Niech politycy wprowadzą obowiązkowe OC dla rowerzystow. Sam jezdżę rowerem i uważam, ale parę razy samochód we mnie wjechał, bo "miu się śpieszyło" jadąc chodnikiem
znacznie wiekszym problemem sa piesi chodzacy po drogach rowerowych oraz kierowcy przecinajacy te drogi . horrror na grynwaldzkiej lub fromborskiej idzie baba z psem ina po sciezce dla rowerow pies na rozciagnietej smyczy leci po chodniku. jak mam przejechac? wale wtedy bidonem w łeb!
nieletni to nie znaczy ,że nie podlega karze . w normalnym europejskim kraju nie mowiąc o USA poszkodowana występuje o odszkodowanie do rodziny sprawcy . Dlaczego rowerzysci jeżdzą w Elblągu chodnikami , bo boja się potrącenia na ulicy .
To pole do popisu dla policji , by w końcu zaczęła zdecydowanie karać zarówno piratów za kierownicą ,jak i na rowerze .
Policja wszystko ma gdzieś. Rowerzyści jeżdźą tak jak im pozwala policja - nie karając. Ale piesi nie są lepsi np. ddr koło Hotelu Sowa i koło "elzamu" piesi idą ddrva nie chodnikiem. Więc problem jest po jednej i po drugiej stronie. Edukować i karać - ale skoro od policjanta dzielnicowego słyszymy, że oni niedziałają prewencyjnie - to są tego skutki. I jeszcze jedno - jasno określić gdzie może się poruszać rowerzysta - aktualnie wg. przepisów może po ddr, po ulicy i są syt. gdy może poruszać się po chodniku - mało kto te przepisy zna i tak po ddr - źle bo łażą ludzie, po ul. - źle bo tworzy korki, po chodniku - źle bo ludzie sa nie chronieni. Niech żyje ekologia.
Na ulicy Tysiąclecia jest ścieżka rowerowa, jednakże 99% rowerzystów jeździ po chodniku. Dodatkowo nie jadą jeden za drugim a tyralierą. Może policja lub straż miejska tym się zainteresuje.
Prosilaby bardzo żeby piesi trzymali się chodników A nie to czyli się po ścieżkach rowerowych to problemów nie bedzie. Nie jeżdżę szybko jednak i tak jest niebezpiecznie no piesi za nic mają ścieżkę dla rowerów. Nie jest to przedłużenie chodnika. Może kolorów nie rozróżniają Ale to czerwone to odcinek dla rowerzystów.
Czy jest policja w Elblągu i czy wreszcie wezmą się za tych co jeżdżą rowerami po chodniku i po przejściach dla pieszych. Czy musimy sami wziąść się za tych Chamow rowerowych.
Powinno być jak w minionych czasach(PRL),chciałeś jeździć rowerem po drogach musiałeś mieć kartę rowerową(tak samo jak kierowca pprawo jazdy). To znaczyło,że taka osoba znała przepisy ruchu i tym samym była bezpieczna dla siebie ,i dla innych. Dzisiaj wróciła moda na rowerek, żądają praw dla siebie nie respektując samemu żadnych zasad na drodze. Najgorsze jest to iż wielu kierowców,sadzając d...ę na siodło dostaje amnezji ,że są przepisy. Dlatego nie powinno być wyrozumiałości u pieszych,nie ma wydzielonej ścieżki dla roweru, won z chodnika,na drodze życie szybko nauczy rozumu tę dziką chałastrę. Piesi zamiast biadolić to sami powinni wymuszać poszanowanie swoich praw na chodniku aż w końcu zrozumieją. To proste CHODNIK służy do CHODZENIA a NIE DO JEŻDŻENIA.
Wg. przepisów rowerzysta może jechać po chodniu tylko w trzech wypadkach:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;
3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).
Polski KODEKS DROGOWY BYŁ DOBRY 50 LAT WSTECZ JAK BYŁO 100 SAMOCHODÓW W ELBLĄGU I TO TAKSÓWKI ZAROBKOWE . Kanadzie nie można parkować na chodniku samochodu , roweru , a co chodzi o jazdę po chodniku jest karane bardzo wysokimi karami pieniężnymi nawet do zatrzymania uprawnień .W Polsce są zakazy zatrzymywania się nie przestrzegane przez kierowców ,a policja przymyka oko i mówi brak miejsc parkingowych.Obecnie trawniki są zasiedlone pojazdami EKOLOGIA W TEORII . Służby odpowiedzialne za EKOLOGII powinne wyruszyć w teren i zbadać stan zieleni . Takie oględziny polepszą samopoczucie i poprawią zdrowie tym co siedzą za biurkami .
