Ciemny lud to kupi. To co minister nazywa dofinansowaniem jest co najwyżej obietnicą dofinansowania. W umowie jest napisane, że gmina dostanie pieniądze o ile ministerstwo będzie je miało. Minister może w każdej chwili rozwiązać umowę z powodu braku środków. Czyli gmina wywali 4 mln na halę a ministerstwo powie, że nie ma kasy i dofinansowania nie będzie.
Interesująca konferencja pisu na zywo , podaje dziennik elblaski!
Ciemny lud to kupi. To co minister nazywa dofinansowaniem jest co najwyżej obietnicą dofinansowania. W umowie jest napisane, że gmina dostanie pieniądze o ile ministerstwo będzie je miało. Minister może w każdej chwili rozwiązać umowę z powodu braku środków. Czyli gmina wywali 4 mln na halę a ministerstwo powie, że nie ma kasy i dofinansowania nie będzie.