Było tak, ochrona została poproszona interwencje, bo rzekomo przed lokalem ktoś się awanturował, zbiegli na dół, zobaczyli, że kilku kolesi kopie jednego leżącego gościa, pogonili towarzystwo, okazało się jednak, że ten skopany zasłużył sobie na taki los, poo chwili podbiegł do gościa i uderzył go z pięści od tyłu w głowe, zaczeła się szarpanina, przerwać ją chciała dziewczyna, weszła po miedzy nich co nie było dobrym pomysłem, obaliła się cała trójka na ziemię, zaatakowany wyturlał się z tej szamotaniny, a napastnik dusił dziewczynę i ciągnoł za włosy, zainterweniowała ochrona, udało się uwolnic dziewczyne i pogonić tego debila, jednak spokój nie trwał długo, koleś zaczoł rzucać obraźliwe teksty i groźby w kierunku ochrony lokalu, na co ochrona usiłowała go słownie przekonac do opuszczenia obszaru klub, nic to jednak nie dawało, zaczeła się szarpanina po miedzy jednym z ochroniarzy a tym naćpanym pajacem,, udało się rozładowac napięcie i nie doszło do bójki
sorki ale za wiele nie wiesz bo ja wiem wszystko tak ze nie gadaj nawet nie byli naćpani a ty pier... . głupoty ochrona jest tam taka jaka jest robią to co robią szukają zaczepki a spierdalali jak jeden się podniósł że zeluwy im się paliły koniec tematu
Było tak, ochrona została poproszona interwencje, bo rzekomo przed lokalem ktoś się awanturował, zbiegli na dół, zobaczyli, że kilku kolesi kopie jednego leżącego gościa, pogonili towarzystwo, okazało się jednak, że ten skopany zasłużył sobie na taki los, poo chwili podbiegł do gościa i uderzył go z pięści od tyłu w głowe, zaczeła się szarpanina, przerwać ją chciała dziewczyna, weszła po miedzy nich co nie było dobrym pomysłem, obaliła się cała trójka na ziemię, zaatakowany wyturlał się z tej szamotaniny, a napastnik dusił dziewczynę i ciągnoł za włosy, zainterweniowała ochrona, udało się uwolnic dziewczyne i pogonić tego debila, jednak spokój nie trwał długo, koleś zaczoł rzucać obraźliwe teksty i groźby w kierunku ochrony lokalu, na co ochrona usiłowała go słownie przekonac do opuszczenia obszaru klub, nic to jednak nie dawało, zaczeła się szarpanina po miedzy jednym z ochroniarzy a tym naćpanym pajacem,, udało się rozładowac napięcie i nie doszło do bójki
sorki ale za wiele nie wiesz bo ja wiem wszystko tak ze nie gadaj nawet nie byli naćpani a ty pier... . głupoty ochrona jest tam taka jaka jest robią to co robią szukają zaczepki a spierdalali jak jeden się podniósł że zeluwy im się paliły koniec tematu