaty fotograficzne, gry na instrumentach, czyli działania typowo animacyjne.
Tymczasem zapraszamy na Plażę na Wyspie Spichrzów. Zabawa wciąż trwa!
Świetnie tylko taka plaża powinna byc na stałe ,blisko wody .A jest miejsce nawet na przystani WOPR koło mostu i kanaliku który płynie na Wyspę Spichrzów.W Elblągu plaża na jeden dzień a na wsi mazurskiej stadion do piłki siatkowej -plażowej na kilka dni.Coraz bardziej Elbląg zmienia się w wieś zacofaną,wydojoną przez wszystkich.A WINOWAJCY olsztyn i politycy z mazur robią to nadal.
frekwencja słaba ,ale w pełni popieram takie inicjatywy .trzeba się organizować i coś działać ....bo na tych z Urzędu Miasta nie ma co liczyć............a wystarczył by tylko darmowy transport w okresie letnim do Kadyn ,Suchacza dla dzieci do 16 roku ,odciążyło by to cienkie budżety elblążan i zrekompensowało by brak basenu chyba stać nasze miasto na taki gest ,bo pociąg czy pusty czy pełny kosztuje miasto i tak tyle samo ......
Inicjatywa dobra ale co do plaży , to raczej była większa piaskownica .Nie mnie, j to zawsze coś, zwłaszcza w taką pogodę. Gratuluję.
Elbląg coraz bardziej upada na dno.
1. zmienić mylącą nazwę 2. zapewnić 2-3 grille, rozpalone 3. zapewnić jakieś parasole (zrobić teren częsciowo sołonięty przed słońcem, np. dla matek z malymi dziećmi, osób strszych) 4. atrakcje takie mogą być jak były, w gorący dzień pogadać z PSP o kurtynie wodnej ale nie takiej co chodzi non-stop, wystarczy 5 min co 15 min ok. 15.45 byłem tam z zoną i dzieckiem, mieliśmy leżaki, koc i tacki jednorazowe na grill z kiełbaskami i szaszłyczkami, zajechaliśmy... i wróciliśmy, mało ludzi, za mało... mięsko wrzuciliśmy do lodówki, pojechaliśmy do Kaktusa na lody ... a potem do Ostródy, na lody, połazić, popatrzeć, popluskać się w fontannach... Organizatorzy!! Do zobaczenia za rok!! I więcej informacji w mediach!!!
Sorbet dzięki za podpowiedzi. Z całą pewnością weźmiemy je sobie do serca przy okazji kolejnych tego typu wydarzeń. Grille były ale faktycznie dopiero później zaczęły działać. Zapraszamy częściej na Wyspię spichrzów i do siedziby Stowarzyszenia Elbląg Europa na W55 :)