Podczas strajków odgrażaliście się, że nauczyciele nie są potrzebni, że sami możecie uczyć swoje dzieci, no i dobrze. Po roku życie dało wam taką szansę, pojawiła się pandemia, nauczanie online, był to dla was cudowny czas pokazania jak jesteście w stanie uczyć swoje dzieci. Niektórzy rodzice nie potrafili nawet utrzymać swojego jedynego kochanego dziecka przez 45min na krześle przy biurku przed komputerem. Więc nim znowu będziecie hejtować, wyzywać nauczycieli, pomyślcie, co z waszych dzieci wyrośnie bez szkoły, bez nauczyciela. Powstanie cała armia zwolenników nierobów wyciągających tylko dłonie po zapomogi. Więcej szacunku dla każdego zawodu.
Co do ambitnych nauczycieli - ambitny nie znaczy skuteczny. 99% nauczycieli, to "ambitni" - ja, mnie, samochwałka, nagroda, medal. Skutek podrzędny. Za nauczanie stacjonarne lub on line i jego wynik odpowiada nauczyciel a nie rodzic. Wynik egzaminu tylko pokazuje jak jesteście metodycznie przygotowani do pracy. Wiele szkół doskonale sobie z tym poradziło a stoi za tym autorytet nauczyciela. Te same tony od 30 lat - winien rodzic, nie będzie chętnych do zawodu, ... , .To co pokazał egzamin, to jest NAUCZYCIEL i nie dzielcie się sławą z kimkolwiek. Zachowujecie się nauczyciele - dyskutanci jak biskup broniący pedofila. Pracujcie, zmieniajcie metody, przestańcie być mentorem a bądźcie "pajdo gogos" i pokazujcie drogę maluczkim. Rodzic wam płaci. Nie narzeka Zakonnik i Regent. Dlaczego?
do dziel sukces - Rodzic nam nie płaci, ale Państwo z naszych podatków, również i z moich, jak też z moich daje nierobom, którzy gardzą pracą za 1500zł
~ dziel sukces - Regent - szkoła prywatna,rodzic płaci i wymaga, ale przede wszystkim wymaga od własnego dziecka, pilnuje go, żeby się uczyło, bo nie po to wydaje tyle kasy na szkołę, żeby dzieciak opier sie prze gierkami, zdających 14 osób. Rozumiesz już różnicę w wynikach?
A ja mam inne pytanie (retoryczne) - skąd wzięła się tak mała ilość zdających?!
15 lat temu ósmych klas (czyli klas drugich gimnazjum) było w mojej szkole do "H" - czyli 8, średnio po 30 osób na klasę, co daje 240 osób zdających w danym roczniku. I był to już tzw. "niż demograficzny", bo starsze roczniki miały klasy nawet do "M".
A tutaj? 60 osób zdających, czyli 2 klasy po 30 osób?! A w niektórych szkołach nawet w okolicach 20, czyli co - 1 klasa w danym roczniku?!
Wierzących w zapewnienia tych i wszystkich poprzednich rządzących, że jesteśmy krajem rozwoju gospodarczego i dobrobytu, odsyłam po rozum do głowy - Polacy praktycznie wymierają, a miejsce tych żyjących na emigracji zajmują już miliony emigrantów pracujący w firmach zagranicznych, bo polskich został już tutaj znikomy odsetek
~nauczyciel - wystawiasz sobie właściwą ocenę . To dzięki takim jak ty jest tak jak jest w "ogonach". Dyrektor szkoły z ostatnią lokatą wygrywa konkurs na dobrą szkołę. To jest polityka kadrowa przynosząca aktualny stan. ktoś atakuje "19" że nie ma tam Edwarda i dlatego jest źle, choć jest dobrze. Edward jest w "23" i gra tam rolę Yeti a za nim poszedł wynik - też yeti. A ilość zdających czy ilość uczniów w klasie? Wiele szkół ma "ilość zdających" marzenie. Ale jak mówisz - regent wymaga i przyznajesz, że od ciebie się nie wymaga. Ty od ucznia wymagasz mimo że każesz rodzicowi go uczyć, ale od siebie już nie wymagasz. czy w Regencie uczą "nadludzie"? I tam uczeń zdobywa wiedzę w szkole a u ciebie dowiaduje się co musi sam zrobić. Dajesz piękny opis publicznej oświaty - wybranych szkół.
A ty chyba sam jesteś nauczycielem i plujesz w swoje gniazdo, No tak ty od ministra, nie wymagasz od ucznia! A jak nie jesteś nauczycielem to się nie wypowiadaj bo nie wiesz jak wyglada praca nauczyciela w szkole!
W Sp 19 byli i są ambitni nauczyciele!
