prawie współczuję temu pracodawcy, który wprawdzie rzadko już wychodzi z gabinetu, chyba że na przecięcie wstęgi przy 10 m ścieżki rowerowej, gdy spotyka prawie każdego pracownika, wie, że nie ma u niego autorytetu. Pozostało mu 3 klakierów i kilku uzależnionych. Warto było?
czy my mamy polityków, czy rzemiochów, którzy bez żadnej zasługi przykleili się do foteli. Obrażają swoje zaplecze tchórzostwem i brakiem głosu. Ich tok myślenia, to tak jak w 2018, na dwa miesiące przed wyborami. Teraz znowu p. Missan powie to co poprzednio p. Wcisła- z panem 1% nie da się współpracować, p. Nowak powie z kolei dziadkom, że pan 1% jest zbawieniem dla świata i tylko z nim. Ale ... my się w konia nie damy zrobić
prawie współczuję temu pracodawcy, który wprawdzie rzadko już wychodzi z gabinetu, chyba że na przecięcie wstęgi przy 10 m ścieżki rowerowej, gdy spotyka prawie każdego pracownika, wie, że nie ma u niego autorytetu. Pozostało mu 3 klakierów i kilku uzależnionych. Warto było?
Czy w pracy trzeba być trzeżwym?
czy my mamy polityków, czy rzemiochów, którzy bez żadnej zasługi przykleili się do foteli. Obrażają swoje zaplecze tchórzostwem i brakiem głosu. Ich tok myślenia, to tak jak w 2018, na dwa miesiące przed wyborami. Teraz znowu p. Missan powie to co poprzednio p. Wcisła- z panem 1% nie da się współpracować, p. Nowak powie z kolei dziadkom, że pan 1% jest zbawieniem dla świata i tylko z nim. Ale ... my się w konia nie damy zrobić