Te wszystkie szlabany osiedlowe to idiotyczny pomysł. Władze miasta powinny zabronić zakładania szlabanów na osiedlach. Wcale się nie dziwie że są one niszczone. To tak jakby się dzieliło społeczeństwo na dwie kategorie, tych co mieszkają za szlabanami i tych u których szlabanów nie ma. Tyle tylko że jak chcesz odwiedzić tych za szlabanami to masz problem nie wjedziesz na osiedle, ale Ci z za szlabanów jak chcą Ciebie odwiedzić to mogą zrobić to bez żadnego problemu. Ja wiem że brakuje miejsc do parkowania samochodów a jest ich coraz więcej, ale szlabanowanie to nie jest rozwiązanie, lepiej pomyśleć o budowie parkingowców a nie szlabanów.
Szlabany są bo brak dyscypliny. W latach 80 tych mieszkałem w RFN ( dzisiejsze Niemcy ). Na osiedlach nie było "pachołków" i szlabanów tylko tabliczki z numerami rejestracyjnymi, to znaczyło że miejsce jest wykupione. Po jednym telefonie,że ktoś nieuprawniony je zastawił pojawiał się samochód i szlepował ( holował ) na parking. Tyle w temacie tanio i skutecznie. Wyjściem są blokady ( ale leżą od czasów HS w piwnicy ) i Straż Wiejska i zgoda administratora na jej działanie
Te wszystkie szlabany osiedlowe to idiotyczny pomysł. Władze miasta powinny zabronić zakładania szlabanów na osiedlach. Wcale się nie dziwie że są one niszczone. To tak jakby się dzieliło społeczeństwo na dwie kategorie, tych co mieszkają za szlabanami i tych u których szlabanów nie ma. Tyle tylko że jak chcesz odwiedzić tych za szlabanami to masz problem nie wjedziesz na osiedle, ale Ci z za szlabanów jak chcą Ciebie odwiedzić to mogą zrobić to bez żadnego problemu. Ja wiem że brakuje miejsc do parkowania samochodów a jest ich coraz więcej, ale szlabanowanie to nie jest rozwiązanie, lepiej pomyśleć o budowie parkingowców a nie szlabanów.
Szlabany są bo brak dyscypliny. W latach 80 tych mieszkałem w RFN ( dzisiejsze Niemcy ). Na osiedlach nie było "pachołków" i szlabanów tylko tabliczki z numerami rejestracyjnymi, to znaczyło że miejsce jest wykupione. Po jednym telefonie,że ktoś nieuprawniony je zastawił pojawiał się samochód i szlepował ( holował ) na parking. Tyle w temacie tanio i skutecznie. Wyjściem są blokady ( ale leżą od czasów HS w piwnicy ) i Straż Wiejska i zgoda administratora na jej działanie