Paskudne babsko. Zawsze daje popis bezczelności w Sejmie. Ale władze miejskie też nie lepsze. Zrobią wszystko byle podszczypnąć władze państwowe. Bez względu na cenę, jaką mają zapłacić za tę dzieciniadę mieszkańcy Elbląga i okolic.
Byłem na tym spotkaniu z ciekawości w nadziei, że będzie rozmowa o programie, sytuacji bieżącej z uczestnikami spotkania, w zdecydowanej większości działaczami PiS-u. Niestety nic takiego nie miało miejsca . Pani marszałek wygłosiła gładkie przemówienie zgodne z oficjalną linią PiS okraszone wątkiem Elbląga i Żuław - nawiasem mówiąc przemiła osoba wizerunkowo - ale nic ono nie wniosło nowego czy kreatywnego. Zazwyczaj po wystąpieniu gościa głównego są pytania z sali. Tu jednak znakomitą sztuczką medialną ( czytaj manipulacją) popisał się minister Śliwka proponując najpierw zrobienie zdjęcia z panią marszałek a potem pytania z sali. Ruszyła więc sala robić sobie zdjęcia, przedstawiać się i wyrażać oburzenie z powodu braku kotleta i koniec spotkania. Spotkania bez żadnej wartości +.
Cd - A mogło być ciekawie mimo że na sali byli sami zwolennicy PiS-u. Wyszło jak wyszło przekonywano przekonanych. Zatem czy mają sens następne spotkani z prominentnymi osobami w państwie skro organizatorzy niepoważnie traktują publiczność, która zadała sobie trud i aby przyjść na spotkanie i być potraktowanym jak masa wypełniająca salę. Szkoda panie ministrze - a mogło być ciekawie , grzecznie i naturalnie a wyszła klasyczna ustawka . Czy jest zatem sens robić następne - równie niepoważne jak to z panią marszałek.
Pani Marszałek wygłosiła co planowała wygłosic. W chwili, gdy ogłoszono, że można robić fotki z gościem spotkanie się skończyło. Nie można było zadać żadnego pytania bo radne z PISu okrążyły P Witek i dotarcie do niej graniczyło z cudem.
A ktoś jeszcze głosuje na PO? Chyba tylko jacyś stetryczali bumerzy z legitymacjami pzpr. Ostatnio ich pełen nienawiści senator,sapytany o program na Polskę od PO,mówił że będzie usuwać PIS jak grzyby ze ścian . To jest program PO. A drugi omnibus z PO mówił że programem jest strząsnąć pisowska szarańczę z drzewa. Trzecia na pytanie o program zaczęła się głupio śmiać i szukać programu pod stołem. Nikt o zdrowych zmysłach na PO głosować nie będzie. Bo to partia krzak. Pusta, próżna bez kontentu.
Na sali sama młodzież o przyjaznym, ludzkim obliczu. Szanowna paniusia zna Elbląg tylko z przekopu i czegoś co nazywa się "port". Wg niej miasto nie ma innych potrzeb i problemów. Co do rozmów z Wróblewskim i jego ekipą - mogła przyjśc na sesję RM i zobaczyć posiedzenie rady kurenia nad Dniestrem. Nie zapytała w Enerdze jak "rozmawia" Wróblewski? Jako nauczyciel nie skomentowała słupowania kadry kierowniczej elbląskiej oświaty i postawy tychże słupów? Nie napiętnowała oszustw słupowo - wyborczych czerepaka i jego mocodawcy? Pani kontynuuje niedźwiedzią przysługę Śliwce. Jako marszałek sejmu nie chciała rozmawiać urzędowo z Wróblewskim i jako doświadczony nauczyciel ocenić osobowość tego jegomościa? Na koniec - o sprawy elbląskiego magistratu mogła zapytać u Borysa jak we wiejskim sklepie
Stefanie, okazuje się, po twoich wypowiedziach, że jesteś naiwny politycznie mimo wieku. Jako naiwniak przewaliłeś referendum i nie pchaj się na fotel wróbla z taką naiwnością. Gdybyś miał 12-15 lat, ale... . Polityka, także ta w samorządzie mimo że mógłby być bez polityki, została pokazana przez Wróblewskiego - laik, narcyz, autokrata nie ma szans, potrzeba dyplomacji i przewidywania (pozytywny program).
pewnie przestraszyła się ciebie, miejscowego oszołoma, jako nauczyciel dobrze, ze ty oceniłeś jej osobowość, ale po łapkach dostaniesz, tak na swoich brzydko pisać, prezes nie będzie zadowolony.
