Rzeczywiście jest się czym podniecać, przecież Elbląg to takie miasto, że normalnie prawie jak New York;-) Myślę, że sam jesteś ze wsi i piszesz to z myślą o sobie;-D
hehe W Bażantarni w Myśliwskiej też kobieta postawiła auto (chyba pracownica) stoczyło się i zgłosiła kradzież :) znaleźli z drugiej strony parkingu pod drzewem. Policjanci się uśmiali ale mandat dostała 50 zł.
Kiedy ktoś nakręci jakąś komedię o Elblągu? Taką jak MIŚ troszkę? Aż się prosi! Wiele absurdów można by było z przymrużeniem oka potraktować, np. w jednej scenie prezydent którego przed wyborami nawet w lodówce można znaleźć z pięknym uśmiechem, w następnej przekazującego tysiące złotych nagrody dla Olimpii za awans do I ligi, a potem zdziwionego że wskutek tego nie ma na inwestycje i w panice rzucającego się na nogawki wychodzących z gabinetu inwestorów żeby jednak zostali i coś zbudowali. Takie szukanie auta pod Kauflandem mogłoby być jednym z dobrych gagów :P Nie wspomnę o niektórych wielkomiejskich damach i dżentelmenach, których komentarze są jak rozmowy wieśniaków przy płocie, też ukułyby się klasyczne potem cytaty. Oczywiście film, po początkowych kłopotach głównego bohatera i złych nastrojach mieszkańców, miałby dobre dla mieszkańców zakończenie, umiejscowione na przykład w Elbląskim Aquaparku! Np. że anty-bohater wpada do wody a wieś tańczy i śpiewa "to jest aquapark na miarę naszych możliwości!". Jest w USA stan Nebraska, ale jest i Alabama... oba prowincjonalne... A ten film ku pokrzepieniu serc nazwać można by było "Sweet home ELbama"! :D Wasze zdrowie!
Rzeczywiście jest się czym podniecać, przecież Elbląg to takie miasto, że normalnie prawie jak New York;-) Myślę, że sam jesteś ze wsi i piszesz to z myślą o sobie;-D
BABSKO ZA KIEROWNICĄ------TĘPACZKA
elblążanka
hehe W Bażantarni w Myśliwskiej też kobieta postawiła auto (chyba pracownica) stoczyło się i zgłosiła kradzież :) znaleźli z drugiej strony parkingu pod drzewem. Policjanci się uśmiali ale mandat dostała 50 zł.
Kiedy ktoś nakręci jakąś komedię o Elblągu? Taką jak MIŚ troszkę? Aż się prosi! Wiele absurdów można by było z przymrużeniem oka potraktować, np. w jednej scenie prezydent którego przed wyborami nawet w lodówce można znaleźć z pięknym uśmiechem, w następnej przekazującego tysiące złotych nagrody dla Olimpii za awans do I ligi, a potem zdziwionego że wskutek tego nie ma na inwestycje i w panice rzucającego się na nogawki wychodzących z gabinetu inwestorów żeby jednak zostali i coś zbudowali. Takie szukanie auta pod Kauflandem mogłoby być jednym z dobrych gagów :P Nie wspomnę o niektórych wielkomiejskich damach i dżentelmenach, których komentarze są jak rozmowy wieśniaków przy płocie, też ukułyby się klasyczne potem cytaty. Oczywiście film, po początkowych kłopotach głównego bohatera i złych nastrojach mieszkańców, miałby dobre dla mieszkańców zakończenie, umiejscowione na przykład w Elbląskim Aquaparku! Np. że anty-bohater wpada do wody a wieś tańczy i śpiewa "to jest aquapark na miarę naszych możliwości!". Jest w USA stan Nebraska, ale jest i Alabama... oba prowincjonalne... A ten film ku pokrzepieniu serc nazwać można by było "Sweet home ELbama"! :D Wasze zdrowie!