Kmioty pokroju "jaaaa" i lewandowskiego, powiem krótko. Wypier...ać na tor do Poznania jak chcecie sobie poszaleć!!!! Droga publiczna to nie tor wyścigowy, żeby jeszcze jakieś kwalifikacje robić do jazdy pow. 200 km/h!!! To, że większość i tak nie przestrzega przepisów i jeździ znacznie powyżej dopuszczalnej prędkości, nie oznacza, że jest to ok. Na drodze nie jesteś sam. To, że Twoje auto przy 180, 200,240 trzyma się drogi nie oznacza, że jest bezpiecznie i nie mam na myśli auta tylko ogólnie samej sytuacji. Zresztą, przy 230 to nawet z takiego Bentleya mało co zostanie.
I dobrze, ma kobita czym jechać to niech jedzie. Ploterek ten tor w poznaniu to sie nadaje do niczego, szkoda tam jezdzic takimi samochodami, nawierzchnia jest conajmniej tragiczna. ***o wiesz, taki bentleyem przy tej prędkości dachujesz a następnie wysiadasz otrzepujesz spodnie i żyjesz, ewentualnie jakaś ręka połamana, mogła kogoś innego zabić to fakt. Ale trzeba za ***alać bo szkoda czasu, cebulandia i janusze tzn 3/4 komentujacych wy ***alac na zachód jak wam sie w Polsce nie podoba, u nas jest super, jak cie stać to za****dalasz w razie czego 5 stówek zabulisz i jest git, za to między innymi kocham Polskę.
236 km/godz. to ponad 60 metrów w ciągu sekundy. Sprawny kierowca tyle potrzebuje na reakcję na to co dzieje się na drodze. Jeśli się spóźni 2 sek. to nie zdążą zadziałać hamulce gdy będzie uderzał w motocyklistę czy inne auto odległe o 200 metrów z siłą dziesiątek ton. Ograniczenia są dla najsłabszych użytkowników drogi. Kto kupuje bentely"a musi to wiedzeć.
Po prostu chciała sprawdzić ile może tym samochodem wyciągnąć. Budżet się wzbogacił o 500 zł .A droga była pusta, więc sobie pozwoliła.
Kmioty pokroju "jaaaa" i lewandowskiego, powiem krótko. Wypier...ać na tor do Poznania jak chcecie sobie poszaleć!!!! Droga publiczna to nie tor wyścigowy, żeby jeszcze jakieś kwalifikacje robić do jazdy pow. 200 km/h!!! To, że większość i tak nie przestrzega przepisów i jeździ znacznie powyżej dopuszczalnej prędkości, nie oznacza, że jest to ok. Na drodze nie jesteś sam. To, że Twoje auto przy 180, 200,240 trzyma się drogi nie oznacza, że jest bezpiecznie i nie mam na myśli auta tylko ogólnie samej sytuacji. Zresztą, przy 230 to nawet z takiego Bentleya mało co zostanie.
I dobrze, ma kobita czym jechać to niech jedzie. Ploterek ten tor w poznaniu to sie nadaje do niczego, szkoda tam jezdzic takimi samochodami, nawierzchnia jest conajmniej tragiczna. ***o wiesz, taki bentleyem przy tej prędkości dachujesz a następnie wysiadasz otrzepujesz spodnie i żyjesz, ewentualnie jakaś ręka połamana, mogła kogoś innego zabić to fakt. Ale trzeba za ***alać bo szkoda czasu, cebulandia i janusze tzn 3/4 komentujacych wy ***alac na zachód jak wam sie w Polsce nie podoba, u nas jest super, jak cie stać to za****dalasz w razie czego 5 stówek zabulisz i jest git, za to między innymi kocham Polskę.
236 km/godz. to ponad 60 metrów w ciągu sekundy. Sprawny kierowca tyle potrzebuje na reakcję na to co dzieje się na drodze. Jeśli się spóźni 2 sek. to nie zdążą zadziałać hamulce gdy będzie uderzał w motocyklistę czy inne auto odległe o 200 metrów z siłą dziesiątek ton. Ograniczenia są dla najsłabszych użytkowników drogi. Kto kupuje bentely"a musi to wiedzeć.