@lovecat ....my ju nie mówimy o artykule tylko o tym e cayly czas firmy wiadomo jakie sponsoruje wiadomo kogo ...a na koniec prokurator nic nie znajduje i po sprawie .....i tak dzieje się w prawie każdej dziedzinie życia :spożywcze afery,budowlane, ambery i inne ...i na koniec i tak nie ma winnych ..................o take POlske walczyliśmy....
- Zadzwoniłam do świeżo zatrudnionej lekarki: "Dorota, mam nadzieję, że w ramach całego etatu raz czy dwa razy w tygodniu przyjdziesz do pracy?". Ona: "Coś Ty! Ja szpitalowi daję nazwisko. Żadnych usług świadczyć nie zamierzam" – to tylko jedna z historii, o jakich opowiada na łamach "Dużego Formatu" prof. Maria Hortis-Dzierzbicka, laryngolog i foniatra. Lekarka, która ujawniła skandaliczny sposób funkcjonowania Instytutu Matki i Dziecka właśnie straciła pracę. – Nie zostawię tych dzieci, dlatego błagam o pomoc – wzywa.
W rozmowie z Izą Michalewicz lekarka stawia poważne zarzuty dyrekcji i pracownikom IMiD. Oskarża także Ministerstwo Zdrowia.
Byłemu dyrektorowi Instytutu Sławomirowi Janusowi zarzuca: nie widział nic złego w tym, że specjaliści nie przychodzili do pracy, a za ujawnienie
Tydzień temu 10 funkcjonariuszy drogówki z Łowicza – dwie trzecie komendy – zatrzymano za masowe przyjmowanie łapówek. Każdemu postawiono od 5 do nawet 54 zarzutów! Ale z aresztu wyszli, bo w ciągu zaledwie dwóch dni zebrali 20-40 tys. kaucji! Ciekawe, skąd na nią zwykli policjanci mieli pieniądze?
Z nóg zwala też afera z Bydgoszczy. Tam tzw. stróże prawa tak zaprzyjaźnili się z tirówkami, że po udanym seksie pozwolili dla żartu jednej przebrać się w policyjny mundur i siąść za kierownicą radiowozu. Niestety, ktoś zrobił zdjęcie...
@lovecat ....my ju nie mówimy o artykule tylko o tym e cayly czas firmy wiadomo jakie sponsoruje wiadomo kogo ...a na koniec prokurator nic nie znajduje i po sprawie .....i tak dzieje się w prawie każdej dziedzinie życia :spożywcze afery,budowlane, ambery i inne ...i na koniec i tak nie ma winnych ..................o take POlske walczyliśmy....
Fakty faktami, ale racja jest po naszej stronie!
- Zadzwoniłam do świeżo zatrudnionej lekarki: "Dorota, mam nadzieję, że w ramach całego etatu raz czy dwa razy w tygodniu przyjdziesz do pracy?". Ona: "Coś Ty! Ja szpitalowi daję nazwisko. Żadnych usług świadczyć nie zamierzam" – to tylko jedna z historii, o jakich opowiada na łamach "Dużego Formatu" prof. Maria Hortis-Dzierzbicka, laryngolog i foniatra. Lekarka, która ujawniła skandaliczny sposób funkcjonowania Instytutu Matki i Dziecka właśnie straciła pracę. – Nie zostawię tych dzieci, dlatego błagam o pomoc – wzywa. W rozmowie z Izą Michalewicz lekarka stawia poważne zarzuty dyrekcji i pracownikom IMiD. Oskarża także Ministerstwo Zdrowia. Byłemu dyrektorowi Instytutu Sławomirowi Janusowi zarzuca: nie widział nic złego w tym, że specjaliści nie przychodzili do pracy, a za ujawnienie
Tydzień temu 10 funkcjonariuszy drogówki z Łowicza – dwie trzecie komendy – zatrzymano za masowe przyjmowanie łapówek. Każdemu postawiono od 5 do nawet 54 zarzutów! Ale z aresztu wyszli, bo w ciągu zaledwie dwóch dni zebrali 20-40 tys. kaucji! Ciekawe, skąd na nią zwykli policjanci mieli pieniądze? Z nóg zwala też afera z Bydgoszczy. Tam tzw. stróże prawa tak zaprzyjaźnili się z tirówkami, że po udanym seksie pozwolili dla żartu jednej przebrać się w policyjny mundur i siąść za kierownicą radiowozu. Niestety, ktoś zrobił zdjęcie...
I tu, i tu jest racja nie trzeba startować, żeby jako członek zabiegać o "darowizny" dla partii w kampanii wyborczej - każdy może wpłacić
Rzygać się chce na te wypociny , które tu zamieszczacie. Czy to będzie PO , czy PiS , lub obojetnie kto , to zawsze w pi.dę my prości ludzie.