Paskudne babsko. Zawsze daje popis bezczelności w Sejmie. Ale władze miejskie też nie lepsze. Zrobią wszystko byle podszczypnąć władze państwowe. Bez względu na cenę, jaką mają zapłacić za tę dzieciniadę mieszkańcy Elbląga i okolic.
Byłem na tym spotkaniu z ciekawości w nadziei, że będzie rozmowa o programie, sytuacji bieżącej z uczestnikami spotkania, w zdecydowanej większości działaczami PiS-u. Niestety nic takiego nie miało miejsca . Pani marszałek wygłosiła gładkie przemówienie zgodne z oficjalną linią PiS okraszone wątkiem Elbląga i Żuław - nawiasem mówiąc przemiła osoba wizerunkowo - ale nic ono nie wniosło nowego czy kreatywnego. Zazwyczaj po wystąpieniu gościa głównego są pytania z sali. Tu jednak znakomitą sztuczką medialną ( czytaj manipulacją) popisał się minister Śliwka proponując najpierw zrobienie zdjęcia z panią marszałek a potem pytania z sali. Ruszyła więc sala robić sobie zdjęcia, przedstawiać się i wyrażać oburzenie z powodu braku kotleta i koniec spotkania. Spotkania bez żadnej wartości +.
Cd - A mogło być ciekawie mimo że na sali byli sami zwolennicy PiS-u. Wyszło jak wyszło przekonywano przekonanych. Zatem czy mają sens następne spotkani z prominentnymi osobami w państwie skro organizatorzy niepoważnie traktują publiczność, która zadała sobie trud i aby przyjść na spotkanie i być potraktowanym jak masa wypełniająca salę. Szkoda panie ministrze - a mogło być ciekawie , grzecznie i naturalnie a wyszła klasyczna ustawka . Czy jest zatem sens robić następne - równie niepoważne jak to z panią marszałek.
PO dostało zonga -:) i placze ze ktos moze byc ponad uprzedzenia zawiść podłość zazdrośc i mysli o mieszkancach
Pani Marszałek wygłosiła co planowała wygłosic. W chwili, gdy ogłoszono, że można robić fotki z gościem spotkanie się skończyło. Nie można było zadać żadnego pytania bo radne z PISu okrążyły P Witek i dotarcie do niej graniczyło z cudem.
A ktoś jeszcze głosuje na PO? Chyba tylko jacyś stetryczali bumerzy z legitymacjami pzpr. Ostatnio ich pełen nienawiści senator,sapytany o program na Polskę od PO,mówił że będzie usuwać PIS jak grzyby ze ścian . To jest program PO. A drugi omnibus z PO mówił że programem jest strząsnąć pisowska szarańczę z drzewa. Trzecia na pytanie o program zaczęła się głupio śmiać i szukać programu pod stołem. Nikt o zdrowych zmysłach na PO głosować nie będzie. Bo to partia krzak. Pusta, próżna bez kontentu.
Na sali sama młodzież o przyjaznym, ludzkim obliczu. Szanowna paniusia zna Elbląg tylko z przekopu i czegoś co nazywa się "port". Wg niej miasto nie ma innych potrzeb i problemów. Co do rozmów z Wróblewskim i jego ekipą - mogła przyjśc na sesję RM i zobaczyć posiedzenie rady kurenia nad Dniestrem. Nie zapytała w Enerdze jak "rozmawia" Wróblewski? Jako nauczyciel nie skomentowała słupowania kadry kierowniczej elbląskiej oświaty i postawy tychże słupów? Nie napiętnowała oszustw słupowo - wyborczych czerepaka i jego mocodawcy? Pani kontynuuje niedźwiedzią przysługę Śliwce. Jako marszałek sejmu nie chciała rozmawiać urzędowo z Wróblewskim i jako doświadczony nauczyciel ocenić osobowość tego jegomościa? Na koniec - o sprawy elbląskiego magistratu mogła zapytać u Borysa jak we wiejskim sklepie
@~ Wielki Volare~"on jako były", kim już on nie był ... ambicje, ambicje, nieprawdaż panie Zbyszku?
Stefanie, okazuje się, po twoich wypowiedziach, że jesteś naiwny politycznie mimo wieku. Jako naiwniak przewaliłeś referendum i nie pchaj się na fotel wróbla z taką naiwnością. Gdybyś miał 12-15 lat, ale... . Polityka, także ta w samorządzie mimo że mógłby być bez polityki, została pokazana przez Wróblewskiego - laik, narcyz, autokrata nie ma szans, potrzeba dyplomacji i przewidywania (pozytywny program).
pewnie przestraszyła się ciebie, miejscowego oszołoma, jako nauczyciel dobrze, ze ty oceniłeś jej osobowość, ale po łapkach dostaniesz, tak na swoich brzydko pisać, prezes nie będzie zadowolony.