Moje dziecko w jednej z elbląskich podstawowej notorycznie dostawało zimny obiad, bo kucharki wykładały na talerze wcześniej i styglo, do tego tłum na stołówce, zła atmosfera, przepychanki w kolejce do okienka. Dramat. Szkołom się wydaje, ze jak rodzic płaci małe pieniądze za obiad ze swej kieszeni to można w ten sposób dzieci traktować. Do tego przerwa obiadowa była wówczas 20 minutowa
Duzo jest przykładów np kontrolę powinny być w Mopsach tam dopiero cyrk popatrzeć jak sa dzielone paczki z żywnością dla biednych ile komu dają cyrk przeważnie w małych miescinach ludzie bezdomni co dostaną jakieś resztki zaraz za grosze sprzedają zero kontroli bo przecierz gdzie mają podgrzać puszkę Mops do kontroli
niedawno mój 4 letni wnuk po operacji migdałów w sobotę rano dostał na śniadanie w szpitalu wojewódzkim (!) kiszonego ogóra i bułkę!!!!!! dysponuję foto. Co na to pani Gelert? Jedzenie jest tam ohydne, rozgotowane, zimne, niezjadliwe, porcje dla krasnali!!! tyle nam z pensji zabierają na fundusz zdrowia- to złodziejstwo!!!! a nieroby z sejmu i rządu dostają nagrody, na które należałoby harować 3 lata i w całości odłożyć!!!! a jedno zycie mamy...
Moje dziecko w jednej z elbląskich podstawowej notorycznie dostawało zimny obiad, bo kucharki wykładały na talerze wcześniej i styglo, do tego tłum na stołówce, zła atmosfera, przepychanki w kolejce do okienka. Dramat. Szkołom się wydaje, ze jak rodzic płaci małe pieniądze za obiad ze swej kieszeni to można w ten sposób dzieci traktować. Do tego przerwa obiadowa była wówczas 20 minutowa
Obserwator. Nauczyciele w 90% płacą za obiady i to o ile się nie mylę chyba więcej od uczniów
Duzo jest przykładów np kontrolę powinny być w Mopsach tam dopiero cyrk popatrzeć jak sa dzielone paczki z żywnością dla biednych ile komu dają cyrk przeważnie w małych miescinach ludzie bezdomni co dostaną jakieś resztki zaraz za grosze sprzedają zero kontroli bo przecierz gdzie mają podgrzać puszkę Mops do kontroli
niedawno mój 4 letni wnuk po operacji migdałów w sobotę rano dostał na śniadanie w szpitalu wojewódzkim (!) kiszonego ogóra i bułkę!!!!!! dysponuję foto. Co na to pani Gelert? Jedzenie jest tam ohydne, rozgotowane, zimne, niezjadliwe, porcje dla krasnali!!! tyle nam z pensji zabierają na fundusz zdrowia- to złodziejstwo!!!! a nieroby z sejmu i rządu dostają nagrody, na które należałoby harować 3 lata i w całości odłożyć!!!! a jedno zycie mamy...