Niech politycy wprowadzą obowiązkowe OC dla rowerzystow. Sam jezdżę rowerem i uważam, ale parę razy samochód we mnie wjechał, bo "miu się śpieszyło" jadąc chodnikiem
znacznie wiekszym problemem sa piesi chodzacy po drogach rowerowych oraz kierowcy przecinajacy te drogi . horrror na grynwaldzkiej lub fromborskiej idzie baba z psem ina po sciezce dla rowerow pies na rozciagnietej smyczy leci po chodniku. jak mam przejechac? wale wtedy bidonem w łeb!
nieletni to nie znaczy ,że nie podlega karze . w normalnym europejskim kraju nie mowiąc o USA poszkodowana występuje o odszkodowanie do rodziny sprawcy . Dlaczego rowerzysci jeżdzą w Elblągu chodnikami , bo boja się potrącenia na ulicy . To pole do popisu dla policji , by w końcu zaczęła zdecydowanie karać zarówno piratów za kierownicą ,jak i na rowerze .
Policja wszystko ma gdzieś. Rowerzyści jeżdźą tak jak im pozwala policja - nie karając. Ale piesi nie są lepsi np. ddr koło Hotelu Sowa i koło "elzamu" piesi idą ddrva nie chodnikiem. Więc problem jest po jednej i po drugiej stronie. Edukować i karać - ale skoro od policjanta dzielnicowego słyszymy, że oni niedziałają prewencyjnie - to są tego skutki. I jeszcze jedno - jasno określić gdzie może się poruszać rowerzysta - aktualnie wg. przepisów może po ddr, po ulicy i są syt. gdy może poruszać się po chodniku - mało kto te przepisy zna i tak po ddr - źle bo łażą ludzie, po ul. - źle bo tworzy korki, po chodniku - źle bo ludzie sa nie chronieni. Niech żyje ekologia.
Na ulicy Tysiąclecia jest ścieżka rowerowa, jednakże 99% rowerzystów jeździ po chodniku. Dodatkowo nie jadą jeden za drugim a tyralierą. Może policja lub straż miejska tym się zainteresuje.
Prosilaby bardzo żeby piesi trzymali się chodników A nie to czyli się po ścieżkach rowerowych to problemów nie bedzie. Nie jeżdżę szybko jednak i tak jest niebezpiecznie no piesi za nic mają ścieżkę dla rowerów. Nie jest to przedłużenie chodnika. Może kolorów nie rozróżniają Ale to czerwone to odcinek dla rowerzystów.
Czy jest policja w Elblągu i czy wreszcie wezmą się za tych co jeżdżą rowerami po chodniku i po przejściach dla pieszych. Czy musimy sami wziąść się za tych Chamow rowerowych.
Powinno być jak w minionych czasach(PRL),chciałeś jeździć rowerem po drogach musiałeś mieć kartę rowerową(tak samo jak kierowca pprawo jazdy). To znaczyło,że taka osoba znała przepisy ruchu i tym samym była bezpieczna dla siebie ,i dla innych. Dzisiaj wróciła moda na rowerek, żądają praw dla siebie nie respektując samemu żadnych zasad na drodze. Najgorsze jest to iż wielu kierowców,sadzając d...ę na siodło dostaje amnezji ,że są przepisy. Dlatego nie powinno być wyrozumiałości u pieszych,nie ma wydzielonej ścieżki dla roweru, won z chodnika,na drodze życie szybko nauczy rozumu tę dziką chałastrę. Piesi zamiast biadolić to sami powinni wymuszać poszanowanie swoich praw na chodniku aż w końcu zrozumieją. To proste CHODNIK służy do CHODZENIA a NIE DO JEŻDŻENIA.
Wg. przepisów rowerzysta może jechać po chodniu tylko w trzech wypadkach: 1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem; 2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów; 3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).
Polski KODEKS DROGOWY BYŁ DOBRY 50 LAT WSTECZ JAK BYŁO 100 SAMOCHODÓW W ELBLĄGU I TO TAKSÓWKI ZAROBKOWE . Kanadzie nie można parkować na chodniku samochodu , roweru , a co chodzi o jazdę po chodniku jest karane bardzo wysokimi karami pieniężnymi nawet do zatrzymania uprawnień .W Polsce są zakazy zatrzymywania się nie przestrzegane przez kierowców ,a policja przymyka oko i mówi brak miejsc parkingowych.Obecnie trawniki są zasiedlone pojazdami EKOLOGIA W TEORII . Służby odpowiedzialne za EKOLOGII powinne wyruszyć w teren i zbadać stan zieleni . Takie oględziny polepszą samopoczucie i poprawią zdrowie tym co siedzą za biurkami .