Chłopcy z SLD (dawniej PZPR) po prostu tęsknią za komuną i sowieckim sojuzem. To była tylko demonstracja gotowości do powrotu w szeregi i wiernego poddaństwa Rosji.
Elbing,bo to była oficjalna nazwa ,po pierwszym rozbiorze
Polski,był we władaniu prusackim,a później niemieckim,aż do 1945 roku,
Polacy tam mieszkający stanowili promil,więc miasto było zdobyte,nie wyzwolone.
@tychola@wp.pl - Większość niemieckich ofiar szturmu Elbląga w lutym 1945 r. została pochowana na funkcjonujących wtedy w mieście cmentarzach cywilnych. Część ofiar wojskowych została po zakończeniu działań pochowana na cmentarzach wojennych naszego regionu (3-4 miejsca), niektóre szczątki trafiły aż pod Szczecin (tam znajduje się jeden z największych cmentarzy wojennych niemieckich z okresu 2WŚ), niektóre szczątki wróciły też do Niemiec. Na pewno tak stało się ze szczątkami pochowanymi i znalezionymi niegdyś wzdłuż torów kolejowych przy ul. Lotniczej, podobnie się stało ze szczątkami żołnierzy wydobytymi przy okazji budowy pawilonów handlowych, w trójkącie ulic Pestalozziego-Powstańców Warszawskich-Armii Krajowej, przy czołgu.
Do ciekawych powyżej: Większość cywilnych, niemieckich ofiar szturmu Elbląga w lutym 1945 r. została pochowana na funkcjonujących wtedy w mieście cmentarzach cywilnych. Część ofiar wojskowych została pochowana na cmentarzach wojennych naszego regionu (3-4 miejsca), niektóre szczątki trafiły aż pod Szczecin (tam znajduje się jeden z największych cmentarzy wojennych niemieckich z okresu 2WŚ), niektóre szczątki wróciły też do Niemiec. Na pewno tak stało się ze szczątkami pochowanymi i znalezionymi niegdyś wzdłuż torów kolejowych przy ul. Lotniczej, podobnie się stało ze szczątkami żołnierzy wydobytymi przy okazji budowy pawilonów handlowych, w trójkącie ulic Pestalozziego-Powstańców Warszawskich-Armii Krajowej, przy czołgu.
Tak sobie ujadacie,trzeba wrocic do owczesnych realiów.Wielu z tych wojakow nie miało pojęcia za co walcza.Fakt jest taki,zeby nie oni to wiekszosc tych obywateli elbinga,elblaga nigdy by tu by się tu nie znalazła i dalej by tkwila albo na Syberii,albo na polskich ziemiach,ktore zostały wcielone do zsrr.Nie lubie sld ale jak ,ktoś odda hold niewinnym niczego zolnierzom to chyba nawet katolikom to miłosierdzie nie powinno przeszkadzać?
"Pamięć poległym w dziejowym momencie powrotu Elbląga do Rzeczpospolitej należy się bez względu na narodowość" Rozumiem, że Pan Koliński pamięta również o poległych ss-manach, wermachtowcach, sa-manach, członkach Hitlerjugend, członkach NSDAP ( dla niewtajemniczonych rozwijam skrót NSDAP - Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników ) poległych w dziejowym momencie powrotu Elbląga do Rzeczpospolitej. Wszak różnica między NSDAP a Коммунистическая партия Советского Союза – КПСС niewielka różnica wszak kolor brunatny jest odcieniem czerwieni
Chłopcy z SLD (dawniej PZPR) po prostu tęsknią za komuną i sowieckim sojuzem. To była tylko demonstracja gotowości do powrotu w szeregi i wiernego poddaństwa Rosji.
a gdzie są pochowani Niemcy - żołnierze i cywile ? gdzie jest ich cmentarz ?
Elbing,bo to była oficjalna nazwa ,po pierwszym rozbiorze Polski,był we władaniu prusackim,a później niemieckim,aż do 1945 roku, Polacy tam mieszkający stanowili promil,więc miasto było zdobyte,nie wyzwolone.
@tychola@wp.pl - Większość niemieckich ofiar szturmu Elbląga w lutym 1945 r. została pochowana na funkcjonujących wtedy w mieście cmentarzach cywilnych. Część ofiar wojskowych została po zakończeniu działań pochowana na cmentarzach wojennych naszego regionu (3-4 miejsca), niektóre szczątki trafiły aż pod Szczecin (tam znajduje się jeden z największych cmentarzy wojennych niemieckich z okresu 2WŚ), niektóre szczątki wróciły też do Niemiec. Na pewno tak stało się ze szczątkami pochowanymi i znalezionymi niegdyś wzdłuż torów kolejowych przy ul. Lotniczej, podobnie się stało ze szczątkami żołnierzy wydobytymi przy okazji budowy pawilonów handlowych, w trójkącie ulic Pestalozziego-Powstańców Warszawskich-Armii Krajowej, przy czołgu.
Do ciekawych powyżej: Większość cywilnych, niemieckich ofiar szturmu Elbląga w lutym 1945 r. została pochowana na funkcjonujących wtedy w mieście cmentarzach cywilnych. Część ofiar wojskowych została pochowana na cmentarzach wojennych naszego regionu (3-4 miejsca), niektóre szczątki trafiły aż pod Szczecin (tam znajduje się jeden z największych cmentarzy wojennych niemieckich z okresu 2WŚ), niektóre szczątki wróciły też do Niemiec. Na pewno tak stało się ze szczątkami pochowanymi i znalezionymi niegdyś wzdłuż torów kolejowych przy ul. Lotniczej, podobnie się stało ze szczątkami żołnierzy wydobytymi przy okazji budowy pawilonów handlowych, w trójkącie ulic Pestalozziego-Powstańców Warszawskich-Armii Krajowej, przy czołgu.
Tak sobie ujadacie,trzeba wrocic do owczesnych realiów.Wielu z tych wojakow nie miało pojęcia za co walcza.Fakt jest taki,zeby nie oni to wiekszosc tych obywateli elbinga,elblaga nigdy by tu by się tu nie znalazła i dalej by tkwila albo na Syberii,albo na polskich ziemiach,ktore zostały wcielone do zsrr.Nie lubie sld ale jak ,ktoś odda hold niewinnym niczego zolnierzom to chyba nawet katolikom to miłosierdzie nie powinno przeszkadzać?
"Pamięć poległym w dziejowym momencie powrotu Elbląga do Rzeczpospolitej należy się bez względu na narodowość" Rozumiem, że Pan Koliński pamięta również o poległych ss-manach, wermachtowcach, sa-manach, członkach Hitlerjugend, członkach NSDAP ( dla niewtajemniczonych rozwijam skrót NSDAP - Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników ) poległych w dziejowym momencie powrotu Elbląga do Rzeczpospolitej. Wszak różnica między NSDAP a Коммунистическая партия Советского Союза – КПСС niewielka różnica wszak kolor brunatny jest odcieniem czerwieni