Na oddziale sor dzieją się dziwne rzeczy - zarządza nim gburowaty koordynator wraz z zięciem (lekarzem dyżurnym) - dyrekcja szpitala doskonale wie jak ta osoba traktuje pacjentów "po chamsku", a na pytanie dlaczego taka osoba pracuje na tak ważnym stanowisku, dyrekcja odpowiada - ma taki charakter :) znając zachowanie koordynatora i zięcia jak również milczenie personelu sor wszystko jest możliwe
Powinno się mieć osobę bliską podczas badań i zabiegu i wtedy nie jest pacjent sam i bezbronny wobec personelu.Bo jak się jest samemu to nie ma szans upomnieć o swe prawa.Jest po to ust 2008 r art21 o prawie pacjenta do osoby bliskiej i należy z niej korzystać.O obecności osoby bliskiej decyduje PACJENT a nie ginekolog w razie wyrzucenia w brew woli pacjenta są sankcje odszkodowawcze i z kodeksu etyki lekarskiej art 12 można nawet zawiesić zboczeńca bo tacy tylko mają coś do ukrycia i wyrzucają zwłaszcza CI starzy ginekolodzy mających się za bogów.Bo ci młodsi znają konsekwencje w większości.
enemy of the state - popieram w zupełności !!! Oczywiście lekarza nic nie usprawiedliwi, ale dziewczyna jest dorosła od razu powinna zareagować..więc po części sama jest sobie winna
Jeżeli chodzi o koordynatora SOR to nie może mieć zięcia, bo jest za młody. Proponuję nie powtarzać plotek, tylko sprawdzić rzetelnie informację, zanim napisze się coś na forum.
dlaczego śledztwo umorzono, za picie w pracy dyscyplinarka , za molestowanie sprawa karna i koniec kropka a pani Gelert co w tej sprawie zrobiła , wszystko to toleruje?
ortopeda to nie do tego artykułu, ortopeda pobił 3 tygodnie temu w lokalu na starym mieście chłopaka który potem trafił z obrażeniami głowy do szpitala, zapewniam że za niedługo będzie o tym głośno.
Na oddziale sor dzieją się dziwne rzeczy - zarządza nim gburowaty koordynator wraz z zięciem (lekarzem dyżurnym) - dyrekcja szpitala doskonale wie jak ta osoba traktuje pacjentów "po chamsku", a na pytanie dlaczego taka osoba pracuje na tak ważnym stanowisku, dyrekcja odpowiada - ma taki charakter :) znając zachowanie koordynatora i zięcia jak również milczenie personelu sor wszystko jest możliwe
Tak jak w szpitalu Pani Gelert chowa głowę w piasek, tak samo będzie w sejmie. A kasa leci..
Powinno się mieć osobę bliską podczas badań i zabiegu i wtedy nie jest pacjent sam i bezbronny wobec personelu.Bo jak się jest samemu to nie ma szans upomnieć o swe prawa.Jest po to ust 2008 r art21 o prawie pacjenta do osoby bliskiej i należy z niej korzystać.O obecności osoby bliskiej decyduje PACJENT a nie ginekolog w razie wyrzucenia w brew woli pacjenta są sankcje odszkodowawcze i z kodeksu etyki lekarskiej art 12 można nawet zawiesić zboczeńca bo tacy tylko mają coś do ukrycia i wyrzucają zwłaszcza CI starzy ginekolodzy mających się za bogów.Bo ci młodsi znają konsekwencje w większości.
zostawcie tego lekarza w spokoju!!! przeciez on jako lekarz juz nie jedna piczke widzial i na poewno sprawa ma inne watki tylko my o nich nie wiemy.
enemy of the state - popieram w zupełności !!! Oczywiście lekarza nic nie usprawiedliwi, ale dziewczyna jest dorosła od razu powinna zareagować..więc po części sama jest sobie winna
Jeżeli chodzi o koordynatora SOR to nie może mieć zięcia, bo jest za młody. Proponuję nie powtarzać plotek, tylko sprawdzić rzetelnie informację, zanim napisze się coś na forum.
dlaczego śledztwo umorzono, za picie w pracy dyscyplinarka , za molestowanie sprawa karna i koniec kropka a pani Gelert co w tej sprawie zrobiła , wszystko to toleruje?
ortopeda badający gardło....ginekologicznie? :)
ortopeda to nie do tego artykułu, ortopeda pobił 3 tygodnie temu w lokalu na starym mieście chłopaka który potem trafił z obrażeniami głowy do szpitala, zapewniam że za niedługo będzie o tym głośno.
wybaczcie, moje niedopatrzenie. jednak wciąż, wydaje mi się, że ta historia jest podkoloryzowana