Ci co tak brzydko piszą o PIS to są złodziei i oszuści ,wam ta konstytucja odpowiada , a innym nie i już są zmiany .Pan Prezydent doktor prawa jest człowiekiem mądrym i dobrze znający prawo i konstytucję Rzeczy pospolitej prawdziwej POLSKI , a nie POLSKI , która była okradana przez cwaniaków i złodziei . Nawet szafy i kasy pancerne zostały skradzione z pałacu prezydenta za panowania TOW. Komorowskiego . Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie kradzieży .
"„Evangelii gaudium”-Franciszek uznał w niej kapitalizm w obecnej formie za jedno z największych zagrożeń współczesności.
Papież twierdzi, że musimy powiedzieć „nie” dla ekonomii wykluczenia. „Ta ekonomia zabija” – pisze. „Dzisiaj wszystko poddane jest prawom rywalizacji i prawu silniejszego, gdzie możny pożera słabszego. W następstwie tej sytuacji wielkie masy ludności są wykluczone i marginalizowane: bez pracy, bez perspektyw, bez dróg wyjścia. Samego człowieka uważa się za dobro konsumpcyjne, które można użyć, a potem wyrzucić. "
Ten tylko w koszuli to na pewno walczył z komuną. Bo nawet na marynarkę dziś go nie stać.
nasz prezydent Jarosław Duda
Ryszard Kozioł nie pasuje do pisowskiej zgrai. Oczywiście nie dotyczy to zamordowanych.
Ci co tak brzydko piszą o PIS to są złodziei i oszuści ,wam ta konstytucja odpowiada , a innym nie i już są zmiany .Pan Prezydent doktor prawa jest człowiekiem mądrym i dobrze znający prawo i konstytucję Rzeczy pospolitej prawdziwej POLSKI , a nie POLSKI , która była okradana przez cwaniaków i złodziei . Nawet szafy i kasy pancerne zostały skradzione z pałacu prezydenta za panowania TOW. Komorowskiego . Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie kradzieży .
"„Evangelii gaudium”-Franciszek uznał w niej kapitalizm w obecnej formie za jedno z największych zagrożeń współczesności. Papież twierdzi, że musimy powiedzieć „nie” dla ekonomii wykluczenia. „Ta ekonomia zabija” – pisze. „Dzisiaj wszystko poddane jest prawom rywalizacji i prawu silniejszego, gdzie możny pożera słabszego. W następstwie tej sytuacji wielkie masy ludności są wykluczone i marginalizowane: bez pracy, bez perspektyw, bez dróg wyjścia. Samego człowieka uważa się za dobro konsumpcyjne, które można użyć, a potem wyrzucić. "