U nas nie ma kogo wybrać,same oszołomy co to dorabiają sie za publiczne pieniądze !!!!!!! W prezesie Lotosu była nadzieja ale sie wycofał z tego szamba
Łatwo pożyczać - gorzej z oddawaniem. Tle że dziety nie będa do zwrotu , choc powinny a dług do spłacenia pozostanie mieszkańcom - w przypadku zaradu komisarycznego najwieksza jatka bedzie w szeroko rozumianej budzetówce. Polecą z pracy oczywiście ci co nie mają kursu tańca towarzyskiego zaliczonego u lokalnego maestro.
Na dokładkę dopiszę, że po bardzo fachowo skonstruowanym przetargu (?), obsługę bankową będzie prowadził bank z jedną placówką na starym mieście, a przegrał ten, który obsługiwał urząd, jednostki budżetowe i spółki podległe od lat chyba kilkunastu a mający chyba pięć oddziałów . Nie twierdzę, że ten odchodzący był idealny, gdyż nie mam takiej wiedzy, lecz można już sobie chyba wyobrazić kolejki pracowników do okienka stojące na mrozie wśród kamieniczek.
Moim zdaniem Grzegorz Nowaczyk nie jest głównym winnym zapaści budżetu, jeżeli taki będzie na koniec roku. Jego wina polega tylko na tym, że dobrał sobie takich a nie innych doradców. Cała wina leży po stronie radnych bezradnych, którzy albo nie wiedzą co to jest budżet i jak się go buduje lub nie znają się na tym, albo też uważają elblążan za durniów. Gdyby umieli czytać to, co zatwierdzają (budżet) i reprezentowali faktycznie mieszkańców, to nie przyjęli by bezkrytycznie propozycji budżetowych Prezydenta oraz innych pomysłów. Widać teraz jak na dłoni, partyjną zależność. Gdyby w Radzie Miasta były osoby bezpartyjne, pewnie tak łatwo budżet nie byłby przyjmowany, a radni nie byliby tacy spolegliwi i bezradni. Mieszkańcy powinni zrozumieć czym jest lokalna i obywatelska samorządność.
jakby radny musiał się podpisać pod budżetem i sprawozdaniem i brał za niego odpowiedzialność jak to robi zarząd w spółkach kapitałowych, to w mieście zabrakłoby "pieluchomajtek dla dorosłych" i połowa zrezygnowałaby z zasiadania w radzie
Nie! Najpierw Witold Strzelec pierwszy doradca napisze ze trudny ale realny do wykonania i po stronie wydatków zostanie wykonany w 100%, a po stronie dochodów w prawie 90% czyli generalnie dobrze bo razem prawie 190% . No i w końcu nie moja to wina ze kryzys jest wiekszy niż mysleliśmy że bedzie. Resztę wyjasni pani Grynis w nastepnym felietonie.
Drogie mocherki i malkontenci różnej maści skąd macie pewność, że to co napisał pan Rembelski jest prawdą?;) Proszę o precyzyjne nieemocjonalne odpowiedzi;)
POlitolog - jest bo prywatnie większość radnych o tym mówi. Ale dla wyjaśnienia, partie to system paramafijny, wykorzystujący zasadę kija i marchewki. Jak będziesz siedział cicho, potakiwał, i podnosił rękę jak szef każe to będziesz awansował, twoi znajomi, rodzina - jak będziesz miał swoje zdanie ( nawet racjonalne i mądre ) spadniesz na środek listy. Zbierasz głosy a decydować będzie o tobie miernota z pierwszego miejsca. Spełniająca oczekiwania. Nawiasem pytanie kto jest szefem komisji budżetowej ? Z tą osobą byłby ciekawy wywiad. Podpowiem osoba z "klucza" a czy coś wie o budżecie ???
Do POlitolog. Różnica miedzy Tobą a Rembelskim jest widoczna na oko. Ty bedąc anonimowym, podwazasz to co napisał Rembelski chcąc zamącic ludziom w glowach. Masz inne dane lub wiedzę odpowiedz Rembelskiemu merytorycznie i rzeczowo. Moja pewnośc i zaufanie wynika z tego, że Rembelski, w odróżnieniu od Ciebie i innych złośliwych komentarorów, nie kryje sie za pesudonimem i ma odwagę wyrazic swoje obawy w aprawach budzetu a nawet je uzasadnić.
