Przeciez my wybieraliśmy radę, która powinna czuwać nad nieprawidłowosciami. Sam prezydent nie ma prawa robić jakiś przekrętów. Należałoby całą radę wymienić. Zadania samorządowe są coraz większe i dlatego więcej potrzeba pracowników. Tym sposoben zmniejsza się bezrobocie w naszym mieście. Ca z tego zezmieni się prezydent i tak wszystko będzie po staremu.
Pogonić w cholerę całą Radę Miasta! Niech idą w diabły.
Trzeba zmienić system. Tu nie chodzi o to, aby zamienić jednego polityka na drugiego. Tu trzeba zmienić system.
Brawo mieszkańcy Elbląga!
prezydent może i najlepszy po 89, kształcony inteligentny itp. lecz jego promocyjna ekipa z PO to tak różnie zwłaszcza taka ilość nowych fachowców, i nikt mi nie odmówi prawa do wątpliwości i narzekań skoro zawsze aktywnie uczestniczę w wyborach, a moje wybory się potem okazują niesatysfakcjonujące..., a jeśli chodzi o finanse i zadłużenie to kreatywną księgowością można wszystko wyklarować, (taki łańcuszek miała być inwestycja ale wydałem więcej na pensje nie ma na inwestycje, to pożyczę a inni niech się martwą za lat kilka - nie twierdze że pożyczka na konto miasta to zbrodnia ale nie traktujmy jej jako stałej pozycji w planowaniu budżetu w takich kwotach)
Przeciez my wybieraliśmy radę, która powinna czuwać nad nieprawidłowosciami. Sam prezydent nie ma prawa robić jakiś przekrętów. Należałoby całą radę wymienić. Zadania samorządowe są coraz większe i dlatego więcej potrzeba pracowników. Tym sposoben zmniejsza się bezrobocie w naszym mieście. Ca z tego zezmieni się prezydent i tak wszystko będzie po staremu.
Skojarzenie z pięknym wierszem Herberta pt."Raport z oblężonego miasta" wykonanym przez p. Gintrowskiego niegdyś. Tak to wygląda.
Pogonić w cholerę całą Radę Miasta! Niech idą w diabły. Trzeba zmienić system. Tu nie chodzi o to, aby zamienić jednego polityka na drugiego. Tu trzeba zmienić system. Brawo mieszkańcy Elbląga!
prezydent może i najlepszy po 89, kształcony inteligentny itp. lecz jego promocyjna ekipa z PO to tak różnie zwłaszcza taka ilość nowych fachowców, i nikt mi nie odmówi prawa do wątpliwości i narzekań skoro zawsze aktywnie uczestniczę w wyborach, a moje wybory się potem okazują niesatysfakcjonujące..., a jeśli chodzi o finanse i zadłużenie to kreatywną księgowością można wszystko wyklarować, (taki łańcuszek miała być inwestycja ale wydałem więcej na pensje nie ma na inwestycje, to pożyczę a inni niech się martwą za lat kilka - nie twierdze że pożyczka na konto miasta to zbrodnia ale nie traktujmy jej jako stałej pozycji w planowaniu budżetu w takich kwotach)