Po pierwsze zwolnią pracowników fizycznych , po drugie kto daje wezwania do zapłaty powyżej 50 zł szok, a co z ustawą o SM,
po trzecie nigdy w życiu Wspólnoty , w Spóldzielni to ktoś jeszcze zareaguje i można sie do kogoś zwrócić, bo we wspólnocie to chyba do jedynie do Pana Boga!!!
W tym artykule co może być prawdziwe to wysokość zadłuzenia członków wobec spółdzielni , reszte to bełkot preezesa, bo szprawy organizacyje i zwolnienie pracowników i obniżenie wynagrodzeń nijak sie mają do wysokości czynszu. Prezes pisze że ,w wyniku tych zwolnień są oszczedności 1 million zł ,to jak sie mają oszczedności do dłużnikow i tych 4 milionów.Jeżeli nie ma sie czym chwalić bo jest to powżny problem to można zrozumieć ale te działania zarządu nie wytrzymują krytyki . Jest wiele cyfr ale nie powiedziano ile obniżono zarobki Zarządu 3 osobowego i11 osobowej Radzie Nadzorczej. O cene artykułu pozostawiam państwu . z powazaniem mieszkaniec...
Ciekawe jak można dopuścić do zadłużń mieszkań rzędu 10000-40000 co robią urzędujący w spółdzielni, czemu tak późne reakcje na tak duże zadłużenia. A może wszyscy mieszkańcy przestaną płacić i zabraknie kaski na wypłaty dla wielkiego zarządu to ruszą duska do roboty.
Popatrzcie na bloki przy Grottgera,Wojska Polskiego,Matejki .To sa bloki wspólnot mieszkaniowych.Porównajcie ich wygląd z Zawadą.
Nie wspomnę o wysokości opłat.Wspólnoty same decydują na co wydaja swoje pieniadze,planują inwestycje,decydują o zwiekszeniu funduszu remontowego pod konkretne potrzeby.Przy nadwyżce środków na swoim koncie obniżają opłaty.Na Zawadzie za wspólny fudusz remontowy modernizuje się Bloki na Kalenkiewicza gdzie mieszka część Rady i Zarzadu SM. Lokatorzy tych bloków już wkrótce będą płacić mniej za ciepło.Reszta nigdy nie doczeka ,wystarczy że zapłaciła za innych.Szkoda,że nikt z recenzentów nie wie ,ani jak działa spółdzielnia,ani jak działaja wspólnoty.Przydałoby się coś wiedzieć zanim się napisze. Tak jak w tej chwili rolnik nie kupuje do orki konia ,tak nowo budowane domy nie zawiazuja spółdzielni.Może tak jest jeszcze w Korei Płd.
Posiedzenie Zarządu co tydzień,opłacenie RN w ilości 11osób(darmozjady,sitwa).Prezes i jego zastępca bez doświadczenia w spółdzielczości.Rada Nadzorcza w większości składająca się z krzykaczy zebranych z ul. Kalenkiewicza.Może prezesa zwolnic jego zastępce ,wymienić RN ,będą widoczne efekty. Zwalniają pracowników fizycznych,to niech pokażą sami jak się pracuje za ciężkie pieniądze które my jako mieszkańcy Zawady płacimy tym nieudacznikom.
Widzę że na Zawadzie zaczyna coś się dziać w sprawie dłużników, w przeciwieństwie do spółdzielni "Nad Jarem" tam na razie dobrze i ciepło jest dłużnikom, Zarządowi i Radzie Nadzorczej. Jarowcy obudźmy się i pogońmy to niemrawe towarzystwo.
Autorka tego artykułu na przyszłość niech zerknie tu i tam zanim coś napisze . SM to nie twór poprzedniego ustroju.
Po pierwsze zwolnią pracowników fizycznych , po drugie kto daje wezwania do zapłaty powyżej 50 zł szok, a co z ustawą o SM, po trzecie nigdy w życiu Wspólnoty , w Spóldzielni to ktoś jeszcze zareaguje i można sie do kogoś zwrócić, bo we wspólnocie to chyba do jedynie do Pana Boga!!!
W tym artykule co może być prawdziwe to wysokość zadłuzenia członków wobec spółdzielni , reszte to bełkot preezesa, bo szprawy organizacyje i zwolnienie pracowników i obniżenie wynagrodzeń nijak sie mają do wysokości czynszu. Prezes pisze że ,w wyniku tych zwolnień są oszczedności 1 million zł ,to jak sie mają oszczedności do dłużnikow i tych 4 milionów.Jeżeli nie ma sie czym chwalić bo jest to powżny problem to można zrozumieć ale te działania zarządu nie wytrzymują krytyki . Jest wiele cyfr ale nie powiedziano ile obniżono zarobki Zarządu 3 osobowego i11 osobowej Radzie Nadzorczej. O cene artykułu pozostawiam państwu . z powazaniem mieszkaniec...
Ciekawe jak można dopuścić do zadłużń mieszkań rzędu 10000-40000 co robią urzędujący w spółdzielni, czemu tak późne reakcje na tak duże zadłużenia. A może wszyscy mieszkańcy przestaną płacić i zabraknie kaski na wypłaty dla wielkiego zarządu to ruszą duska do roboty.
W tej spółdzielni to udają że pracują, proszę przejść się po pokojach, o każdej porze tam jest przerwa śniadaniowa , jak u cioci na imieninach.
to chyba u ciebie tak sie pracuje jak u cioci na imieninach
Piszący niech ocenią artykuł na temat zadluzenia i to co napisal mieszkaniec
Popatrzcie na bloki przy Grottgera,Wojska Polskiego,Matejki .To sa bloki wspólnot mieszkaniowych.Porównajcie ich wygląd z Zawadą. Nie wspomnę o wysokości opłat.Wspólnoty same decydują na co wydaja swoje pieniadze,planują inwestycje,decydują o zwiekszeniu funduszu remontowego pod konkretne potrzeby.Przy nadwyżce środków na swoim koncie obniżają opłaty.Na Zawadzie za wspólny fudusz remontowy modernizuje się Bloki na Kalenkiewicza gdzie mieszka część Rady i Zarzadu SM. Lokatorzy tych bloków już wkrótce będą płacić mniej za ciepło.Reszta nigdy nie doczeka ,wystarczy że zapłaciła za innych.Szkoda,że nikt z recenzentów nie wie ,ani jak działa spółdzielnia,ani jak działaja wspólnoty.Przydałoby się coś wiedzieć zanim się napisze. Tak jak w tej chwili rolnik nie kupuje do orki konia ,tak nowo budowane domy nie zawiazuja spółdzielni.Może tak jest jeszcze w Korei Płd.
Posiedzenie Zarządu co tydzień,opłacenie RN w ilości 11osób(darmozjady,sitwa).Prezes i jego zastępca bez doświadczenia w spółdzielczości.Rada Nadzorcza w większości składająca się z krzykaczy zebranych z ul. Kalenkiewicza.Może prezesa zwolnic jego zastępce ,wymienić RN ,będą widoczne efekty. Zwalniają pracowników fizycznych,to niech pokażą sami jak się pracuje za ciężkie pieniądze które my jako mieszkańcy Zawady płacimy tym nieudacznikom.
Widzę że na Zawadzie zaczyna coś się dziać w sprawie dłużników, w przeciwieństwie do spółdzielni "Nad Jarem" tam na razie dobrze i ciepło jest dłużnikom, Zarządowi i Radzie Nadzorczej. Jarowcy obudźmy się i pogońmy to niemrawe towarzystwo.