Za czasów PO w latach 2008-2014 zlikwidowano w Polsce blisko 1200 szkół !!! I to bez żadnej reformy edukacji!!! Ilu nauczycieli straciło pracę? Ile dzieci do dziś musi wstawać o 5 rano, żeby autobus dowiózł je do szkoły we wsi 60 km dalej? Ilu rodziców w ten sposób straciło kontakt ze szkołą i utraciło wpływ na wychowanie swoich dzieci w szkołach? Ale o tym nie wolno było mówić w TVN (czyt. Tusk Vision Network) i innych mediach, oczywiście tak bardzo "demokratycznych" i "pluralistycznych". Jak słyszę obecne jęczenie Broniarza i wielu nauczycieli, a zwłaszcza członków ZNP, to zbiera mi się na mdłości. Dlaczego nie wychodzili na ulice, kiedy Platforma masowo zamykała szkoły?
Pani Krasulska (kto to w ogóle jest?) mówi, że nauczyciele boją się mówić, co myślą. Może przypomnę tej pani (bo na emeryturze mogło jej umknąć) list peowskiej pani minister („ministry” może?) Kluzik – Rostkowskiej z września 2015 do wszystkich nauczycieli. List ten w większości poświęciła rzekomo istniejącej w szkołach polskich homofonii. HOMOFOBIA stała się dla pani ministry podstawową bolączką polskich szkół. Wówczas to na radach pedagogicznych nauczyciele otrzymywali instrukcje, co i jak wolno mówić na lekcjach (także w szkołach podstawowych!!!) na temat homoseksualizmu i innych zboczeń. Wszelkie odstępstwa od wizji świata LGBTQ „nie były dobrze widziane”. Demokracja według PO!
Drogie Bambi. Widzę, że Kurski i jego propaganda wyprała Ci to co każdy normalny człowiek ma w głowie czyli mózg. Po twoich nic nie mających wspólnego z prawdą wypocinach sądzę, że Ty akurat w głowie masz wodę...Czasem warto wyrobić sobie własną opinię i pokusić się o sprawdzenie tego co podają na talerzu w Wiadomościach czy innych Faktach. Za czasów POPSL szkoły likwidowane były GŁÓWNIE z powodu niżu demograficznego, a ZNP w samych latach 2011-2015 organizowało 3 wielkie strajki i parę małych (lokalnych) np w Ostródzie czy Biskupcu. Więc Pan Broniarz i inni zwiazkowcy "jęczeli" również za czasów PO. Kim jest Pani Krasulska. Jest emerytowaną WSPANIAŁĄ polonistką, która ukształtowała setki trudnych uczniów i jest wzorem dla wielu młodszych nauczycieli. CDN
CD...W przeciwieństwie do Ciebie zrobiła coś dla lokalnej społeczności. Nie masz odwagi podpisać się z imienia i nazwiska a do tego piszesz takie bzdury, że żal komentować. Dla twojej informacji, każdy związkowiec pracuje również na etacie w szkole i z WŁĄSNEJ pensji opłaca składki. Sam więc może decydować jak i na co je wydać. Nie świętują dnia związkowca, tylko DEN. Droga elblążanko. Ci którzy płacą składki sami wybrali Pana Broniarza... Do ~:( nie zauważyłeś, że Gerhard akurat odznaczał zasłużonych...Nauczyciele związkowcy bawią się raz do roku za swoje pieniądze, ale jak to w Polsce psy szczekają. Na szczęście karawana jedzie dalej. 100 lat nauczyciele!!!
Kochanie, ja telewizji nie oglądam żadnej, za to zdarzało mi się jeszcze kilka lat temu czytywać - głównie ku rozrywce -"Głos nauczycielski". Ku rozrywce, gdyż rzetelne wiadomości zdobywa się z takich źródeł, jak np. Główny Urząd Statystyczny (polecam studiowanie jego zasobów, choćby w celu zdobycia informacji, jak to z tą likwidacją szkół było) tudzież Dziennik Ustaw. A teraz popraw mnie, jeśli się mylę (może najlepiej uczyń to używając imienia i nazwiska :-)?): otóż Platforma „Obywatelska” ustawą z dnia 19 marca 2009 roku znowelizowała artykuł 5. Ustawy o systemie oświaty. Nowelizacja ta pozwoliła jednostkom samorządowym na przekazywanie szkół i placówek do prowadzenia innemu podmiotowi z ominięciem procesu likwidacyjnego. I się zaczęło.
Zapis dotyczył szkół i przedszkoli liczących nie więcej niż 70 uczniów (czyt. „wiocha”, za co przepraszam mieszkańców wsi). Niedofinansowane samorządy zaczęły masowo przekazywać szkoły stowarzyszeniom i fundacjom, które w ciągu kilkunastu miesięcy likwidowały przekazywane im placówki. Proszę poczytać swoją branżową gazetkę propagandową „GN”, bo w tych latach wiele dramatycznych listów od nauczycieli -tracących w takich okolicznościach pracę- przychodziło do redakcji. I to jest powód wyrżnięcia szkół. A oczywiście niż demograficzny swoją drogą – jak był, tak i jest. Tylko dlaczego ZNP kłamie, że dzisiaj nauczyciele tracą pracę z powodu likwidacji gimnazjów, a nie z powodu niżu?