Podczas strajków odgrażaliście się, że nauczyciele nie są potrzebni, że sami możecie uczyć swoje dzieci, no i dobrze. Po roku życie dało wam taką szansę, pojawiła się pandemia, nauczanie online, był to dla was cudowny czas pokazania jak jesteście w stanie uczyć swoje dzieci. Niektórzy rodzice nie potrafili nawet utrzymać swojego jedynego kochanego dziecka przez 45min na krześle przy biurku przed komputerem. Więc nim znowu będziecie hejtować, wyzywać nauczycieli, pomyślcie, co z waszych dzieci wyrośnie bez szkoły, bez nauczyciela. Powstanie cała armia zwolenników nierobów wyciągających tylko dłonie po zapomogi. Więcej szacunku dla każdego zawodu.
Do 13.07- ambicje zastąpiła wam pycha. Widać że brakuje Pana Edwarda na stanowisku.
Co do ambitnych nauczycieli - ambitny nie znaczy skuteczny. 99% nauczycieli, to "ambitni" - ja, mnie, samochwałka, nagroda, medal. Skutek podrzędny. Za nauczanie stacjonarne lub on line i jego wynik odpowiada nauczyciel a nie rodzic. Wynik egzaminu tylko pokazuje jak jesteście metodycznie przygotowani do pracy. Wiele szkół doskonale sobie z tym poradziło a stoi za tym autorytet nauczyciela. Te same tony od 30 lat - winien rodzic, nie będzie chętnych do zawodu, ... , .To co pokazał egzamin, to jest NAUCZYCIEL i nie dzielcie się sławą z kimkolwiek. Zachowujecie się nauczyciele - dyskutanci jak biskup broniący pedofila. Pracujcie, zmieniajcie metody, przestańcie być mentorem a bądźcie "pajdo gogos" i pokazujcie drogę maluczkim. Rodzic wam płaci. Nie narzeka Zakonnik i Regent. Dlaczego?
Zdaje się, że wiadomo kto stoi za nagonką na 19. Jakoś 23 jest na piedestale.
do dziel sukces - Rodzic nam nie płaci, ale Państwo z naszych podatków, również i z moich, jak też z moich daje nierobom, którzy gardzą pracą za 1500zł
~ dziel sukces - Regent - szkoła prywatna,rodzic płaci i wymaga, ale przede wszystkim wymaga od własnego dziecka, pilnuje go, żeby się uczyło, bo nie po to wydaje tyle kasy na szkołę, żeby dzieciak opier sie prze gierkami, zdających 14 osób. Rozumiesz już różnicę w wynikach?
A ja mam inne pytanie (retoryczne) - skąd wzięła się tak mała ilość zdających?! 15 lat temu ósmych klas (czyli klas drugich gimnazjum) było w mojej szkole do "H" - czyli 8, średnio po 30 osób na klasę, co daje 240 osób zdających w danym roczniku. I był to już tzw. "niż demograficzny", bo starsze roczniki miały klasy nawet do "M". A tutaj? 60 osób zdających, czyli 2 klasy po 30 osób?! A w niektórych szkołach nawet w okolicach 20, czyli co - 1 klasa w danym roczniku?! Wierzących w zapewnienia tych i wszystkich poprzednich rządzących, że jesteśmy krajem rozwoju gospodarczego i dobrobytu, odsyłam po rozum do głowy - Polacy praktycznie wymierają, a miejsce tych żyjących na emigracji zajmują już miliony emigrantów pracujący w firmach zagranicznych, bo polskich został już tutaj znikomy odsetek
~nauczyciel - wystawiasz sobie właściwą ocenę . To dzięki takim jak ty jest tak jak jest w "ogonach". Dyrektor szkoły z ostatnią lokatą wygrywa konkurs na dobrą szkołę. To jest polityka kadrowa przynosząca aktualny stan. ktoś atakuje "19" że nie ma tam Edwarda i dlatego jest źle, choć jest dobrze. Edward jest w "23" i gra tam rolę Yeti a za nim poszedł wynik - też yeti. A ilość zdających czy ilość uczniów w klasie? Wiele szkół ma "ilość zdających" marzenie. Ale jak mówisz - regent wymaga i przyznajesz, że od ciebie się nie wymaga. Ty od ucznia wymagasz mimo że każesz rodzicowi go uczyć, ale od siebie już nie wymagasz. czy w Regencie uczą "nadludzie"? I tam uczeń zdobywa wiedzę w szkole a u ciebie dowiaduje się co musi sam zrobić. Dajesz piękny opis publicznej oświaty - wybranych szkół.
A ty chyba sam jesteś nauczycielem i plujesz w swoje gniazdo, No tak ty od ministra, nie wymagasz od ucznia! A jak nie jesteś nauczycielem to się nie wypowiadaj bo nie wiesz jak wyglada praca nauczyciela w szkole!