Stek bzdur, które Pan wypisuje jest wręcz porażająca. Jest Pan przepełniony nienawiścią i przemawia przez Pana chęć przeinaczania historii. Oczywiście że są ciemne plamy w historii żołnierzy wyklętych, ale Pan to przedstawia w taki sposób jakby wyklęci zajmowali się tylko mordowaniem i grabierza, manipuluje Pan faktami. Ci chłopcy walczyli w słusznej sprawie i pański jad tego nie zmieni.
nie oszukujmy się w latach 40 i 50 panował w Polsce pół głód jak to zwykle po wojnie bywa nawet ci pracujący lekko nie mieli a jak ktoś chciał wieść żywot wiecznego harcerza na rocznych wakacjach musiał kraść grabić i zabijać a dopinać do tego patriotyzm to duża niestosowność
@Normalny - A ja panu powtarzam, że ahistoryczne brednie pan opowiada - wszystkie moje opinie i słowa oparte są na materiałach z epoki, materiałach opozycji antykomunistycznej, działaczy Państwa Podziemnego, rządu emigracyjnego i publikacjach prasy podziemnej. To nikt inny ale właśnie AK czy przedstawiciele PP nazywali NSZ-owską ***erkę per "bandyci" i "renegaci", to o nich np. podczas procesu Kasznicy prasa emigracyjna przypominała, że zbuntowali się przeciwko rządowi emigracyjnemu i kolaborowali z hitlerowcami. Stawianie dziś bohaterów walki o niepodległość z np. AK w jednym szeregu z ***ami z NSZ/ONR czy Brygady Świętokrzyskiej jest zwykłą historyczną manipulacją i budową mitu dla podłego celu politycznego. To nie nienawiść, ale smutne fakty, które was bolą i wolicie je zakłamać.
Że kibole drą ryje hasłami których nie rozumieją, to im wybaczam - tacy użyteczni (za Leninem) "patrioci" są zawsze potrzebni tym co w gabinetach palą cygara nawet po uderzeniu bronią atomową. Ale że taki relatywizm głoszą ludzie wydawało się wiarygodni, uczeni, na funkcjach publicznych, to moralnie jest niedopuszczalne i hańbiące dla ofiar tych zbrodniarzy z orzełkiem w koronie i dla tych ich miernych obrońców i gloryfikatorów. Rację ma Robert mimo, że walczy z "kwadratem" koła i wiatrakami. Strona zbrodniarzy nie ma żadnego spokojnego argumentu poza obelgami i demagogią, podobnie jak idiotyczne hasło "a na drzewach...". Widocznie intelekt nie pozwala tym "patriotom " na ukucie hasła godnego gloryfikowanych. To hasło podkreśla zbrodniczy "sukces " działalności zwyrodniałych renegatów .
Nic nie wiecie kto szedł w marszu. Szufladkujecie ludzi tylko dlatego że ma swoje zdanie albo barwy ZKS. Zgadzam się ze idąc obok sztandaru ONR czułem się źle ale nie trzeba mnie obrażać od tlumokow kie znających historie.
Prawda jest taka, że przecież potomkowie zbrodniarzy z UB, KBW i innych czerwonych dygnjtarzy, żyją i mają się dobrze. To właśnie oni w dużej mierze szkaluja podziemie niepodległościowe. Przecież tak miało być, mieliśmy zapomnieć. Jednak nie zapomnieliśmy i nie zapomnimy i przywróciliśmy należną im pamięć. A to, że czerwonej zarazie się to nie podoba - trudno i nie wymagajmy od nich zrozumienia. Trzeba tylko głośno o tym mówić, że zbrodniarzami to byli ale tacy ludzie jak Kiszczak, Jaruzelski itp. Pozdrowienia dla wszystkich patriotów, a także kibiców Olimpii Elbląg. Bądźcie wierni ideałom żołnierzy wyklętych.
generał Maczek o NSZ powiedział wprost: Rozwój wypadków Wam NSZ-towcom przyznał rację (...) Jesteście dla wielu żywym wyrzutem sumienia (...) Mieliście rację (...) tego Wam nigdy nie wybaczą (...). W tym zdaniu generałowi chodziło oczywiście o stanowisko większości wyższych oficerów AK, nie mogących pogodzić się z myślą, że polityczno-wojskowe kierownictwo NSZ nie myliło się, uważając a priori Rosjan za okupanta, z którym prowadzenie rozmów jest bezsensowne i niebezpieczne.
