- Serce pęka jak patrzę na zarastające chodniki i ścieżki rowerowe na Modrzewinie - czytamy w liście przesłanym przez naszą czytelniczkę. - Istna polanka zaraz się zrobi w bocznych ulicach. Po Waszej interwencji miasto zajęło się spacerniakiem przy Lotniczej, więc... Co idę na spacer to szlag człowieka trafia, że zrobione za grube pieniądze teraz to niszczeje. Polbruk też znika, bo nikt nie pilnuje, a przecież komuś się zawsze przyda.
Pojechaliśmy na Modrzewinę, by sprawdzić faktyczny wygląd opisywanych chodników. Niestety autorka listu miała rację. Między polbrukiem wyrasta trawa, a gdzieniegdzie widać ubytki w chodniku.
Chodniki na Modrzewinie Południowej, czyli wzdłuż ul. Kwiatkowskiego, Czuchnowskiego i Rosnowskiego, na które zwróciła uwagę w liście do redakcji pani Magda, zostały wykonane dwa lata temu. Jak zapewnia Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego w Elblągu inwestycja, która kosztowała niewiele ponad 1,6 mln zł nie została pozostawiona sama sobie. - Utrzymanie bieżące chodników na Modrzewinie należy do kompetencji departamentu DRID Referatu Utrzymania pasów drogowych, drogowych obiektów inżynierskich oraz bezpieczeństwa ruchu drogowego - informuje Biuro Prasowe UM.
Z naszych obserwacji wynika, że jedynie główna aleja jest zadbana, a drogi boczne leżą odłogiem. Niestety teren ten nie jest monitorowany, dlatego nie sposób skontrolować częstotliwości prac porządkowych, ani upilnować amatorów wspólnego (a więc niczyjego?) mienia. Efekty prezentujemy na zdjęciach.
- Teren ten jest objęty jedynie działaniami interwencyjnymi w miarę pojawiających się potrzeb - zaznacza Departament Rozwoju Inwestycji i Dróg. - Występujemy obecnie do Skarbnika Miasta Elbląg o zwiększenie środków na utrzymanie terenów wzdłuż ulicy Jana Pawła II ze względu na postępującą degradacje chodników przez porastające trawy.
Czy to znaczy, że planując tę inwestycję nie pomyślano o konieczności dbania o stan budowli? Można odnieść wrażenie, że jeszcze trochę wody upłynie, trawy urośnie, a polbruku zniknie, zanim Modrzewina będzie dzielnicą z prawdziwego zdarzenia. Do tego czasu pozostaje nam mieć nadzieję, że znajdą się fundusze na doprowadzenie chodników do pierwotnego stanu, a za parę miesięcy sytuacja się nie powtórzy i „droga do nikąd”, jak nazywają ją mieszkańcy, nie będzie ponownie zarośniętymi chaszczami.
nalezy przestac sie bawic w cuda na kiju i zamknac ten idiotyzm pod nazwa Park Technologiczny, pomieszczenia przekazac za zlotówke chińczykom, ludnosc tybylcza wydreczce wtedy zielsko na chodnikach, pojawi sie na Modrzewinie życie, dzielnica zacznie słuzyc ludziom
radni, którzy głosowali za tym idiotyzmem niech teraz wezną haczki, motyki, grabie i taczki i niech idą odzielczać teren, niech będą konsekwentni w swoich przekonaniach, Heniek i Wróblewski ustala front robót i kazdemu przydziela stosowny odcinek do pracy, oczywiście demokratycznie przydzielą
Podziękujmy urzędasom za wykupienie przez nich ziemi na modrzewinie i trzymanie tak wysokich cen. Miało być tak pięknie a przez ludzką chciwość wyszło jak zwykle.
Jedyną korzyść z ,,Modrzewiny mają motocykliści rozpędzając się czasem do 200km/h.To jest prawdziwy obraz Elbląga miało być tak pięknie a jest jak zawsze.
co mie tam jakas modrzewina . do bażantarni proponuje dojechac/dojść chodnikiem wzdłuż marymonckiej. banialuki wyborcze typu nowy chodnik i na oświetlona ścieżka w zdłuż potoku w bażantarni można sobie wsadzić... pomiędzy marzenia.
Modrzewina to najbardziej schizofreniczny I NAJDROŻSZY pomysł władz.. Jeszcze długo będziemy odczuwać kosztowne skutki tej decyzji .Nie tworzy się parków technologicznych z dala od głównych dróg i nie mając inwestorów. Doskonałą lokalizacją pod taki park mogły być okolice jak najbliżej drogi nr 7 np. tereny Zawodzia czy ul.Piaskowej/Dojazdowej lub obwodnicy miasta. Jest tam sporo wolnych terenów. Kosztowałoby to nas podatników o 80% taniej. Drogi, które wybudowano na Modrzewinie niczemu nie służą. Będą generować tylko KOSZTY utrzymania. Za te pieniądze można by wyremontować wszystkie ulice w całym mieście. Gdyby nie Modrzewina DŁUG miasta byłby pewnie o 1/3 mniejszy. Powinna być odpowiedzialność karna za tak ZMARNOTRAWIONE publiczne pieniądze. Przegrane wybory to za mało.
niedługo teren zasiedlą wilki, spowoduje to ustanie kradziezy polbruku, a swoja droga gdzie sa radni, którzy przyrządzili ten pasztet? dziennikarze powinni dotrzeć do glosowań i ustalic kto jest tym kucharzem, poprosić o kilka słow komentarza do sytuacji i zapytac dlaczego nie skladaja mandatów, przecież widac gołym okiem, ze sie nie nadaja na radnych
dzieki temu zielsku bedzie mozna zalozyc nowe laboratorium, Laboratorium Monitorowania Zarastania Zielskiem i Krzaczorami Chodników i Ulic, UE da 200 milionów, miasto weźnie kredyt na 100 milionów i powstanie nowoczesne laboratorium z dyrektorem generalny, 5 zastepcami i 20 laborantami
to jest wszystko zaplanowane i zorganizowane, to wstep do akcji"zielone podworka", na razie akcja objeto chodniki od północnej strony miasta, za rok akcja obejnmie tereny bardziej na poludnie miasta, za 5-10 lat zielono będzie już na wszystkich chodnikach i podworkach
A śmietniki!!!Ile razy można prosić "władze" miasta o ich tam postawienie.To jest teren spacerowy i nie każdemu chce się wracać kilometry z papierkiem po chipsach czy butelką po soczku dziecka.Obudźcie się wreszcie.Zmiany widoczne i doceniane można zacząć małymi kroczkami...