@Zwierzolub Być może, ale kulimnacja w Sylwestra jest o pólłnocy i trwa 20-30 minut i wtedy jest największy halas. Dlaczego wtedy egosityczni wlaściciele zwiezątek nie mogą przygotować ich na "szok"? Zamiast tego wolą, żeby inni rezygnowali z tradycji fajerwerków TYLKO dlatego, ze oni mieli kaprys pzygarnać psiecko... nie ma obowiązku posiadania psa i nikt im nie kazał. Nawet nie chce i się przyzwyczajać psa czy dać mu tabletke na uspokojenie - nie, to cały Świat ma się zmienić, bo im sie nie chce. Co ciekawe ci sami ludzie mają absolutnie za nic to, że ich piesel cale dnie (nie RAZ w roku) wye i ujada sąsaiadom za ścianą. Wtedy jakoś hałas ich nie interesuje :)
Kulminacja to jedno, drugie to to, że strzelają tydzień przed i tydzień po w randomowych porach i miejscach, często rzucając jakieś wybuchowki ludziom pod nogi. Na północ wszyscy są przygotowani, na niespodziewane wystrzały nie da się przygotować. Jak pozjadałeś wszystkie rozumy, to idź podziel się swoimi obserwacjami z behawiorystami, którzy pracują ze zwierzętami z przeróżnymi traumami, jak szybko idzie takiego psa, nad którym ktoś się znęcał, przyzwyczaić do nowego, albo z weterynarzami w jakim stopniu tabletki uspokajające pomogą takim zwierzętom. Nie każdy pies czy kot ma tyle szczęścia, że od małego est u rodziny, która o niego dba, która go do różnych hałasów przyzwyczaja. Tabletki w takim przypadku dają niewiele, a zwierzę musiałoby być na nich w całym okresie przed i po sylwestrowym, żeby być gotowym na huk cebulaka w każdym momencie, ale rozumiem, że zwracam się do osoby która pozjadała wszystkie rozumy.
Te hałasy nie są częste, jak w kulminacji, a fajerwerki są też strzelane w innych okazjach - ślub, urodziny, imprezy. Co też zakaz, bo ktoś ma zwierzę? Caly Świat ma sie zmieniać dla ciebie. Randomowe petardy są niczym innym jak kazdy inny randomowy halas za oknem. I nadal jest to nic w porównaniu z tym, jak ludzie cały rok mają zakłocany spokój przez ujadanie czyjegoś psa. To jest o wiele większy problem, bo notoryczny i na wiekszą skalę. Jak chcemy likwidować zakłócanie spokoju to najpierw trzeba sie zabrać na takicj właścicieli psów, a nie jeszcze im iść na rękę, bo RAZ w roku Sylwester. Albo halas przeszkaza i jest uciążliwy albo nie.
Są dwie metody na szok u zwierząt.
Albo Dajesz tabletkę by przespało hałas i ten sen trwa dość długo by Sylwester się wystrzelał.
Albo zabierasz je do łazienki, piwnicy, tam gdzie będzie łatwiej znieść hałas i je przytulasz, zabawiasz, aż dojdzie do siebie.
Także więcej racji mają ci, którzy mówią o hipokryzji lewizny.
