Wstyd. Mlodzieży do ksiązek, nie wiary. Czytać Deschnera, a żeden katabas nie wmówi ci, że sperma z n ieba leci, co najwyżej od rzymskiego żołdaka Pantery, Wstyd, wstyd, wstyd, wstyd.
W państwie w którym jest konstytucyjna swoboda wyznania nauczyciel prowadzi dzieci i młodzież na rekolekcje, do kościoła - wszystko w ramach godzin pracy i lekcji. Czasy komuny, gdzie sprawy religii załatwiano po pracy, dawno minęły. Ale w czasach komuny kościół, religia miały swoją wartość której dzisiaj nie uświadczysz. Dzisiaj panuje hipokryzja, zakłamanie, legalne świństwo pod płaszczykiem "wiary". No a rekolekcje w czasie pracy, to prostytucja - za lekcje siedzenie, i to nie w katedrze.
19 miliardów 139 milionów kosztuje rocznie Polaków przymusowe utrzymanie Kościoła Katolickiego (dotacja budżetowa, taca + "co łaska", dopłaty unijne - obszarowe, fundusz kościelny, zwolnienie podatkowe kościelnych osób prawnych, utracone podatki, finansowanie: katechezy, zabytków kościelnych, kapelanów; transfery ministerialne typu: Caritas, Rydzyk; darowizny kościelne na cele kultu religijnego, darczyńcy prywatni odliczenie od dochodu 6%). Najwyższy czas opodatkować tych działających w interesie Watykanu agentów niewnoszących niczego poprawiającego jakość życia w Polsce. Agonalna służba zdrowia dostałaby ogromny zastrzyk pieniędzy na poprawę funkcjonowania, chyba że klepanie zdrowasiek ma w opozycji do niej być uleczającą ludzi alternatywą...
Gdy to usłyszałem, że córka zamiast lekcji ma mieć kościelny spęd, to zaproponowałem Jej, żeby nie szła. Zgodziła się ze mną. Stwierdziła, że to strata czasu.
Resztowski o mentalności satanisty nienawidzący innych ludzi za to że mają legalne rodziny i Figurska którą opisali już inni. Znaczy się poziom bedzie zerowy
Zapewne dla wzmocnienia "odnowy wiary" (w kk) potrzebny jest ktoś na miarę Marii, matki Jezusa. Wielebny powie, że "bóg takich kocha najbardziej". Wielebny wie co mówi, bo przez niego mówi bóg. Bóg kocha każdego a wielebny tylko płacącego - jak to połączyć i rozumieć? Wiesiek by się nadał na prelegenta, tylko że on tylko pod jedną postacią bierze i pije z butli jako wszyscy.
z czym figurska i chorosiński łączą wychowywanie piątki dzieci? bo nie dosłyszałem.
A poszła ty won z Elbląga !
Wstyd. Mlodzieży do ksiązek, nie wiary. Czytać Deschnera, a żeden katabas nie wmówi ci, że sperma z n ieba leci, co najwyżej od rzymskiego żołdaka Pantery, Wstyd, wstyd, wstyd, wstyd.
popatrz popatrz, eunuchy intelektualne.
W państwie w którym jest konstytucyjna swoboda wyznania nauczyciel prowadzi dzieci i młodzież na rekolekcje, do kościoła - wszystko w ramach godzin pracy i lekcji. Czasy komuny, gdzie sprawy religii załatwiano po pracy, dawno minęły. Ale w czasach komuny kościół, religia miały swoją wartość której dzisiaj nie uświadczysz. Dzisiaj panuje hipokryzja, zakłamanie, legalne świństwo pod płaszczykiem "wiary". No a rekolekcje w czasie pracy, to prostytucja - za lekcje siedzenie, i to nie w katedrze.
19 miliardów 139 milionów kosztuje rocznie Polaków przymusowe utrzymanie Kościoła Katolickiego (dotacja budżetowa, taca + "co łaska", dopłaty unijne - obszarowe, fundusz kościelny, zwolnienie podatkowe kościelnych osób prawnych, utracone podatki, finansowanie: katechezy, zabytków kościelnych, kapelanów; transfery ministerialne typu: Caritas, Rydzyk; darowizny kościelne na cele kultu religijnego, darczyńcy prywatni odliczenie od dochodu 6%). Najwyższy czas opodatkować tych działających w interesie Watykanu agentów niewnoszących niczego poprawiającego jakość życia w Polsce. Agonalna służba zdrowia dostałaby ogromny zastrzyk pieniędzy na poprawę funkcjonowania, chyba że klepanie zdrowasiek ma w opozycji do niej być uleczającą ludzi alternatywą...
Gdy to usłyszałem, że córka zamiast lekcji ma mieć kościelny spęd, to zaproponowałem Jej, żeby nie szła. Zgodziła się ze mną. Stwierdziła, że to strata czasu.
Resztowski o mentalności satanisty nienawidzący innych ludzi za to że mają legalne rodziny i Figurska którą opisali już inni. Znaczy się poziom bedzie zerowy
Sekta.
Zapewne dla wzmocnienia "odnowy wiary" (w kk) potrzebny jest ktoś na miarę Marii, matki Jezusa. Wielebny powie, że "bóg takich kocha najbardziej". Wielebny wie co mówi, bo przez niego mówi bóg. Bóg kocha każdego a wielebny tylko płacącego - jak to połączyć i rozumieć? Wiesiek by się nadał na prelegenta, tylko że on tylko pod jedną postacią bierze i pije z butli jako wszyscy.