A czy wam wszystkim odbilo, przez cale lata psy lataly luzem, szczaly i sral....y gdzie popadlo i nikomu to nie przeszkadzalo , teraz ujadają najwięcej wlasciciele tych dziwnych ras , jakus krzyzowek w torebkach albo pod pachą noszonych co jest komiczne zwlaszcza jak widzi się faceta z takim wynaturzeniem! Przestancie juz pieprz.... Ć bo zal dup... Sciska
Jezeli tak Wam szkoda zwierzat przez caly rok mozna wspomoc je chatytatywnie sprzatac w schronisku albo przelac co druga pensje na rzecz schroniska a jak psy sa zostawiane przez cale dnie w domu same i wyja to serce nie boli albo oddawane jak sie na urlop jedzie bo pies przeszkadza a jeszcze inne od rana do wieczora same biegaja pi osiedlu bo wlasciciele nie maja czasu wyjsc cyrk jakis sie robi po prostu zrobcie cos konkretnego a nie jedna noca sie podniecacie
Wczesniej jakos problemu nie bylo. A teraz dzięki animalsom pokaz fajerwerków w telewizji moge tylko obejrzeć. Sylwester raz w roku jest a jak jest orkiestra to fajerwerki muszą być. Ludzie. Co się dzieje
Ja specjalnie za to ze wlazlem z dzieckiem w psia kupe nakupowalem fajerwerek za 1000zl i bede strzelal cala noc! Zeby wlascicielom psy pokupczyly sie w domach! To za to ze nie umiecie sprzatac po swoich psach a rzadacie Bog wie czego od innych. Chcecie wolnosci, a zabieracie ja innym na rzecz pieskow i kotkow. Ja chce byc wolny od kup na trawniku, chce moc puscic dziecko aby wrocilo nieufajdolone w kupie a jedynie w blocie!
czy w tym kraju nie moze nic byc normalnie a to straszyli dziura ozonowa strasza smogiem a teraz pieski boja sie strzelania na sylwestra SYLWESTER JEST RAZ W ROKU a wlasciciele pieskow niech podadza im leki na uspokojenie i bedzie gitara znow mniejszosc chce narzucac wiekszosci swoje fanaberje moze niech ta mniejszosc lepiej sprzata po swoich kundlach na ulicach i w parkach a nie zajmuje sie strzelaniem na nowy rok
Oczywiście, że kupuję u Weterynarza tabletki dla psa...niewiele to daje, pies cały się trzęsie. Mam nadzieję, że jednak trochę mu to pomaga... i nie nie można dać dużo większej dawki. Tak zostawiam psa z opiekunem, a na czas wystrzałów jestem w domu i przy nim siedzę. Myślę, że jakby to były te 30 min to nikt by się nie czepiał, ale osoby nie mające zwierząt tego nie zrozumieją. Tak naprawdę wystrzały zaczynają się już tydzień przed i trwają jeszcze kilka dni po! To nie jest jeden dzień jak tu większość twierdzi. Przez 2 tygodnie pies nie chce wychodzić na dwór i trzeba robić to siłą. Wiele razy widziałem jak czyjś pies zerwał się ze smyczy po wybuchu petardy. Znam kilka przypadków, gdzie pies zdechł w sylwestra, bo miał zawał. Wy tego nie wiecie, bo nie macie psów i się tym nie interesuje
To że kiedyś nikt nie zwracał na to uwagi, to żaden argument. Tak samo można powiedzieć o wielu rzeczach, które były kiedyś. Jednak wszystko się zmienia. Myślę, że wzrasta w nas świadomość społeczna, mamy więcej empatii. To że kiedyś nie zwracano na to uwagi nie oznacza, że nadal nie powinno. To nie tylko nasi pupile. To zwierzęta w lesie, w schronisku. Mówicie 20zł na leki, a skąd ma wziąć na to pieniądze schronisko ? Kto ma dać leki zwierzętom w lesie ? Jeszcze gdyby to rzeczywiście trwało tylko kilkanaście minut...ale wystrzały zaczynają się już dobre kilka dni wcześniej. Co ma teraz do rzeczy, że właściciel nie sprząta po swoim psie ? To całkiem inny temat, nie mający nic wspólnego ze strachem zwierząt w tym dniu. Szanuje Wasze zdanie, ale proponuję więcej empatii.
Kolejny raz przekonuję się, że ludzie widzą tylko koniec własnego nosa. Zero świadomości i dbałości o środowisko, w którym żyjemy i dzielimy to środowisko ze zwierzętami, nie tylko z psami czy kotami żyjącymi w naszych domach, bo te zwierzęta znajdą wsparcie w swoich opiekunach. Mam na myśli zwierzęta dziko żyjące, a przede wszystkim ptaki, które wskutek hałasu fajerwerków są wyrywane ze snu, w ciemności uciekając rozbijają się o ściany domów, tracą orientację. Widziałam martwe ptaki po sylwestrowych nocach. Ale co tam: człowiek pan świata, dla głupiej zabawy niszczy przyrodę , nie myśląc o przyszłych pokoleniach, które bez tej przyrody nie będą mogły po prostu żyć. Ale dla człowieka, istoty podobno inteligentnej i myślącej , jest ważne co się dzieje tu i teraz, a po nas to choćby potop.
