niektórym sie pomyliło, że jezdnią poruszaja się piesi a nie samochody - ulica jest dla kierowcow (ludzi z krwi i kości) w samochodach, a chodnik dla pieszych. Czesem aby gdzieś skręcić, czy przejśc na druga stronę to trzeba podejśc kawalek - to naturalne - czy jak jade samochodem, to też na każdej jednokierunkowej drodze mam narzekać, że musze robić koło a jak byłyby dwa kierunki to bym szybciej pojechał albo, że nie wszedzie jest przejazd (czasem nakaz jazdy - szczególnie na starówce - w strone w którą akurat jechać nie chce i robie koło) - chcieliście mieć starowke bardziej dla pieszych no i macie ALE NIE RÓBCIE TEGO Z CAŁYM MIASTEM
Czy redakcja mogłaby zająć się tematem sygnalizacji świetlnej nowo powstałej przy przejściu dla pieszych na ul. Królewieckiej? Czy ktokolwiek przeanalizował, jak wpłynie ona na ruch? Bo ja już teraz mogę stwierdzić, że w godzinach szczytu po prostu ten ruch sparaliżuje. Zablokują się totalnie skrzyżowania Królewiecka-Fromborska, Królewiecka-Metalowców i Królewiecka-wyjazd z osiedla Fromborska (przy Społem). Nie mówiąc już o wyjeżdżających z przystanku autobusach.
dokładnie qwez - to samo siętyczy nowo powstalej sygnalizacji na przejsciu dla pieszych na ul. Odrodzenia - kompletny debilizm tym bardziej, ze duzo bardziej uczęszczane przejscie jest to pomiędzy kościołem Św. Rodziny a Jantarem (czyli jakieś 100 metrów obok) i skoru juztak chceili mieć światla to tam ewentualnie powinny być na przejściu (choć i tak uważam, ze na Odrodzenia to w żadnym miejscu nie są potrzebne)
Ludzi macie już za nic. Nawet w autobusach komunikacji miejskiej. Przykład z dnia dzisiejszego 26.11.2013. Na ul. Brzeskiej o 6.35, podjezdza autobus linii 19 o numerze 10011. Wchodziny do autobusu, staję przy oknie za siedzeniem i czuję pod nogami miękko - sama wykładzina i brak konstrukcji nośnej (na oko około 30cm na 45 cm)- blachy na ramie autobusu --> mozna by wypaść pod autobus :( . Wychodząc na przystanku dziami srodkowymi, podeszłem do przednich chcąc zapukać i powiedzieć kierowcy, ale dzwi zamknięte, dziwnie na mnie spojrzał i odjechał. Nie miałem mozliwości mu powiedzieć jakim złomem jezdzi. PYTANIA: KTO ROBI PRZEGLĄD AUTOBUSU PRZED PUSZCZENIEM GO Z ZAJEZDNI. A MOŻE NALEŻAŁO BEZCZELNIE ZADZWONIC NA 997.
niektórym sie pomyliło, że jezdnią poruszaja się piesi a nie samochody - ulica jest dla kierowcow (ludzi z krwi i kości) w samochodach, a chodnik dla pieszych. Czesem aby gdzieś skręcić, czy przejśc na druga stronę to trzeba podejśc kawalek - to naturalne - czy jak jade samochodem, to też na każdej jednokierunkowej drodze mam narzekać, że musze robić koło a jak byłyby dwa kierunki to bym szybciej pojechał albo, że nie wszedzie jest przejazd (czasem nakaz jazdy - szczególnie na starówce - w strone w którą akurat jechać nie chce i robie koło) - chcieliście mieć starowke bardziej dla pieszych no i macie ALE NIE RÓBCIE TEGO Z CAŁYM MIASTEM
Czy redakcja mogłaby zająć się tematem sygnalizacji świetlnej nowo powstałej przy przejściu dla pieszych na ul. Królewieckiej? Czy ktokolwiek przeanalizował, jak wpłynie ona na ruch? Bo ja już teraz mogę stwierdzić, że w godzinach szczytu po prostu ten ruch sparaliżuje. Zablokują się totalnie skrzyżowania Królewiecka-Fromborska, Królewiecka-Metalowców i Królewiecka-wyjazd z osiedla Fromborska (przy Społem). Nie mówiąc już o wyjeżdżających z przystanku autobusach.
dokładnie qwez - to samo siętyczy nowo powstalej sygnalizacji na przejsciu dla pieszych na ul. Odrodzenia - kompletny debilizm tym bardziej, ze duzo bardziej uczęszczane przejscie jest to pomiędzy kościołem Św. Rodziny a Jantarem (czyli jakieś 100 metrów obok) i skoru juztak chceili mieć światla to tam ewentualnie powinny być na przejściu (choć i tak uważam, ze na Odrodzenia to w żadnym miejscu nie są potrzebne)
Ludzi macie już za nic. Nawet w autobusach komunikacji miejskiej. Przykład z dnia dzisiejszego 26.11.2013. Na ul. Brzeskiej o 6.35, podjezdza autobus linii 19 o numerze 10011. Wchodziny do autobusu, staję przy oknie za siedzeniem i czuję pod nogami miękko - sama wykładzina i brak konstrukcji nośnej (na oko około 30cm na 45 cm)- blachy na ramie autobusu --> mozna by wypaść pod autobus :( . Wychodząc na przystanku dziami srodkowymi, podeszłem do przednich chcąc zapukać i powiedzieć kierowcy, ale dzwi zamknięte, dziwnie na mnie spojrzał i odjechał. Nie miałem mozliwości mu powiedzieć jakim złomem jezdzi. PYTANIA: KTO ROBI PRZEGLĄD AUTOBUSU PRZED PUSZCZENIEM GO Z ZAJEZDNI. A MOŻE NALEŻAŁO BEZCZELNIE ZADZWONIC NA 997.