U nas nie ma kogo wybrać,same oszołomy co to dorabiają sie za publiczne pieniądze !!!!!!! W prezesie Lotosu była nadzieja ale sie wycofał z tego szamba
Łatwo pożyczać - gorzej z oddawaniem. Tle że dziety nie będa do zwrotu , choc powinny a dług do spłacenia pozostanie mieszkańcom - w przypadku zaradu komisarycznego najwieksza jatka bedzie w szeroko rozumianej budzetówce. Polecą z pracy oczywiście ci co nie mają kursu tańca towarzyskiego zaliczonego u lokalnego maestro.
Na dokładkę dopiszę, że po bardzo fachowo skonstruowanym przetargu (?), obsługę bankową będzie prowadził bank z jedną placówką na starym mieście, a przegrał ten, który obsługiwał urząd, jednostki budżetowe i spółki podległe od lat chyba kilkunastu a mający chyba pięć oddziałów . Nie twierdzę, że ten odchodzący był idealny, gdyż nie mam takiej wiedzy, lecz można już sobie chyba wyobrazić kolejki pracowników do okienka stojące na mrozie wśród kamieniczek.
Moim zdaniem Grzegorz Nowaczyk nie jest głównym winnym zapaści budżetu, jeżeli taki będzie na koniec roku. Jego wina polega tylko na tym, że dobrał sobie takich a nie innych doradców. Cała wina leży po stronie radnych bezradnych, którzy albo nie wiedzą co to jest budżet i jak się go buduje lub nie znają się na tym, albo też uważają elblążan za durniów. Gdyby umieli czytać to, co zatwierdzają (budżet) i reprezentowali faktycznie mieszkańców, to nie przyjęli by bezkrytycznie propozycji budżetowych Prezydenta oraz innych pomysłów. Widać teraz jak na dłoni, partyjną zależność. Gdyby w Radzie Miasta były osoby bezpartyjne, pewnie tak łatwo budżet nie byłby przyjmowany, a radni nie byliby tacy spolegliwi i bezradni. Mieszkańcy powinni zrozumieć czym jest lokalna i obywatelska samorządność.
jakby radny musiał się podpisać pod budżetem i sprawozdaniem i brał za niego odpowiedzialność jak to robi zarząd w spółkach kapitałowych, to w mieście zabrakłoby "pieluchomajtek dla dorosłych" i połowa zrezygnowałaby z zasiadania w radzie
a teraz Rozalia Grynis napisze felieton jak to dawniej było źle a teraz świetnie
Nie! Najpierw Witold Strzelec pierwszy doradca napisze ze trudny ale realny do wykonania i po stronie wydatków zostanie wykonany w 100%, a po stronie dochodów w prawie 90% czyli generalnie dobrze bo razem prawie 190% . No i w końcu nie moja to wina ze kryzys jest wiekszy niż mysleliśmy że bedzie. Resztę wyjasni pani Grynis w nastepnym felietonie.
Drogie mocherki i malkontenci różnej maści skąd macie pewność, że to co napisał pan Rembelski jest prawdą?;) Proszę o precyzyjne nieemocjonalne odpowiedzi;)
POlitolog - jest bo prywatnie większość radnych o tym mówi. Ale dla wyjaśnienia, partie to system paramafijny, wykorzystujący zasadę kija i marchewki. Jak będziesz siedział cicho, potakiwał, i podnosił rękę jak szef każe to będziesz awansował, twoi znajomi, rodzina - jak będziesz miał swoje zdanie ( nawet racjonalne i mądre ) spadniesz na środek listy. Zbierasz głosy a decydować będzie o tobie miernota z pierwszego miejsca. Spełniająca oczekiwania. Nawiasem pytanie kto jest szefem komisji budżetowej ? Z tą osobą byłby ciekawy wywiad. Podpowiem osoba z "klucza" a czy coś wie o budżecie ???
Do POlitolog. Różnica miedzy Tobą a Rembelskim jest widoczna na oko. Ty bedąc anonimowym, podwazasz to co napisał Rembelski chcąc zamącic ludziom w glowach. Masz inne dane lub wiedzę odpowiedz Rembelskiemu merytorycznie i rzeczowo. Moja pewnośc i zaufanie wynika z tego, że Rembelski, w odróżnieniu od Ciebie i innych złośliwych komentarorów, nie kryje sie za pesudonimem i ma odwagę wyrazic swoje obawy w aprawach budzetu a nawet je uzasadnić.