Remont szkol gospodarczych byl od początku dotknięty wadą projektową. Nie zaplanowano przełożenia dachu. O tym dowiedziałem sie z Raportu o stanie miasta, jakie zostało opracowane na wniosek prezydenta. Wymieniono nawet sumę jaką należy dofinansować.Czyli pewne nakłady były z góry znane, a ich wykonanie niekwestionowane, a wobec tego pytam po co ta droga sądowa ?
Chyba, że o inny fragment wykonanych prac budowlanych chodzi.
Za to coś co jest nazwane ratuszem staromiejskim powinien zapłacić architekt i ci wszyscy co ten projekt zatwierdzili.A jeszcze by lepiej było gdyby to coś rozebrano.Za takie szpetne budowle powinno się karać.
Bez sensu, skoro prace dodatkowe nie budzą watpliwości i koszty są zaakceptowane, to trzeba iśc do Sadu aby dokonać płatności ????
Miasto pokryje koszty procesu sądowego i bedzie to kosztować jeszcze więcej, nie mówiąc o kosztach windykacji itd, itp... !
Lepiej od razu zawrzeć ugodę i zwrócić się do UZP o zamówienie z wolnej ręki i po temacie bez dodatkowych kosztów i czasu, a wykonawca na pewno trochę "spuści" jeśli ma perspektywę rychłego otrzymania gotówki.
Chociaż pewnie chodzi o to, że jest spór co do kwoty, ale skoro tak to kto podpisaywał protokoły i kto polecał usuwanie błędów (pewnie umowa jest jakaś pokierana, jak większość pod ustawą o zam. publ.
Remont szkol gospodarczych byl od początku dotknięty wadą projektową. Nie zaplanowano przełożenia dachu. O tym dowiedziałem sie z Raportu o stanie miasta, jakie zostało opracowane na wniosek prezydenta. Wymieniono nawet sumę jaką należy dofinansować.Czyli pewne nakłady były z góry znane, a ich wykonanie niekwestionowane, a wobec tego pytam po co ta droga sądowa ? Chyba, że o inny fragment wykonanych prac budowlanych chodzi.
Za to coś co jest nazwane ratuszem staromiejskim powinien zapłacić architekt i ci wszyscy co ten projekt zatwierdzili.A jeszcze by lepiej było gdyby to coś rozebrano.Za takie szpetne budowle powinno się karać.
Bez sensu, skoro prace dodatkowe nie budzą watpliwości i koszty są zaakceptowane, to trzeba iśc do Sadu aby dokonać płatności ???? Miasto pokryje koszty procesu sądowego i bedzie to kosztować jeszcze więcej, nie mówiąc o kosztach windykacji itd, itp... ! Lepiej od razu zawrzeć ugodę i zwrócić się do UZP o zamówienie z wolnej ręki i po temacie bez dodatkowych kosztów i czasu, a wykonawca na pewno trochę "spuści" jeśli ma perspektywę rychłego otrzymania gotówki. Chociaż pewnie chodzi o to, że jest spór co do kwoty, ale skoro tak to kto podpisaywał protokoły i kto polecał usuwanie błędów (pewnie umowa jest jakaś pokierana, jak większość pod ustawą o zam. publ.
Miasto wydymało Elbląskich przedsiębiorców i tak Pan Nowaczyk wspomaga biznes doprowadzając go do upadku