Odkupienie infrastruktury narciarskiej, za tę cenę, to najrozsądniejszy ruch w tej sytuacji. W cenie będzie robota marketingowa, którą zrobiła spółka GCh. Jej efekty widać na rejestracjach pojazdów parkujących zimą pod wyciągiem. Dopłaty gminy (ca 240 tys. pln rocznie) to 2 pln/elblążanina na rok. Być może uda je się obniżyć poprzez poprawę rentowności obiektu. Wszak to dopiero pierwszy ! element Europarku (poza modernizacją ul. Chrobrego). Czy Elbląg zapomniał już o tym zamierzeniu?
W zamian kolejne pokolenia elblążan (i nie tylko) będą miały być może jedyną szansę złapać zdrowego bakcyla narciarstwa czy snowboardingu! Gdy działa wyciąg to korzyści mają też: handel, hotele, restauracje. Czy 2 pln/elblążanina rocznie to zbyt wysoka cena?
Komu podziękujemy za brak wyciągu kolejnej zimy?
W temacie tak trudnym jak przekop PiS zajął i przeforsował w RM jakieś stanowisko. W temacie łatwym, gdzie Prezydent coś zaproponował a wszystko łącznie z szacowanymi kosztami zakupu i utrzymania obiektu jest znane, słyszę tylko od PiS jakieś bezjajeczne mędzenie. Irytujące jest też, że nikt nie myśli o poszukaniu partnera prywatnego do zarzadzania i przejęcia Góry. No ale w tym komuszym grajdołku nie powinno to irytować. Trzeba przywyknąć.
Miasto jako organizm i specyficzny samorząd nie jest od tego aby prowadzić i zarządzać komercyjnymi przedsięwzięciami, bo to nie jego rola i zadania. I choć elbląski samorząd to raczej karykatura tego organizmu, bo powstały na bazie partyjnego towarzystwa wzajemnej adoracji - co widać wyraźnie po wypowiedziach i działaniach radnych, które raczej świadczą o niewielkiej wiedzy w temacie. Daleko nam jeszcze do standardów i mechanizmów samorządowych, bo o konkursach i wyborach do tego już nie wspomnę - w stosunku do krajów gdzie władza samorządowa otrząsnęła się już dawno z partyjnego tumaństwa i poszła w wielką specjalizację i profesjonalizm tworzenia i realizacji organizmów samorządowych. Może by, nareszcie otrząsnąć się z tego bolszewizmu.
Wydawanie pieniędzy miejskich w kwocie przeszło 1, 5 mln . złotych . Gdy serwuje się co kilka miesięcy podwyżki zimnej wody , ścieków a teraz wywozu śmieci ? I to na zasadzie , musi być , bo jak nie to ... Co ma i będzie miało przełożenie w opłatach elblążan ? Gdy Bażantarnia w opłakanym stanie po zeszłorocznej powodzi ? Drogi dalej dziurawe . Może , o ile spółka zbankrutuje i odda urządzenia po cenie złomu . Miejskie... to niczyje . Na takich peryferiach na od razu trzeba było by założyć monitoring miejski . Chyba , że tam już jest ? Złomiarze szybko by się " zajęli " Faktycznie jak Ktoś napisał " wyłożyć Igielitem " , pewnie kogoś zatrudnić , koszt eksploatacji , remontów . Co roczna dotacja ? Stać Nas na to ? Prezydencie ? Wątpię . Może wypowiedział by się Skarbnik Miasta ?
Typowy przykład polskiego chciejstwa. Prywatna firma sobie nie poradziła z tym biznesem w ciągu 8 lat zebrali doświadczenie i doszli do wniosku że nie da się na tym zarobić, ale zarząd miasta jest takim managerem (co widać dookoła, za co się nie weźmie to sukces i dla tego Elbląg jest wzorem gospodarności dla całej Polski - 122 miejsce na liście miast w kryzysie), że będzie lepiej zarządzał niż kapitalista - jak wiadomo gospodarka światowa to potwierdza. Nie mamy na chleb, ale kupimy sobie cukierek - bo co, przecież każdy tak robi; ale tylko w Polsce.
Może zamiast „czy”, wszechwiedzący radni powinni zająć się dyskusją, „jak” uczynić Górę Chrobrego dochodowym biznesem. Wówczas pożytek byłby podwójny, zadowoleni Elblazanie i brak strat dla miasta. Ale to wykracza już poza wyobraźnię tego grona, przecież lepiej narzekać na Prezydenta Miasta i nie zgadzać się na wykup. Czy nie jest nic prostszego...
Warto obejrzeć sprawozdania z sesji Rady Miasta, dyskusje radnych to często żenujący spektakl nie mający nic wspólnego z dobrem jego mieszkańców. A gdzie wyborcze deklaracje, oni reprezentują swoje ugrupowania, nasze interesy mają „w poważaniu”.
A może tak przejechać się w delegację do Kurzętnika (tuż obok Nowego Miasta Lubawskiego) po nauki? Tam dają sobie radę. A tu: "taka gmina."...
