@ oburzony - słuchaj, to moze ty powinienes sie zaczac spolecznie udzielac i opowiadac o historii Elblaga na takich spotkaniach? Szkoda ze Cie z nami nie bylo w sobote, moze gdyby sie pofatygowal zamiast ziac nienawiscia po kablu (swoja droga - jakie to proste, prawda?), moglbys prostowac slowa przewodnika PTTK, ktory moim zdaniem rzetelnie, ciekawie i z pasja opowiadal nam o Elblagu
"Ulica Browarna – tam gdzie postęp wygrywa z sentymentalizmem " ba, to co przemija, dokumentować , opisywać , pamiętać i do przodu z postępem , to co teraz nowe, za 100 lat, może znów będzie tylko sentymentem , taka kolej rzeczy. Zresztą bardzo słuszna.
@anna- uczestniczka wczorajszego spotkania - gdybym wcześniej wiedział, że taka wycieczka będzie to uwierz, że bym się wybrał i prostował wszystkie farmazony, pod warunkiem, że te farmazony naopowiadał przewodnik, a nie autorka artykułu, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby to przewodnik naopowiadał bzdur.
"Budynek Straży Pożarnej nr 2 został przeniesiony na ulicę Browarną w latach 20-tych XX wieku - Poprzednia zajezdnia znajdowała się przy ul. Szpitalnej. Kiedyś była ona główną siedzibą, zanim nie wybudowano strażnicy przy ul. Bema."
od myślnika jest mowa o zajezdni tramwajowej, która rzeczywiście znajdowała się na początku przy ulicy Szpitalnej, ale nie ma ona kompletnie nic wspólnego ze strażą pożarną. Pierwsza ZAWODOWA straż pożarna powstała w Elblągu w 1875 i znajdowała się przy ulicy Miejskiej 7 (obecnie nieistniejąca ulica - przedłużenie ulicy Wapiennej). Jak autorka ma problem z kojarzeniem faktów, to zawsze może mi podesłać artykuł do sprawdzenia. Trochę wspólnych znajomych na FB mamy, więc bezinteresownie pomogę. Byleby nie wprowadzać nieświadomych ludzi w błąd.
Ulica Browarna z tego co pamiętam, miała kamienne krawężniki. Czy wykorzystano je do przebudowy, bo przecież są bardzo drogie i trwałe, Czy też upłynniono je za granice,w bo na zdjęciach ich nie widzę?
W t.zw. "sprawie elbląskiej" nie oskarżano Francuzów,tylko polskich żołnierzy,tórzy wrócili po wojnie do kraju,głównie z Francji.Sprawę znam od ojca.Też był szkanowany przez ubecję.Tylko dlatego,że walczył w armii gen,Andersa.
Tam były TORY kolejowe - "torowisko" może być tramwajowe. Tory PROWADZIŁY, a nie "przechodziły", obok OBELISKU a nie "obeliska". Linia LICZYŁA 4 km, zamiast "miała" 4 km. PRZY ulicy Grażyny, a nie "w ulicy". PRZED laty, nie "przez" laty. Podobnych błędów jest dużo więcej, ale nie chce mi się już ich wymieniać. Kobieto, nie spiesz się tak przy pisaniu i przede wszystkim naucz się języka polskiego. Artykuł napisany na żenującym poziomie.
Nas tylko interesuje KIEDY wreszcie pojadą tą drogą tramwaje ???
@ oburzony - słuchaj, to moze ty powinienes sie zaczac spolecznie udzielac i opowiadac o historii Elblaga na takich spotkaniach? Szkoda ze Cie z nami nie bylo w sobote, moze gdyby sie pofatygowal zamiast ziac nienawiscia po kablu (swoja droga - jakie to proste, prawda?), moglbys prostowac slowa przewodnika PTTK, ktory moim zdaniem rzetelnie, ciekawie i z pasja opowiadal nam o Elblagu
"Ulica Browarna – tam gdzie postęp wygrywa z sentymentalizmem " ba, to co przemija, dokumentować , opisywać , pamiętać i do przodu z postępem , to co teraz nowe, za 100 lat, może znów będzie tylko sentymentem , taka kolej rzeczy. Zresztą bardzo słuszna.
@anna- uczestniczka wczorajszego spotkania - gdybym wcześniej wiedział, że taka wycieczka będzie to uwierz, że bym się wybrał i prostował wszystkie farmazony, pod warunkiem, że te farmazony naopowiadał przewodnik, a nie autorka artykułu, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby to przewodnik naopowiadał bzdur.
"Budynek Straży Pożarnej nr 2 został przeniesiony na ulicę Browarną w latach 20-tych XX wieku - Poprzednia zajezdnia znajdowała się przy ul. Szpitalnej. Kiedyś była ona główną siedzibą, zanim nie wybudowano strażnicy przy ul. Bema." od myślnika jest mowa o zajezdni tramwajowej, która rzeczywiście znajdowała się na początku przy ulicy Szpitalnej, ale nie ma ona kompletnie nic wspólnego ze strażą pożarną. Pierwsza ZAWODOWA straż pożarna powstała w Elblągu w 1875 i znajdowała się przy ulicy Miejskiej 7 (obecnie nieistniejąca ulica - przedłużenie ulicy Wapiennej). Jak autorka ma problem z kojarzeniem faktów, to zawsze może mi podesłać artykuł do sprawdzenia. Trochę wspólnych znajomych na FB mamy, więc bezinteresownie pomogę. Byleby nie wprowadzać nieświadomych ludzi w błąd.
Ulica Browarna z tego co pamiętam, miała kamienne krawężniki. Czy wykorzystano je do przebudowy, bo przecież są bardzo drogie i trwałe, Czy też upłynniono je za granice,w bo na zdjęciach ich nie widzę?
W t.zw. "sprawie elbląskiej" nie oskarżano Francuzów,tylko polskich żołnierzy,tórzy wrócili po wojnie do kraju,głównie z Francji.Sprawę znam od ojca.Też był szkanowany przez ubecję.Tylko dlatego,że walczył w armii gen,Andersa.
Tam były TORY kolejowe - "torowisko" może być tramwajowe. Tory PROWADZIŁY, a nie "przechodziły", obok OBELISKU a nie "obeliska". Linia LICZYŁA 4 km, zamiast "miała" 4 km. PRZY ulicy Grażyny, a nie "w ulicy". PRZED laty, nie "przez" laty. Podobnych błędów jest dużo więcej, ale nie chce mi się już ich wymieniać. Kobieto, nie spiesz się tak przy pisaniu i przede wszystkim naucz się języka polskiego. Artykuł napisany na żenującym poziomie.
szkolna rozprawka na zadany temat a nie dziennikarska publikacja, jeszcze więcej przypadkowych osób do mediów jeszcze więcej!
To może pan Warejko zajmie się kradzieżą elbląskiego zabytkowego bruku ze Starego Miasta.