Ej, zwierzo-, prawako-, #libko- i Owsiakoluby, ale przecież to jest bardzo proste - wystarczy być po prostu konsekwentnie przeciwko fajerwerkom, bo to jest i głupota, i znęcanie się nad zwierzętami, i przede wszystkim kompletny anty-ekologiczny idiotyzm, który rajcuje jedynie tych piromanów od broni z małymi siusiakami;) Jak tak bardzo podoba się strzelanie i racowisko, to wystarczy zgłosić się na ochotnika na banderowski Ost-front, będziecie mieli fajerwerków do woli;) #PrawdaWasWyzwoli; 🖤🚩
@Zwierzolub Być może, ale kulimnacja w Sylwestra jest o pólłnocy i trwa 20-30 minut i wtedy jest największy halas. Dlaczego wtedy egosityczni wlaściciele zwiezątek nie mogą przygotować ich na "szok"? Zamiast tego wolą, żeby inni rezygnowali z tradycji fajerwerków TYLKO dlatego, ze oni mieli kaprys pzygarnać psiecko... nie ma obowiązku posiadania psa i nikt im nie kazał. Nawet nie chce i się przyzwyczajać psa czy dać mu tabletke na uspokojenie - nie, to cały Świat ma się zmienić, bo im sie nie chce. Co ciekawe ci sami ludzie mają absolutnie za nic to, że ich piesel cale dnie (nie RAZ w roku) wye i ujada sąsaiadom za ścianą. Wtedy jakoś hałas ich nie interesuje :)
Kulminacja to jedno, drugie to to, że strzelają tydzień przed i tydzień po w randomowych porach i miejscach, często rzucając jakieś wybuchowki ludziom pod nogi. Na północ wszyscy są przygotowani, na niespodziewane wystrzały nie da się przygotować. Jak pozjadałeś wszystkie rozumy, to idź podziel się swoimi obserwacjami z behawiorystami, którzy pracują ze zwierzętami z przeróżnymi traumami, jak szybko idzie takiego psa, nad którym ktoś się znęcał, przyzwyczaić do nowego, albo z weterynarzami w jakim stopniu tabletki uspokajające pomogą takim zwierzętom. Nie każdy pies czy kot ma tyle szczęścia, że od małego est u rodziny, która o niego dba, która go do różnych hałasów przyzwyczaja. Tabletki w takim przypadku dają niewiele, a zwierzę musiałoby być na nich w całym okresie przed i po sylwestrowym, żeby być gotowym na huk cebulaka w każdym momencie, ale rozumiem, że zwracam się do osoby która pozjadała wszystkie rozumy.
Te hałasy nie są częste, jak w kulminacji, a fajerwerki są też strzelane w innych okazjach - ślub, urodziny, imprezy. Co też zakaz, bo ktoś ma zwierzę? Caly Świat ma sie zmieniać dla ciebie. Randomowe petardy są niczym innym jak kazdy inny randomowy halas za oknem. I nadal jest to nic w porównaniu z tym, jak ludzie cały rok mają zakłocany spokój przez ujadanie czyjegoś psa. To jest o wiele większy problem, bo notoryczny i na wiekszą skalę. Jak chcemy likwidować zakłócanie spokoju to najpierw trzeba sie zabrać na takicj właścicieli psów, a nie jeszcze im iść na rękę, bo RAZ w roku Sylwester. Albo halas przeszkaza i jest uciążliwy albo nie.
Skończcie z tymi pieskami to już się robi nudne. Fajerwerki były są i będą.
~ ukt-pewnie spodobały im sie reklamy od spółek skarbu państwa.
Są dwie metody na szok u zwierząt. Albo Dajesz tabletkę by przespało hałas i ten sen trwa dość długo by Sylwester się wystrzelał. Albo zabierasz je do łazienki, piwnicy, tam gdzie będzie łatwiej znieść hałas i je przytulasz, zabawiasz, aż dojdzie do siebie. Także więcej racji mają ci, którzy mówią o hipokryzji lewizny.
Ej, zwierzo-, prawako-, #libko- i Owsiakoluby, ale przecież to jest bardzo proste - wystarczy być po prostu konsekwentnie przeciwko fajerwerkom, bo to jest i głupota, i znęcanie się nad zwierzętami, i przede wszystkim kompletny anty-ekologiczny idiotyzm, który rajcuje jedynie tych piromanów od broni z małymi siusiakami;) Jak tak bardzo podoba się strzelanie i racowisko, to wystarczy zgłosić się na ochotnika na banderowski Ost-front, będziecie mieli fajerwerków do woli;) #PrawdaWasWyzwoli; 🖤🚩
Ciekawe kto poniósł koszty organizacji? Samorząd?