do tyg -" Skonczylam kierunek zwiazany ze szkolnictwem i od lat najwieksi nieudacznicy zyciowi szli uczyc do szkol. I to nie tylko tendencja na moim kierunku byla...." I po co były Ci te szkoły, i nauki pobierane u nieudaczników? A teraz ból, smutek, że ci sprytniejsi nieudacznicy pracują w szkole, a Ty nie!!!!
@ @?: Nie narzekam, tylko chcę pokazać, że praca nauczyciela, to nie tylko 18 godzinne pensum - jest też inna robota. Akurat dzieci znajomych i rodziny nie uczę, większe prawdopodobieństwo, że to twoje pociechy. Zwłaszcza te z ograniczeniem.
Hero - spokojnie moglabym w szkole uczyc, tylko w zyciu bym nie chciala, srodowisko ,,nauczycielskie" doprowadza mnie do szalu, wiec po co sie meczyc...
tyg, - a co musiałabyś uczyć takich "zdolnych" uczniów, jaką byłaś sama. No cóż, lepiej, że tacy "szaleńcy" nie pracują w edukacji i nie uczą naszych dzieci. "wiec po co sie meczyc..." - a i leniwa do tego jesteś kochanieńka
Do !!! - Leniwa nie jestem, bo pracuje, realizuje sie zawodowo z korzyscia dla mojego pracodawcy i siebie. Chodzilo mi raczej o meczarnie egzystencjalne w waszym ,,koleczku" wzajemnej adoracji i kotlowania sie w tym specyficznym wywyzszajacym sie ,,sosiku"". I komentarze odnosnie moich zdolnosci o ktorych nie masz najmniejszego pojecia utwierdzaja mnie w moich wyzej i nizej wymienionych pogladach.
soja też się zapisał?
do tyg -" Skonczylam kierunek zwiazany ze szkolnictwem i od lat najwieksi nieudacznicy zyciowi szli uczyc do szkol. I to nie tylko tendencja na moim kierunku byla...." I po co były Ci te szkoły, i nauki pobierane u nieudaczników? A teraz ból, smutek, że ci sprytniejsi nieudacznicy pracują w szkole, a Ty nie!!!!
@ @?: Nie narzekam, tylko chcę pokazać, że praca nauczyciela, to nie tylko 18 godzinne pensum - jest też inna robota. Akurat dzieci znajomych i rodziny nie uczę, większe prawdopodobieństwo, że to twoje pociechy. Zwłaszcza te z ograniczeniem.
Hero - spokojnie moglabym w szkole uczyc, tylko w zyciu bym nie chciala, srodowisko ,,nauczycielskie" doprowadza mnie do szalu, wiec po co sie meczyc...
A pan Wilk, jako osoba stale pouczająca innych, też się zapisał?
tyg, - a co musiałabyś uczyć takich "zdolnych" uczniów, jaką byłaś sama. No cóż, lepiej, że tacy "szaleńcy" nie pracują w edukacji i nie uczą naszych dzieci. "wiec po co sie meczyc..." - a i leniwa do tego jesteś kochanieńka
A cóż to za 10 wybrańców????Jakoś cicho w szkołach było o takim kursie;)
8 godzin dziennie w 1 szkole, 26 dni urlopu w roku i 0 przywilejów - pasożyty ***zielone.
Do !!! - Leniwa nie jestem, bo pracuje, realizuje sie zawodowo z korzyscia dla mojego pracodawcy i siebie. Chodzilo mi raczej o meczarnie egzystencjalne w waszym ,,koleczku" wzajemnej adoracji i kotlowania sie w tym specyficznym wywyzszajacym sie ,,sosiku"". I komentarze odnosnie moich zdolnosci o ktorych nie masz najmniejszego pojecia utwierdzaja mnie w moich wyzej i nizej wymienionych pogladach.
Nauczyciele j. angielski znają - to projekt dla tych co o nie znają, co są w urzędzie.