jak ktos lub cos jest od wszystkiego to wiadomo jest do niczego jak mozna takich"fachowcow "wsadzac na takie stolki wiadomo ze troche posiedzi za niezla kase i nic nie zrobi oby tylko nie zepsul bo odpowiedzialnosci zero kolejny uzdrowiciel pieknie p. nowaczyk super pan rzadzi
Zamiast pogonić to całe towarzystwo (ZKM) to prezydent jeszcze temu przyklaskuje. Żenada. Codziennie wyjeżdża na teren miasta ok. 70 autobusów i tyle samo urzędników "pracuje" w ZKM. Na 1 autobus 1 urzędnik. BRAWO!!! Utrzymanie tej nikomu nie potrzebnej instytucji miasto wydaje krocie. W zarządzie powinno pracować kilka osób. W dobie powszechnej informatyzacji jest to realne. Pogońcie te prywatne spółki z komunikacji. Powinna być jedna firma komunikacyjna podległa bezpośrednio po miasto, bez pośrednictwa ZKM. Nie wprowadzą zmian - dalej będzie po prostu bur..l. Tabor się sypie, prywaciarze-właściciele spółek mają się coraz lepiej a urzędnicy z ZKM również nie mogą narzekać. Miasto może dostać dotacje z Unii na modernizację taboru. Prywaciarze nie. Oni mają osiągnąć maksymalne zyski kosztem sprzętu i zatrudnionych w spółkach ludzi. Nie zdziwcie się jak za rok nie będzie czym jezdzić.
Stare 105, które zrobiono w latach 70. w Elblągu wyglądają tak, jakby je wyciągnięto ze szrotu. Tymczasem w Grudziądzu są one oddawane do gruntownego remontu. Zyskują nowę karoserie, drzwi i okna i cieszą wyglądem oraz wygodą podróży. Remonty robi wyspecjalizowany zakład naprawy taboru kolejowego gdzies na Mazowszu. Skoro nie ma kasy na zakup nowych wozów, a do tego z tych kilku Pesa dwa są juz skasowane w wypadkach, czy nie mozna chociaż wyremontowac tego co jeżdzi po elbląskich torach? Te poniemieckie wozy z Mainzu straszą obdrapanymi i wypłowiałymi reklamami z łuszczącą sie farbą. Takiego syfu nie spotkałem w żadnym ze znanych mi polskich miast, bardziej kojarzy mi się z Rumunią albo prowincją Rosji.
W naszym kraju nic się nie z mieniło,na stanowiska stawia się kolegów,którzy mają wyższe wykształcenie , różnego rodzaju dokumentów o zajmowanych stanowiskach,a wiedzy żadnej.Taka osoba, która pełniła tyle różnych funkcji nie długo zostanie chirurgiem w Elblągu .Ważne,ze ma się wyższe wykształcenie i można zajmować wszystkie stanowiska. To po co są uczelnie o różnych kierunkach ,a po to właśnie ,żeby na stanowiska stawiać ludzi o wiedzy na danym stanowisku.
jak ktos lub cos jest od wszystkiego to wiadomo jest do niczego jak mozna takich"fachowcow "wsadzac na takie stolki wiadomo ze troche posiedzi za niezla kase i nic nie zrobi oby tylko nie zepsul bo odpowiedzialnosci zero kolejny uzdrowiciel pieknie p. nowaczyk super pan rzadzi
Zamiast pogonić to całe towarzystwo (ZKM) to prezydent jeszcze temu przyklaskuje. Żenada. Codziennie wyjeżdża na teren miasta ok. 70 autobusów i tyle samo urzędników "pracuje" w ZKM. Na 1 autobus 1 urzędnik. BRAWO!!! Utrzymanie tej nikomu nie potrzebnej instytucji miasto wydaje krocie. W zarządzie powinno pracować kilka osób. W dobie powszechnej informatyzacji jest to realne. Pogońcie te prywatne spółki z komunikacji. Powinna być jedna firma komunikacyjna podległa bezpośrednio po miasto, bez pośrednictwa ZKM. Nie wprowadzą zmian - dalej będzie po prostu bur..l. Tabor się sypie, prywaciarze-właściciele spółek mają się coraz lepiej a urzędnicy z ZKM również nie mogą narzekać. Miasto może dostać dotacje z Unii na modernizację taboru. Prywaciarze nie. Oni mają osiągnąć maksymalne zyski kosztem sprzętu i zatrudnionych w spółkach ludzi. Nie zdziwcie się jak za rok nie będzie czym jezdzić.
Stare 105, które zrobiono w latach 70. w Elblągu wyglądają tak, jakby je wyciągnięto ze szrotu. Tymczasem w Grudziądzu są one oddawane do gruntownego remontu. Zyskują nowę karoserie, drzwi i okna i cieszą wyglądem oraz wygodą podróży. Remonty robi wyspecjalizowany zakład naprawy taboru kolejowego gdzies na Mazowszu. Skoro nie ma kasy na zakup nowych wozów, a do tego z tych kilku Pesa dwa są juz skasowane w wypadkach, czy nie mozna chociaż wyremontowac tego co jeżdzi po elbląskich torach? Te poniemieckie wozy z Mainzu straszą obdrapanymi i wypłowiałymi reklamami z łuszczącą sie farbą. Takiego syfu nie spotkałem w żadnym ze znanych mi polskich miast, bardziej kojarzy mi się z Rumunią albo prowincją Rosji.
http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/30508,malborski-mzk-zmiany-na-gorze-rozmowy-na-dole,id,t.html a tak nawiasem człowiek PO
W naszym kraju nic się nie z mieniło,na stanowiska stawia się kolegów,którzy mają wyższe wykształcenie , różnego rodzaju dokumentów o zajmowanych stanowiskach,a wiedzy żadnej.Taka osoba, która pełniła tyle różnych funkcji nie długo zostanie chirurgiem w Elblągu .Ważne,ze ma się wyższe wykształcenie i można zajmować wszystkie stanowiska. To po co są uczelnie o różnych kierunkach ,a po to właśnie ,żeby na stanowiska stawiać ludzi o wiedzy na danym stanowisku.
Bliski kolega Pani Prezydent
Też jest "małego" wzrostu to i pasuje