Odkupienie infrastruktury narciarskiej, za tę cenę, to najrozsądniejszy ruch w tej sytuacji. W cenie będzie robota marketingowa, którą zrobiła spółka GCh. Jej efekty widać na rejestracjach pojazdów parkujących zimą pod wyciągiem. Dopłaty gminy (ca 240 tys. pln rocznie) to 2 pln/elblążanina na rok. Być może uda je się obniżyć poprzez poprawę rentowności obiektu. Wszak to dopiero pierwszy ! element Europarku (poza modernizacją ul. Chrobrego). Czy Elbląg zapomniał już o tym zamierzeniu? W zamian kolejne pokolenia elblążan (i nie tylko) będą miały być może jedyną szansę złapać zdrowego bakcyla narciarstwa czy snowboardingu! Gdy działa wyciąg to korzyści mają też: handel, hotele, restauracje. Czy 2 pln/elblążanina rocznie to zbyt wysoka cena? Komu podziękujemy za brak wyciągu kolejnej zimy?
W temacie tak trudnym jak przekop PiS zajął i przeforsował w RM jakieś stanowisko. W temacie łatwym, gdzie Prezydent coś zaproponował a wszystko łącznie z szacowanymi kosztami zakupu i utrzymania obiektu jest znane, słyszę tylko od PiS jakieś bezjajeczne mędzenie. Irytujące jest też, że nikt nie myśli o poszukaniu partnera prywatnego do zarzadzania i przejęcia Góry. No ale w tym komuszym grajdołku nie powinno to irytować. Trzeba przywyknąć.
Za jaka Góre Chrobrego ta kasa.Góra jest nasza .Czyli miasta od lat.Oni chca dac im kase za infrastrukturę(używany sprzęt).
Miasto jako organizm i specyficzny samorząd nie jest od tego aby prowadzić i zarządzać komercyjnymi przedsięwzięciami, bo to nie jego rola i zadania. I choć elbląski samorząd to raczej karykatura tego organizmu, bo powstały na bazie partyjnego towarzystwa wzajemnej adoracji - co widać wyraźnie po wypowiedziach i działaniach radnych, które raczej świadczą o niewielkiej wiedzy w temacie. Daleko nam jeszcze do standardów i mechanizmów samorządowych, bo o konkursach i wyborach do tego już nie wspomnę - w stosunku do krajów gdzie władza samorządowa otrząsnęła się już dawno z partyjnego tumaństwa i poszła w wielką specjalizację i profesjonalizm tworzenia i realizacji organizmów samorządowych. Może by, nareszcie otrząsnąć się z tego bolszewizmu.
Wydawanie pieniędzy miejskich w kwocie przeszło 1, 5 mln . złotych . Gdy serwuje się co kilka miesięcy podwyżki zimnej wody , ścieków a teraz wywozu śmieci ? I to na zasadzie , musi być , bo jak nie to ... Co ma i będzie miało przełożenie w opłatach elblążan ? Gdy Bażantarnia w opłakanym stanie po zeszłorocznej powodzi ? Drogi dalej dziurawe . Może , o ile spółka zbankrutuje i odda urządzenia po cenie złomu . Miejskie... to niczyje . Na takich peryferiach na od razu trzeba było by założyć monitoring miejski . Chyba , że tam już jest ? Złomiarze szybko by się " zajęli " Faktycznie jak Ktoś napisał " wyłożyć Igielitem " , pewnie kogoś zatrudnić , koszt eksploatacji , remontów . Co roczna dotacja ? Stać Nas na to ? Prezydencie ? Wątpię . Może wypowiedział by się Skarbnik Miasta ?
Szanowny panie, a czy stać Nas na utrzymanie Orkiestry, może w tym temacie wypowie się pani Skarbnik, króciutko. Ile to Nas kosztuje rocznie?
Typowy przykład polskiego chciejstwa. Prywatna firma sobie nie poradziła z tym biznesem w ciągu 8 lat zebrali doświadczenie i doszli do wniosku że nie da się na tym zarobić, ale zarząd miasta jest takim managerem (co widać dookoła, za co się nie weźmie to sukces i dla tego Elbląg jest wzorem gospodarności dla całej Polski - 122 miejsce na liście miast w kryzysie), że będzie lepiej zarządzał niż kapitalista - jak wiadomo gospodarka światowa to potwierdza. Nie mamy na chleb, ale kupimy sobie cukierek - bo co, przecież każdy tak robi; ale tylko w Polsce.
Może zamiast „czy”, wszechwiedzący radni powinni zająć się dyskusją, „jak” uczynić Górę Chrobrego dochodowym biznesem. Wówczas pożytek byłby podwójny, zadowoleni Elblazanie i brak strat dla miasta. Ale to wykracza już poza wyobraźnię tego grona, przecież lepiej narzekać na Prezydenta Miasta i nie zgadzać się na wykup. Czy nie jest nic prostszego... Warto obejrzeć sprawozdania z sesji Rady Miasta, dyskusje radnych to często żenujący spektakl nie mający nic wspólnego z dobrem jego mieszkańców. A gdzie wyborcze deklaracje, oni reprezentują swoje ugrupowania, nasze interesy mają „w poważaniu”.
Do Pani Lewandowskiej. Pani Hanno czy jeździ Pani na nartkach na rowerku na rolkach a może biega. Dopiero z taką osobą mogę wymienić komentarze!??