Stek bzdur, które Pan wypisuje jest wręcz porażająca. Jest Pan przepełniony nienawiścią i przemawia przez Pana chęć przeinaczania historii. Oczywiście że są ciemne plamy w historii żołnierzy wyklętych, ale Pan to przedstawia w taki sposób jakby wyklęci zajmowali się tylko mordowaniem i grabierza, manipuluje Pan faktami. Ci chłopcy walczyli w słusznej sprawie i pański jad tego nie zmieni.
nie oszukujmy się w latach 40 i 50 panował w Polsce pół głód jak to zwykle po wojnie bywa nawet ci pracujący lekko nie mieli a jak ktoś chciał wieść żywot wiecznego harcerza na rocznych wakacjach musiał kraść grabić i zabijać a dopinać do tego patriotyzm to duża niestosowność
psychiatria zna takie przypadki....Robercie Starczyło tej waszej komuny na 50 lat :) A my swoje..
@Normalny - A ja panu powtarzam, że ahistoryczne brednie pan opowiada - wszystkie moje opinie i słowa oparte są na materiałach z epoki, materiałach opozycji antykomunistycznej, działaczy Państwa Podziemnego, rządu emigracyjnego i publikacjach prasy podziemnej. To nikt inny ale właśnie AK czy przedstawiciele PP nazywali NSZ-owską ***erkę per "bandyci" i "renegaci", to o nich np. podczas procesu Kasznicy prasa emigracyjna przypominała, że zbuntowali się przeciwko rządowi emigracyjnemu i kolaborowali z hitlerowcami. Stawianie dziś bohaterów walki o niepodległość z np. AK w jednym szeregu z ***ami z NSZ/ONR czy Brygady Świętokrzyskiej jest zwykłą historyczną manipulacją i budową mitu dla podłego celu politycznego. To nie nienawiść, ale smutne fakty, które was bolą i wolicie je zakłamać.
Że kibole drą ryje hasłami których nie rozumieją, to im wybaczam - tacy użyteczni (za Leninem) "patrioci" są zawsze potrzebni tym co w gabinetach palą cygara nawet po uderzeniu bronią atomową. Ale że taki relatywizm głoszą ludzie wydawało się wiarygodni, uczeni, na funkcjach publicznych, to moralnie jest niedopuszczalne i hańbiące dla ofiar tych zbrodniarzy z orzełkiem w koronie i dla tych ich miernych obrońców i gloryfikatorów. Rację ma Robert mimo, że walczy z "kwadratem" koła i wiatrakami. Strona zbrodniarzy nie ma żadnego spokojnego argumentu poza obelgami i demagogią, podobnie jak idiotyczne hasło "a na drzewach...". Widocznie intelekt nie pozwala tym "patriotom " na ukucie hasła godnego gloryfikowanych. To hasło podkreśla zbrodniczy "sukces " działalności zwyrodniałych renegatów .
Źal mi tego kolińskiego, czemu on jest taki zakompleksiony. Najlepiej nie rdagować na jego wpisy to zacznie pisać sam do siebie.
Nic nie wiecie kto szedł w marszu. Szufladkujecie ludzi tylko dlatego że ma swoje zdanie albo barwy ZKS. Zgadzam się ze idąc obok sztandaru ONR czułem się źle ale nie trzeba mnie obrażać od tlumokow kie znających historie.
Prawda jest taka, że przecież potomkowie zbrodniarzy z UB, KBW i innych czerwonych dygnjtarzy, żyją i mają się dobrze. To właśnie oni w dużej mierze szkaluja podziemie niepodległościowe. Przecież tak miało być, mieliśmy zapomnieć. Jednak nie zapomnieliśmy i nie zapomnimy i przywróciliśmy należną im pamięć. A to, że czerwonej zarazie się to nie podoba - trudno i nie wymagajmy od nich zrozumienia. Trzeba tylko głośno o tym mówić, że zbrodniarzami to byli ale tacy ludzie jak Kiszczak, Jaruzelski itp. Pozdrowienia dla wszystkich patriotów, a także kibiców Olimpii Elbląg. Bądźcie wierni ideałom żołnierzy wyklętych.
`rozmowa gęsi- kwadrat to on może...w sam środek. O ile potrafi filozof znalezć
generał Maczek o NSZ powiedział wprost: Rozwój wypadków Wam NSZ-towcom przyznał rację (...) Jesteście dla wielu żywym wyrzutem sumienia (...) Mieliście rację (...) tego Wam nigdy nie wybaczą (...). W tym zdaniu generałowi chodziło oczywiście o stanowisko większości wyższych oficerów AK, nie mogących pogodzić się z myślą, że polityczno-wojskowe kierownictwo NSZ nie myliło się, uważając a priori Rosjan za okupanta, z którym prowadzenie rozmów jest bezsensowne i niebezpieczne.