- Czemu w naszym mieście do tej pory nie udało się zbudować aquaparku, stadionu, mostu na zatorze?
- Rzecz w tym, że prezydent przed każdymi wyborami obiecuje, że zostaną wybudowane. I ludzie go już na piątą kadencję wybiorą. Jeżeli w końcu zbuduje co obiecał, to nie będzie miał co obiecywać i go nie wybiorą.
Miasto potrzebuje Turystow i Inwestorow !! a nie zwolnien ,300 baniek nie da sie tym odrobic !! nie ma nowych inwestycji ,nawet te ktore sa dofinansowane ,nie sa realizowane.. Miato jest omijane szerokim lukiem ..i systematycznie sie wyludnia..
Słabych doradców w Warszawie u Prezesa ma prezydent Wilk , skoro mysli ,że totalnymi zwolnieniami i likwidacją wielu stanowisk pracy poprawi sytuację Elbląga , a przede wszystkim zdobędzie sympatię i głosy w przyszłorocznych wyborach .
jak kazdy członek PiS prezydent jest wyszkolony w destrukcji , krytyce , byciu w opozycji , teraz poza krytykowaniem poprzedników , zwolnieniami i likwidowaniem trzeba także zaproponować pozytywny program dla Elbląga i mieszkańców .coś tworzyć w trudnych czasach . Czekamy jeden rok .Chetnych na stanowisko prezydenta będzie wielu .
zwolnić wszystkich pracujących emerytów!!! Jak chcą zarabiać niech otworzą własne firmy! Dać pracę młodym elblążanom bo wyjadą ostatni, a postarzały już Elbląg stanie się prawdziwym hospicjum!!!
prezydent wilk obiecywał otwarcie na budownictwo jednorodzinne , na razie cisza ,a tereny w miescie się marnują .
wielu chce budować mały , tani domek z ogrodkiem , ale niekoniecznie daleko za miastem , podczas ,gdy tereny zaplanowane w2000 roku przy Wyżynnej na 150 domków leżą odłogiem , to samo na powojskowych terenach przy ul. Łęczyckei / Rawska..
nie kazdy chce czekać aż sie wladza obudzi 10 lat . Słonina za elblążan decydował gdzie maja mieszkać i na jednorodzinne nie pozwalał .
Uważam , że ograniczanie liczby urzędników jest drogą bardzo dobrą. Nie chodzi tu tylko o płace ale i o ich ilość. W przypadku załatwiania spraw zmniejsza się ilość szczebli , które trzeba przejść. A każdy szczebel ( urzędnik ) chce być ważny i coś od niego zależy. Uważam , że maksymalnie nikt nie powinien w urzędzie pracować dłużej niż 15 lat. Bo już po 10 latach robi się zbyt ważny i coraz trudniej u niego coś załatwić. Im mniejsza ilość urzędników tym jest łatwiej coś załatwić a urząd jest bardziej przyjazny ludziom.
- Czemu w naszym mieście do tej pory nie udało się zbudować aquaparku, stadionu, mostu na zatorze? - Rzecz w tym, że prezydent przed każdymi wyborami obiecuje, że zostaną wybudowane. I ludzie go już na piątą kadencję wybiorą. Jeżeli w końcu zbuduje co obiecał, to nie będzie miał co obiecywać i go nie wybiorą.
to ciekawe w Elsinie firma upadająca a zatrudnił, nowe kierownik teraz musi zwalniac
Miasto potrzebuje Turystow i Inwestorow !! a nie zwolnien ,300 baniek nie da sie tym odrobic !! nie ma nowych inwestycji ,nawet te ktore sa dofinansowane ,nie sa realizowane.. Miato jest omijane szerokim lukiem ..i systematycznie sie wyludnia..
Słabych doradców w Warszawie u Prezesa ma prezydent Wilk , skoro mysli ,że totalnymi zwolnieniami i likwidacją wielu stanowisk pracy poprawi sytuację Elbląga , a przede wszystkim zdobędzie sympatię i głosy w przyszłorocznych wyborach .
jak kazdy członek PiS prezydent jest wyszkolony w destrukcji , krytyce , byciu w opozycji , teraz poza krytykowaniem poprzedników , zwolnieniami i likwidowaniem trzeba także zaproponować pozytywny program dla Elbląga i mieszkańców .coś tworzyć w trudnych czasach . Czekamy jeden rok .Chetnych na stanowisko prezydenta będzie wielu .
zwolnić wszystkich pracujących emerytów!!! Jak chcą zarabiać niech otworzą własne firmy! Dać pracę młodym elblążanom bo wyjadą ostatni, a postarzały już Elbląg stanie się prawdziwym hospicjum!!!
prezydent wilk obiecywał otwarcie na budownictwo jednorodzinne , na razie cisza ,a tereny w miescie się marnują . wielu chce budować mały , tani domek z ogrodkiem , ale niekoniecznie daleko za miastem , podczas ,gdy tereny zaplanowane w2000 roku przy Wyżynnej na 150 domków leżą odłogiem , to samo na powojskowych terenach przy ul. Łęczyckei / Rawska.. nie kazdy chce czekać aż sie wladza obudzi 10 lat . Słonina za elblążan decydował gdzie maja mieszkać i na jednorodzinne nie pozwalał .
urzedasow jest za duzo polowe na posredniak jerzy dobre posuniecie
Elbląg zarządzany przez Pis zmierza ku katastrofie.Dobranoc.
Uważam , że ograniczanie liczby urzędników jest drogą bardzo dobrą. Nie chodzi tu tylko o płace ale i o ich ilość. W przypadku załatwiania spraw zmniejsza się ilość szczebli , które trzeba przejść. A każdy szczebel ( urzędnik ) chce być ważny i coś od niego zależy. Uważam , że maksymalnie nikt nie powinien w urzędzie pracować dłużej niż 15 lat. Bo już po 10 latach robi się zbyt ważny i coraz trudniej u niego coś załatwić. Im mniejsza ilość urzędników tym jest łatwiej coś załatwić a urząd jest bardziej przyjazny ludziom.