Jeszcze w marcu zeszłego roku robotnicy wylewali tu stropy pod chóry. Dziś budynek nowej cerkwi greckokatolickiej, która powstaje na ul. Traugutta, u zbiegu ronda Compiegne, zaczyna nabierać coraz piękniejszego kształtu – Stawiamy już mury – informuje ks. Andrzej Sroka, proboszcz Parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu. Ale przed robotnikami jeszcze dużo pracy.
Od blisko dwóch lat trwa budowa cerkwi greckokatolickiej w Elblągu, przy ul. Traugutta. Pierwsze roboty rozpoczęto tu dokładnie 30 września 2010 roku. Wylano wtedy płytę, czyli tzw. poduszkę fundamentową z uzbrojeniem i wymianą gruntu, który w związku z tym, że działka znajduje się w dawnym dorzeczu Kumieli, okazał się w tym miejscu niestabilny. W maju 2011 roku nastąpiło poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę cerkwi, którego dokonali arcybiskup metropolita ks. Jan Martyniak oraz biskup elbląski Jan Styrna, a już jesienią 2011 r. ruszyła budowa ścian cerkwi. Od tamtej pory świątynia nieprzerwanie pnie się do góry, z małymi tylko przerwami, gdy w zimie dają się we znaki trzaskające mrozy.
Dziś patrząc na mury tego świętego przybytku widać, że cała budowla zapowiada się imponująco. Także ostateczny kształt cerkwi, nie zmienił się w trakcie tych wielomiesięcznych prac. – Nadal pozostajemy przy koncepcji budowy cerkwi w formie oktogonu – potwierdza ks. Andrzej Sroka. - Prezbiterium cerkwi orientowane będzie na wschód, co oznacza, że wejście do niej nie będzie znajdować się bezpośrednio od strony ulicy, ale pod ukosem.
W cerkwi nadal stawiane są mury tzw. muszle, które są wylewkami i należą do jednych z bardziej skomplikowanych prac, które przyszło wykonać robotnikom, a przy okazji są pracami czasochłonnymi – Takich muszli będzie osiem – opowiada ks. Sroka.- Kiedy już robotnikom uda się z nimi uporać następnym etapem robót będzie wylanie podciągów dachowych.
W sąsiedztwie świątyni ma również powstać budynek, w którym mieścić się będzie Ośrodek Doradztwa Rodzinnego z funkcją mieszkalną. Jak zaznacza proboszcz parafii, ma on służyć całej społeczności Elbląga. Ośrodek ma pomagać w rozwiązywaniu problemów rodzinnych, ale także wspierać rodziny, które są w trudnej sytuacji i z różnych względów nie mają swojego mieszkania. Jak na razie jednak istnieje on w planach -To moje wielkie marzenie i mam nadzieję, że ośrodek powstanie, ale w tej chwili skoncentrowaliśmy się na budowie cerkwi – przyznaje ks. Sroka. - Po prostu nie stać nas na razie na budowanie jednocześnie obydwu budynków. Na razie nie mamy na to żadnych środków zewnętrznych, liczymy tylko na siebie i póki co pozostawiliśmy pierwszeństwo budowie cerkwi.
Dopiero potem, z biegiem czasu w stanie surowym zostanie postawiony budynek Poradnictwa Rodzinnego. Pieniądze na budowę obydwu obiektów pochodzą wyłącznie od wiernych parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu. Dlatego projekt rozłożony jest na kilka najbliższych lat.
Proboszczowi trudno jest oszacować także kiedy roboty się skończą, a cerkiew ukaże nam swoje piękne wschodnie oblicze. Wszystko rozbija się bowiem o kwestie finansowe – Jeśli Bóg pozwoli to mam nadzieję, ze w przeciągu dwóch lat zwieńczymy cerkiew dachem – mówi ks. Andrzej Sroka. - A wtedy będziemy już spokojniejsi o jej ostateczny kształt – uśmiecha się.
a to nie wstyd dla miasta utrzymywać slumsy / tzw. pekin / z menelami zaraz obok nowo budowanej cerkwi???
Samą modlitwą rodziny nie wykarmię. Zamiast UM ztworzyć warunki i dać szansę rozwojowi małym rodzinnym firmom, by napędzały z podatków VAT i CIT kapitał miasta, w Elblągu buduje się...kościoły.Nie dawno pojawił się artykuł na info.elblag,ze miasto szuka nowych teranów pod ...cmentarze:http://elblag.wm.pl/120417,Rozbudowa-cmentarza-na-DebicyBedzie-wiecej-miejsc-w-kolumbariach.html#axzz2SUw0jnAj
Bóg Honor i Ojczyzna !!! Good Night Left Side !!!
Bardzo fajnie !!!!!
i Bog zaplac
Chcesz spieprzac to droga wolna,nie potrafisz chyba czytać ze zrozumieniem,przecież ta cerkiew jest budowana z pieniędzy parafian,ci ludzie,w większości Rusini i Ukraińcy, chcą mieć swoją swiątynię,co w tym złego?
Co za debil wpływa na ocenę tekstów zamieszczanych przez czytelników , widać ze komuna stalinowska wraca