A czy wam wszystkim odbilo, przez cale lata psy lataly luzem, szczaly i sral....y gdzie popadlo i nikomu to nie przeszkadzalo , teraz ujadają najwięcej wlasciciele tych dziwnych ras , jakus krzyzowek w torebkach albo pod pachą noszonych co jest komiczne zwlaszcza jak widzi się faceta z takim wynaturzeniem! Przestancie juz pieprz.... Ć bo zal dup... Sciska
Jezeli tak Wam szkoda zwierzat przez caly rok mozna wspomoc je chatytatywnie sprzatac w schronisku albo przelac co druga pensje na rzecz schroniska a jak psy sa zostawiane przez cale dnie w domu same i wyja to serce nie boli albo oddawane jak sie na urlop jedzie bo pies przeszkadza a jeszcze inne od rana do wieczora same biegaja pi osiedlu bo wlasciciele nie maja czasu wyjsc cyrk jakis sie robi po prostu zrobcie cos konkretnego a nie jedna noca sie podniecacie
Kundle do budy i tyle, srają, szczają i wyją cały rok, więc petardy są dla nich nagrodą.
Wczesniej jakos problemu nie bylo. A teraz dzięki animalsom pokaz fajerwerków w telewizji moge tylko obejrzeć. Sylwester raz w roku jest a jak jest orkiestra to fajerwerki muszą być. Ludzie. Co się dzieje
Jak w tym kraju ma być dobrze gdy wokół tylu idiotów żyje ?
Ja specjalnie za to ze wlazlem z dzieckiem w psia kupe nakupowalem fajerwerek za 1000zl i bede strzelal cala noc! Zeby wlascicielom psy pokupczyly sie w domach! To za to ze nie umiecie sprzatac po swoich psach a rzadacie Bog wie czego od innych. Chcecie wolnosci, a zabieracie ja innym na rzecz pieskow i kotkow. Ja chce byc wolny od kup na trawniku, chce moc puscic dziecko aby wrocilo nieufajdolone w kupie a jedynie w blocie!
czy w tym kraju nie moze nic byc normalnie a to straszyli dziura ozonowa strasza smogiem a teraz pieski boja sie strzelania na sylwestra SYLWESTER JEST RAZ W ROKU a wlasciciele pieskow niech podadza im leki na uspokojenie i bedzie gitara znow mniejszosc chce narzucac wiekszosci swoje fanaberje moze niech ta mniejszosc lepiej sprzata po swoich kundlach na ulicach i w parkach a nie zajmuje sie strzelaniem na nowy rok
Oczywiście, że kupuję u Weterynarza tabletki dla psa...niewiele to daje, pies cały się trzęsie. Mam nadzieję, że jednak trochę mu to pomaga... i nie nie można dać dużo większej dawki. Tak zostawiam psa z opiekunem, a na czas wystrzałów jestem w domu i przy nim siedzę. Myślę, że jakby to były te 30 min to nikt by się nie czepiał, ale osoby nie mające zwierząt tego nie zrozumieją. Tak naprawdę wystrzały zaczynają się już tydzień przed i trwają jeszcze kilka dni po! To nie jest jeden dzień jak tu większość twierdzi. Przez 2 tygodnie pies nie chce wychodzić na dwór i trzeba robić to siłą. Wiele razy widziałem jak czyjś pies zerwał się ze smyczy po wybuchu petardy. Znam kilka przypadków, gdzie pies zdechł w sylwestra, bo miał zawał. Wy tego nie wiecie, bo nie macie psów i się tym nie interesuje
To że kiedyś nikt nie zwracał na to uwagi, to żaden argument. Tak samo można powiedzieć o wielu rzeczach, które były kiedyś. Jednak wszystko się zmienia. Myślę, że wzrasta w nas świadomość społeczna, mamy więcej empatii. To że kiedyś nie zwracano na to uwagi nie oznacza, że nadal nie powinno. To nie tylko nasi pupile. To zwierzęta w lesie, w schronisku. Mówicie 20zł na leki, a skąd ma wziąć na to pieniądze schronisko ? Kto ma dać leki zwierzętom w lesie ? Jeszcze gdyby to rzeczywiście trwało tylko kilkanaście minut...ale wystrzały zaczynają się już dobre kilka dni wcześniej. Co ma teraz do rzeczy, że właściciel nie sprząta po swoim psie ? To całkiem inny temat, nie mający nic wspólnego ze strachem zwierząt w tym dniu. Szanuje Wasze zdanie, ale proponuję więcej empatii.
Kolejny raz przekonuję się, że ludzie widzą tylko koniec własnego nosa. Zero świadomości i dbałości o środowisko, w którym żyjemy i dzielimy to środowisko ze zwierzętami, nie tylko z psami czy kotami żyjącymi w naszych domach, bo te zwierzęta znajdą wsparcie w swoich opiekunach. Mam na myśli zwierzęta dziko żyjące, a przede wszystkim ptaki, które wskutek hałasu fajerwerków są wyrywane ze snu, w ciemności uciekając rozbijają się o ściany domów, tracą orientację. Widziałam martwe ptaki po sylwestrowych nocach. Ale co tam: człowiek pan świata, dla głupiej zabawy niszczy przyrodę , nie myśląc o przyszłych pokoleniach, które bez tej przyrody nie będą mogły po prostu żyć. Ale dla człowieka, istoty podobno inteligentnej i myślącej , jest ważne co się dzieje tu i teraz, a po nas to choćby potop.