Węgrowska – niewielka uliczka na Zawadzie, a wielki kłopot, nawet po małym deszczu. W piątek, kibice zatroskani spoglądali w niebo, z którego zaczęło padać. Elblążanie, chcący przejść z Podgórnej, Kasprzaka czy Wiejskiej do CH Ogrody, z niepokojem spoglądali pod nogi. Od lat, usytuowana tuż przy Szkole Podstawowej nr 18, ulica przysparza im atrakcji w postaci fontann rozpryskiwanych przez przejeżdżające nią samochodów.
Od dawna nie naprawiana nawierzchnia wygląda jak zdezelowana tara do prania. Kierowcy przemierzają ją slalomem chcąc uniknąć uszkodzenia aut, a w czasie deszczu – kałuż. Nie zawsze jest to jest możliwe. Gdy z naprzeciwka nadjeżdża kolejne auto muszą jechać swoim pasem ruchu, a wtedy zestresowani przechodnie przytulają się do ogrodzenia szkoły w nadziei, że to wystarczy, aby nie dosięgła ich rozbryzgana kałuża. Najtrudniej przejść tamtędy jesienią. Wtedy i kałuże są większe, i ochlapanie wyjątkowo nieprzyjemne.
Zapytaliśmy rzecznika Urzędu Miejskiego czy w planach miasta przewidziano naprawę nawierzchni ulicy Węgrowskiej.
- W ramach planowanej rozbudowy Centrum Handlowego OGRODY wykonawca, wprowadzając zmiany na ulicy Płk. Dąbka, polegające m.in. na dostosowaniu zjazdów do Centrum Handlowego, wykona również nową nawierzchnię na ulicy Węgrowskiej – powiedział nam Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego UM.
Wypowiedź optymistyczna, ale biorąc pod uwagę, że rozpoczęcie prac nastąpi najwcześniej jesienią bieżącego roku, a ich zakończenie planowane jest na początek roku 2014, to z punktu widzenia przechodniów, nie prędko Węgrowska będzie dla nich przyjazna.
Czyżby działała cenzura z urzędu??? ŚLIMAK DO PRZODU!!!
Krzyżanowskiego naprawiać - tam są dziury taki, że samochody wpadają achodniki nie do przejścia.