No Gerard pierwszy zasłużony tylko nikt nie wie w czym... Żenada
zakały nauczycielstwa polskiego
a potem byla zabawa do samego rana
Same komuszki !!
Za czasów PO w latach 2008-2014 zlikwidowano w Polsce blisko 1200 szkół !!! I to bez żadnej reformy edukacji!!! Ilu nauczycieli straciło pracę? Ile dzieci do dziś musi wstawać o 5 rano, żeby autobus dowiózł je do szkoły we wsi 60 km dalej? Ilu rodziców w ten sposób straciło kontakt ze szkołą i utraciło wpływ na wychowanie swoich dzieci w szkołach? Ale o tym nie wolno było mówić w TVN (czyt. Tusk Vision Network) i innych mediach, oczywiście tak bardzo "demokratycznych" i "pluralistycznych". Jak słyszę obecne jęczenie Broniarza i wielu nauczycieli, a zwłaszcza członków ZNP, to zbiera mi się na mdłości. Dlaczego nie wychodzili na ulice, kiedy Platforma masowo zamykała szkoły?
Pani Krasulska (kto to w ogóle jest?) mówi, że nauczyciele boją się mówić, co myślą. Może przypomnę tej pani (bo na emeryturze mogło jej umknąć) list peowskiej pani minister („ministry” może?) Kluzik – Rostkowskiej z września 2015 do wszystkich nauczycieli. List ten w większości poświęciła rzekomo istniejącej w szkołach polskich homofonii. HOMOFOBIA stała się dla pani ministry podstawową bolączką polskich szkół. Wówczas to na radach pedagogicznych nauczyciele otrzymywali instrukcje, co i jak wolno mówić na lekcjach (także w szkołach podstawowych!!!) na temat homoseksualizmu i innych zboczeń. Wszelkie odstępstwa od wizji świata LGBTQ „nie były dobrze widziane”. Demokracja według PO!
Drogie Bambi. Widzę, że Kurski i jego propaganda wyprała Ci to co każdy normalny człowiek ma w głowie czyli mózg. Po twoich nic nie mających wspólnego z prawdą wypocinach sądzę, że Ty akurat w głowie masz wodę...Czasem warto wyrobić sobie własną opinię i pokusić się o sprawdzenie tego co podają na talerzu w Wiadomościach czy innych Faktach. Za czasów POPSL szkoły likwidowane były GŁÓWNIE z powodu niżu demograficznego, a ZNP w samych latach 2011-2015 organizowało 3 wielkie strajki i parę małych (lokalnych) np w Ostródzie czy Biskupcu. Więc Pan Broniarz i inni zwiazkowcy "jęczeli" również za czasów PO. Kim jest Pani Krasulska. Jest emerytowaną WSPANIAŁĄ polonistką, która ukształtowała setki trudnych uczniów i jest wzorem dla wielu młodszych nauczycieli. CDN
CD...W przeciwieństwie do Ciebie zrobiła coś dla lokalnej społeczności. Nie masz odwagi podpisać się z imienia i nazwiska a do tego piszesz takie bzdury, że żal komentować. Dla twojej informacji, każdy związkowiec pracuje również na etacie w szkole i z WŁĄSNEJ pensji opłaca składki. Sam więc może decydować jak i na co je wydać. Nie świętują dnia związkowca, tylko DEN. Droga elblążanko. Ci którzy płacą składki sami wybrali Pana Broniarza... Do ~:( nie zauważyłeś, że Gerhard akurat odznaczał zasłużonych...Nauczyciele związkowcy bawią się raz do roku za swoje pieniądze, ale jak to w Polsce psy szczekają. Na szczęście karawana jedzie dalej. 100 lat nauczyciele!!!
Kochanie, ja telewizji nie oglądam żadnej, za to zdarzało mi się jeszcze kilka lat temu czytywać - głównie ku rozrywce -"Głos nauczycielski". Ku rozrywce, gdyż rzetelne wiadomości zdobywa się z takich źródeł, jak np. Główny Urząd Statystyczny (polecam studiowanie jego zasobów, choćby w celu zdobycia informacji, jak to z tą likwidacją szkół było) tudzież Dziennik Ustaw. A teraz popraw mnie, jeśli się mylę (może najlepiej uczyń to używając imienia i nazwiska :-)?): otóż Platforma „Obywatelska” ustawą z dnia 19 marca 2009 roku znowelizowała artykuł 5. Ustawy o systemie oświaty. Nowelizacja ta pozwoliła jednostkom samorządowym na przekazywanie szkół i placówek do prowadzenia innemu podmiotowi z ominięciem procesu likwidacyjnego. I się zaczęło.
Zapis dotyczył szkół i przedszkoli liczących nie więcej niż 70 uczniów (czyt. „wiocha”, za co przepraszam mieszkańców wsi). Niedofinansowane samorządy zaczęły masowo przekazywać szkoły stowarzyszeniom i fundacjom, które w ciągu kilkunastu miesięcy likwidowały przekazywane im placówki. Proszę poczytać swoją branżową gazetkę propagandową „GN”, bo w tych latach wiele dramatycznych listów od nauczycieli -tracących w takich okolicznościach pracę- przychodziło do redakcji. I to jest powód wyrżnięcia szkół. A oczywiście niż demograficzny swoją drogą – jak był, tak i jest. Tylko dlaczego ZNP kłamie, że dzisiaj nauczyciele tracą pracę z powodu likwidacji gimnazjów, a nie z powodu niżu?