Dlaczego nie informują o podwodnych przeszkodach na które wciaż natrafia wykonawca. To nie wina wykonawcy że projekt zawiera mnóstwo błedów oraz błedną analizę terenu pod wodą. To samo z remontem przy I LO. Dlaczego przygotowujący dokumentację zawsze zostawiają jakieś trupy w szafie? Pociągnąć urzędników do odpowiedzialności służbowej bo to on podpisują się pod tymi bublami, które nijak maja sie do rzeczywistości zastanej w terenie, pod woda, czy po ziemią.
przecież wiceprezydent Lewandowski dał dwukrotnie słowo i go nie dotrzymał, człowiek honoru wiedziałby co ma zrobić w takim przypadku ale obecna ekipa już dawno zapomniała co to słowo znaczy
POinformowany, jeżeli niewłaściwie wykonano część lub całość dokumentacji mostów to obowiązkiem obecnej ekipy było sformułowanie roszczeń w stosunku do wykonawcy dokumentacji, jeżeli harmonogram realizacji inwestycji był zły to należało go w porozumieniu z wykonawcą poprawić w ramach możliwości. Jak długo obecnie rządzący będą swoją nieudolnością obarczali Prezydenta Słoninę. A tak na marginesie, to nie jedyna wpadka ludzi z PO. Podobnie bulwersującą sprawę mamy w EPEC-U, dotyczy remontu jednego z podstawowych kotłów w kotłowni na Dojazdowej. Modernizacja kotła za kilkaset tysięcy została spartaczona z powodu braku nadzoru. Prezes EPEC, z nadania partyjnego, zamiast dochodzić właściwej realizacji umowy oszukuje radnych kłamiąc na sesji Rady Miasta że wszystko z inwestycją jest OK
Nowakowo, o czym mówisz, vice Lewandowskiego, to człowiek o lichym wykształceniu, ukończył prawdopodobnie tylko Technikum Budowlane. W dodatku bez doświadczenia zawodowego, bo w poprzedniej pracy w Olsen Farms nadzorował pracę trzech czterech pastuchów czy robotników rolnych. Nie ma więc odpowiednich kwalifikacji do merytorycznej oceny tego co się dzieje w obszarze który powinien nadzorować. Nie dziw się więc że jego oceny są nietrafione, bo nie jest w stanie ocenić czy to co mu przekazują jest wiarygodne.
do n i b, i do b: a wy to macie chyba jakieś kompleksy? jest taki powiedzenie na początku żal, na końcu ściska a w środku niecenzuralne słowo na d..., to chyba pasuje do waszego stanu emocjonalnego.
to za zadu słoniny te mosty zostały rozebrane a nowaczyk zaczoł ządzic to juz były rozebrane
za kadencji nowaczyka tego nie skoncza banda nierobow tak wlasnie w polsce sie buduje glupia kladke tyle czasu zenada
@a- Nowaczyk i "działanie - jedno wyklucza drugie.
Dlaczego nie informują o podwodnych przeszkodach na które wciaż natrafia wykonawca. To nie wina wykonawcy że projekt zawiera mnóstwo błedów oraz błedną analizę terenu pod wodą. To samo z remontem przy I LO. Dlaczego przygotowujący dokumentację zawsze zostawiają jakieś trupy w szafie? Pociągnąć urzędników do odpowiedzialności służbowej bo to on podpisują się pod tymi bublami, które nijak maja sie do rzeczywistości zastanej w terenie, pod woda, czy po ziemią.
przecież wiceprezydent Lewandowski dał dwukrotnie słowo i go nie dotrzymał, człowiek honoru wiedziałby co ma zrobić w takim przypadku ale obecna ekipa już dawno zapomniała co to słowo znaczy
POinformowany, jeżeli niewłaściwie wykonano część lub całość dokumentacji mostów to obowiązkiem obecnej ekipy było sformułowanie roszczeń w stosunku do wykonawcy dokumentacji, jeżeli harmonogram realizacji inwestycji był zły to należało go w porozumieniu z wykonawcą poprawić w ramach możliwości. Jak długo obecnie rządzący będą swoją nieudolnością obarczali Prezydenta Słoninę. A tak na marginesie, to nie jedyna wpadka ludzi z PO. Podobnie bulwersującą sprawę mamy w EPEC-U, dotyczy remontu jednego z podstawowych kotłów w kotłowni na Dojazdowej. Modernizacja kotła za kilkaset tysięcy została spartaczona z powodu braku nadzoru. Prezes EPEC, z nadania partyjnego, zamiast dochodzić właściwej realizacji umowy oszukuje radnych kłamiąc na sesji Rady Miasta że wszystko z inwestycją jest OK
Nowakowo, o czym mówisz, vice Lewandowskiego, to człowiek o lichym wykształceniu, ukończył prawdopodobnie tylko Technikum Budowlane. W dodatku bez doświadczenia zawodowego, bo w poprzedniej pracy w Olsen Farms nadzorował pracę trzech czterech pastuchów czy robotników rolnych. Nie ma więc odpowiednich kwalifikacji do merytorycznej oceny tego co się dzieje w obszarze który powinien nadzorować. Nie dziw się więc że jego oceny są nietrafione, bo nie jest w stanie ocenić czy to co mu przekazują jest wiarygodne.
masz rację b., doświadczenia zero ale podobno dobrze parzył kawę, pewnie wiesz gdzie
do n i b, i do b: a wy to macie chyba jakieś kompleksy? jest taki powiedzenie na początku żal, na końcu ściska a w środku niecenzuralne słowo na d..., to chyba pasuje do waszego stanu emocjonalnego.
zdjęcie jak na widokówce sprzed lat ;) http://www.portel.pl/artykul.php3?i=58699