ja mieszkam przy głównej ulicy z tramwajami i taki hałas mam na co dzień, jak otworzę okno to tv nie słyszę. A wielcy państwo chwilowo mają ten hałas i narzeka burżuazja. A dziury na drodze robią się WSZĘDZIE! Turlej ty się zajmij czymś konkretnym a nie takimi bzdurami, takie skargi to od razu do śmieci powinny iść.
Jaki dramat?.Mieszkam i widz .Jak przejedzie moze jeden dziennie ciezarowy a własciwie półciezarowy przez Rechniewskiego to góra.Ciezarowe to wala ale Brzeską.
dramat to by był jak by tornado zdmuchnelo im dachy z domow, a tak to jest jak sie mieszka obok budowy, a co maja mowic ci co mieszkaja w centrum. kiedys wkoncu ta budowa sie skonczy, zacisnac zeby i czekac...
Na PŁk. Dąbka ciągle jest hałas. A teraz podniesiono ilość decybeli. Już dawno nie można okien otwierać, jeśli chce się w mieszkaniu porozmawiać. Żyje sie jak na ulicy.
proponuję wyprowadzić się na wieś, najlepiej na taką gdzie prowadzi tylko polna dróżka to nic wam tam już nie przejedzie. Ludzie, mieszkacie w mieście samochodów i tak będzie coraz więcej. Bez sensu...
ja mieszkam przy głównej ulicy z tramwajami i taki hałas mam na co dzień, jak otworzę okno to tv nie słyszę. A wielcy państwo chwilowo mają ten hałas i narzeka burżuazja. A dziury na drodze robią się WSZĘDZIE! Turlej ty się zajmij czymś konkretnym a nie takimi bzdurami, takie skargi to od razu do śmieci powinny iść.
Jaki dramat?.Mieszkam i widz .Jak przejedzie moze jeden dziennie ciezarowy a własciwie półciezarowy przez Rechniewskiego to góra.Ciezarowe to wala ale Brzeską.
dramat to by był jak by tornado zdmuchnelo im dachy z domow, a tak to jest jak sie mieszka obok budowy, a co maja mowic ci co mieszkaja w centrum. kiedys wkoncu ta budowa sie skonczy, zacisnac zeby i czekac...
Ul.Browarna koło ul.Niskiej rozkopano i nic sie nie robi!!!
Radny znowu zakwitł. Widzę, że z byle problemikiem można zwracać się do radnego Turleja. Tak też można zaistnieć w mediach...
Ja z kolei mam wysłać pismo do pana prezydenta żeby wysłał tego radnego na badanie głowy do szpitala wojewódzkiego .
Na PŁk. Dąbka ciągle jest hałas. A teraz podniesiono ilość decybeli. Już dawno nie można okien otwierać, jeśli chce się w mieszkaniu porozmawiać. Żyje sie jak na ulicy.
Już myślałem, że jakaś epidemia. Jeśli radny zajmuje się takimi sprawami, to proszę przepędzić gołębie z mojego domu, bo rąbią w koło:-)
proponuję wyprowadzić się na wieś, najlepiej na taką gdzie prowadzi tylko polna dróżka to nic wam tam już nie przejedzie. Ludzie, mieszkacie w mieście samochodów i tak będzie coraz więcej. Bez sensu...
ziomeq...czyli każdą inną ulicą mogą jeździć i hałasować tylko nie Rechniewskiego bo Ty tam mieszkasz...nie kpij człwieku