Już w sierpniu kilka kamer będzie śledziło to, co się dzieje w budynku Dworca PKP w Elblągu. Koleje właśnie przystąpiły do instalacji systemu monitoringu w obiekcie. Zarząd Dworców PKP w Gdańsku deklaruje, że na remont dworcowego budynku pozyska środki z Ministerstwa Infrastruktury.
Kilka kamer ma obserwować to, co dzieje się na elbląskim Dworcu PKP. System monitoringu ma zostać wdrożony do końca sierpnia br.
- Obecnie trwa remont pomieszczenia, gdzie będzie znajdowała się centrala naszego monitoringu – mówi Jarosław Redzikowski, zastępca dyrektor Zarządu Dworców PKP w Gdańsku. – Na razie kamery będą tylko rejestrowały zdarzenia w obiekcie. Nad monitoringiem będzie czuwała wynajęta firma ochroniarska. Natomiast po remoncie budynku pracownicy PKP będą mogli na bieżąco w internecie śledzić to, co dzieje się na dworcu.
Monitoring ma zwiększyć poczucie bezpieczeństwa pasażerów PKP oraz służyć jako dowód w ewentualnych zdarzeniach.
Natomiast jeszcze nie wiadomo, kiedy Zarząd Dworców w Warszawie ogłosi przetarg na remont obiektu w Elblągu.
- Złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Infrastruktury o finansowanie remontu elbląskiego dworca – mówi Jarosław Redzikowski. – Wiemy już, że nasz wniosek uzyskał akceptację ministerstwa. Mamy już pozwolenie na budowę.
Projekt zakłada wykonanie remontu dachu, elewacji z termomodernizacją, wymianę wszystkich instalacji i wykonanie nowej instalacji centralnego ogrzewania, remontu wentylacji, wykonanie instalacji klimatyzacyjnej w kasach, remontu posadzek i schodów wraz z balustradami, wykonanie nowego systemu informacji wizualnej dynamicznej i stałej, zgodnej z najnowszymi normami. Budynek będzie w kolorystyce szaro-białej.
Radzikowski przyznaje, że sporo czasu zajęło uporanie się z wymogami formalno-prawnymi przy występowaniu o pozwolenie na budowę.
- Nieco zastrzeżeń do koncepcji technicznej projektu modernizacji wniósł Urząd Wojewódzki w Gdańsku. Projektant musiał się z tym uporać. Dlatego dopiero teraz ogłosimy przetarg na zewnętrzne prace modernizacyjne obiektu. Chcemy do końca tego roku wymienić poszycie dachowe budynku, zmienić elewację zewnętrzną, instalację centralnego ogrzewania i wymienić stolarkę okienną – mówi Jarosław Radzikowski. - W drugim etapie, w przyszłym roku, przystąpimy do prac we wnętrzu budynku. Chcemy na pierwszym piętrze uruchomić tani hostel na 20 pokoi z łazienkami. Zmieni się także parter dworca. Pojawi się poczekalnia z prawdziwego zdarzenia. Na pewno także chcemy, aby funkcjonowała tam restauracja o wyższym standardzie niż obecnie. Oczywiście będzie także miejsce dla niewielkich punktów usługowych i sprzedawcy prasy. Generalnie hol dworca ma być bardziej funkcjonalny i przyjazny dla podróżnych. Ma pojawić się klimatyzacja. Obiekt zostanie przystosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych.
A po co przystosowywać dworzec dla osób niepełnosprawnych. Skoro i tak nie da rady dotrzeć do pociągu. Ponieważ są strome schody do tunelu. A do pociągu trzeba wdrapać się po kilku stromych stopniach bo do Elbląga nie kursują żadne niskopodłogowe pociągi.
A co z rozbudową tunelu i remontem peronów?
I jeszcze jedna uwaga - i chyba najważniejsza - kiedy Elbląg uzyska bezpośrednie połączenia ze stolicą i największymi ośrodkami miejskimi w kraju, takimi jak chociażby: Poznań, Wrocław, Kraków? Bo po co dworzec jak nie kursują pociągi i można nigdzie dojechać. Myślę, że przede wszystkim w tej kwestii nasze miasto powinno interweniować w PKP, ponieważ to przyczyniłoby się najbardziej do rozwoju turystyki w Elblągu i okolicach.