Dobrze, że w Elblągu są jeszcze szkoły, bo można znajomych prosiaczka obsadzić po "zakończeniu misji dla miasta". Miasto cieniutko dyszy skoro wszyscy "zasłużeni": Kłapouchy, Tygrysek, Królik , Sowa łapią fotele w szkole. Szkoda, że np. "rada pedagogiczna" mentalnie jest z epoki lat 60-tych XXw. - wszystko może i wykona każde polecenie każdego zwierzchnika a myślenie w tym organie jest zabronione. Rada pedagogiczna, to skostniały, zadufany w sobie oportunistyczny twór nie mający w rzeczywistości nic do powiedzenia, poza głosowaniem 100% "za". A dyrektorzy? Część fantastycznie, po ludzku i pedagogicznie dba o cele szkoły, ale większość, to życiowi frustraci: wrzask, sobiepaństwo, "ja dyrektor". O dziwo , ci ostatni przetrwają na stanowiskach dłużej niż ci pierwsi i wygrywają "konkursy".
Puchatku, a ty jesteś z rady, czy przegranym dyrektorem, sfrustrowanym, bo odebrali ci twoją własność. Pomyślcie, nauczyciele też są właścicielami szkoły, nie sam dyrektor
O co tyle krzyku? To jest "dobra zmiana" po elblasku, a przykłąd idzie z góry!;) PIS obsadza swoimi miernotami i pachołkami wszystkie koryta w kraju, a tu przynajmniej dyrektorem zostaje facet który ma pojecie o tej pracy?
No ja nie wierzę... Może w końcu elblążanie się skrzykną tak jak przy referendum i wyrażą swój sprzeciw przeciwko obsadzaniu stanowisk dyrektorskich. Przecież wszyscy wiedzą że to są ustawki!!! Ludzie, zróbmy coś, bo nic się nie zmieni!
"Z" twoim zdaniem pan Milusz powinien wyjechac z Elblaga, albo siedzieć w domu, bo nie powinien pracować. Gdziekolwiek podjąłby pracę to byłaby "ustawka". Jak wziąłby usdział w konkursie, i choćby był tylko jeden, też ustawka byłaby, a może człowiek nie powinien oddychać, bo też ustawione to może być. Przypominjcie sobie tu piszący, że pan Milusz nie był nikim, tylko poświęcił swoją pracę w Nowakowie, był dyrektorem, a nie cieciem, także uważam, że jest bardzo dobrym kandydatem na dyrektora. A jhak ktoś zazdrości, droga otwarta do szkół, będą konkursy, został właśnie ogłoszony w Gim. nr 2 - z - możesz startować!!!
Trzeba być zwykłą parówą by bezczelnie wbić harpuna na stołeczek znajomego,koleżanki,kolegi itp.Trochę to żenujące,że do niedawna szef elbląskiej oświaty w taki sposób zajmuje miejsce swojej podwładnej.Na ale cóż.Prestiż,wysoki motywacyjny i kasa musi grać.Ach te elbląskie oświatowe bagienko.
Czytam te wpisy i nie wierzę "Trzeba być zwykłą parówą by bezczelnie wbić harpuna na stołeczek znajomego", a co to prywatny folwark, dożywotni stołek znajomej, znajomego! To dopiero skandal, jak raz został dyrem, to jest nim dożywotnio!! Wstyd, to dopiero ustawki, powinno się wprowadzić kadencyjność na dyrektora w jednej szkole, i byłoby jasne, a nie przez zasiedzenie dyrektor z zawodu!
Dobrze, że w Elblągu są jeszcze szkoły, bo można znajomych prosiaczka obsadzić po "zakończeniu misji dla miasta". Miasto cieniutko dyszy skoro wszyscy "zasłużeni": Kłapouchy, Tygrysek, Królik , Sowa łapią fotele w szkole. Szkoda, że np. "rada pedagogiczna" mentalnie jest z epoki lat 60-tych XXw. - wszystko może i wykona każde polecenie każdego zwierzchnika a myślenie w tym organie jest zabronione. Rada pedagogiczna, to skostniały, zadufany w sobie oportunistyczny twór nie mający w rzeczywistości nic do powiedzenia, poza głosowaniem 100% "za". A dyrektorzy? Część fantastycznie, po ludzku i pedagogicznie dba o cele szkoły, ale większość, to życiowi frustraci: wrzask, sobiepaństwo, "ja dyrektor". O dziwo , ci ostatni przetrwają na stanowiskach dłużej niż ci pierwsi i wygrywają "konkursy".
Puchatku, a ty jesteś z rady, czy przegranym dyrektorem, sfrustrowanym, bo odebrali ci twoją własność. Pomyślcie, nauczyciele też są właścicielami szkoły, nie sam dyrektor
O co tyle krzyku? To jest "dobra zmiana" po elblasku, a przykłąd idzie z góry!;) PIS obsadza swoimi miernotami i pachołkami wszystkie koryta w kraju, a tu przynajmniej dyrektorem zostaje facet który ma pojecie o tej pracy?
Milusz "wielkim" wf-usta był...kompetencje nieziemskie. Jak Dyzma widze..
No ja nie wierzę... Może w końcu elblążanie się skrzykną tak jak przy referendum i wyrażą swój sprzeciw przeciwko obsadzaniu stanowisk dyrektorskich. Przecież wszyscy wiedzą że to są ustawki!!! Ludzie, zróbmy coś, bo nic się nie zmieni!
"Z" twoim zdaniem pan Milusz powinien wyjechac z Elblaga, albo siedzieć w domu, bo nie powinien pracować. Gdziekolwiek podjąłby pracę to byłaby "ustawka". Jak wziąłby usdział w konkursie, i choćby był tylko jeden, też ustawka byłaby, a może człowiek nie powinien oddychać, bo też ustawione to może być. Przypominjcie sobie tu piszący, że pan Milusz nie był nikim, tylko poświęcił swoją pracę w Nowakowie, był dyrektorem, a nie cieciem, także uważam, że jest bardzo dobrym kandydatem na dyrektora. A jhak ktoś zazdrości, droga otwarta do szkół, będą konkursy, został właśnie ogłoszony w Gim. nr 2 - z - możesz startować!!!
W gim 2 też juz wiadomo kto będzie dyrektorem :)- B.T.
Trzeba być zwykłą parówą by bezczelnie wbić harpuna na stołeczek znajomego,koleżanki,kolegi itp.Trochę to żenujące,że do niedawna szef elbląskiej oświaty w taki sposób zajmuje miejsce swojej podwładnej.Na ale cóż.Prestiż,wysoki motywacyjny i kasa musi grać.Ach te elbląskie oświatowe bagienko.
Czytam te wpisy i nie wierzę "Trzeba być zwykłą parówą by bezczelnie wbić harpuna na stołeczek znajomego", a co to prywatny folwark, dożywotni stołek znajomej, znajomego! To dopiero skandal, jak raz został dyrem, to jest nim dożywotnio!! Wstyd, to dopiero ustawki, powinno się wprowadzić kadencyjność na dyrektora w jednej szkole, i byłoby jasne, a nie przez zasiedzenie dyrektor z zawodu!
wyjdzie na to, że ZS nr 1 wpadnie z deszczu pod rynnę, bo dotychczasowa dyrektorka była beznadziejna ale widać, że następca nie będzie lepszy...