Pieprzycie o infradżwękach ,a nikt się nie wysilił by sprawdzić co to właściwie jest . pl.wikipedia.org Czytając defincję dochodzimy do wniosku,że infradżwięki sa wywoływane w środowisku naturalnym (szum lasu na wietrze,płynąca woda ,śpiew ptaków itp.) i środowisko zmienione przez człowieka (huk fabryk ,szum samochodów w ruchu ,przelot samolotu ,korzystanie z komórki ,telewizora ,pralki itp.).Czy zatem zdaniem eko-protestujących tego wszystkiego ,tych dobrodziejstw cywilizacji ,jakie stworzył człowiek dla swojej wygody -zabronić ?A jak zakazać wodzie płynąć ,ptakom ćwierkać ,lasom szumieć na wietrze ? Protestujacy powinni zatem ,moim zdaniem ,swe kroki skierować ...na oddziały szpitala psychiatrycznego we Fromborku a jak będzie przepełnienie to do Tworek pod Warszawą i do Rybnika
Kerolf Keri
szkodliwość to prawda, dlatego w innych krajach wiatraki stawia się na terenach nie zamieszkałych. W miejscach gdzie wiatraki stoją od kilku lat zaobserwowano duże zachorowalności wsród okolicznych mieszkańców. Ponadto mają duży wpływ na pogodę.
ódóWy mieszczuchy jak wam na dachu w wieżowcu chcą postawic antene przekaznikową jakiejś sieci to dopiero podnosicie wrzaski niby tacy nowocześni a ciemnogród
Zgadzam się z "Warszawiak" i "za". W ich komentarzach jest całe sedno sprawy. Nie będę popierał zawiści. Popieram natomiast inicjatywę tworzenia źródeł energii w naszym regionie. A co do mieszkańców Janowa i okolic to nie wrzucajcie ich do jednego worka: są tam również zwolennicy energii odnawialnej i to bez względu czy dostaną za to coś oni czy sąsiad.
Dlaczego oni protestują,czy to jakiś interes Stowarzyszenia,z tego co wiem to kasa i to nie młla z tych wiatraków i dla gminy i dla dzierżawców ziemi więc o co chodzi ,zgłupieli czy co?
Postawienie anteny na dachu, a wiatraka w polu to dwie różne sprawy.Z wiatraka kasę ma rolnik a z anteny właściciel budynku /ZBK lub inny stwór/ fale na bloku wpływają na człowieka a wiatrak z dali trochę szumi,na tyle w tym temacie.
Pieprzycie o infradżwękach ,a nikt się nie wysilił by sprawdzić co to właściwie jest . pl.wikipedia.org Czytając defincję dochodzimy do wniosku,że infradżwięki sa wywoływane w środowisku naturalnym (szum lasu na wietrze,płynąca woda ,śpiew ptaków itp.) i środowisko zmienione przez człowieka (huk fabryk ,szum samochodów w ruchu ,przelot samolotu ,korzystanie z komórki ,telewizora ,pralki itp.).Czy zatem zdaniem eko-protestujących tego wszystkiego ,tych dobrodziejstw cywilizacji ,jakie stworzył człowiek dla swojej wygody -zabronić ?A jak zakazać wodzie płynąć ,ptakom ćwierkać ,lasom szumieć na wietrze ? Protestujacy powinni zatem ,moim zdaniem ,swe kroki skierować ...na oddziały szpitala psychiatrycznego we Fromborku a jak będzie przepełnienie to do Tworek pod Warszawą i do Rybnika Kerolf Keri
Ciemnogód nigdy nie wyjdzie do światła .Gdyby zrobiono ranking pod względem absurdów w miastach w Polsce ,Elbląg zająłby "zaszczytne " 1 miejsce.
Jak nie chcą wiatraków , to może postawimy im reaktor na polach ?
szkodliwość to prawda, dlatego w innych krajach wiatraki stawia się na terenach nie zamieszkałych. W miejscach gdzie wiatraki stoją od kilku lat zaobserwowano duże zachorowalności wsród okolicznych mieszkańców. Ponadto mają duży wpływ na pogodę.
ódóWy mieszczuchy jak wam na dachu w wieżowcu chcą postawic antene przekaznikową jakiejś sieci to dopiero podnosicie wrzaski niby tacy nowocześni a ciemnogród
Zgadzam się z "Warszawiak" i "za". W ich komentarzach jest całe sedno sprawy. Nie będę popierał zawiści. Popieram natomiast inicjatywę tworzenia źródeł energii w naszym regionie. A co do mieszkańców Janowa i okolic to nie wrzucajcie ich do jednego worka: są tam również zwolennicy energii odnawialnej i to bez względu czy dostaną za to coś oni czy sąsiad.
Pewnie by chcięli więcej...kościołów .
Dlaczego nie blokują swojego wejścia do obory? Co mieszkańcy Elbląga mają wspólnego z ich wioską?
Dlaczego oni protestują,czy to jakiś interes Stowarzyszenia,z tego co wiem to kasa i to nie młla z tych wiatraków i dla gminy i dla dzierżawców ziemi więc o co chodzi ,zgłupieli czy co?
Postawienie anteny na dachu, a wiatraka w polu to dwie różne sprawy.Z wiatraka kasę ma rolnik a z anteny właściciel budynku /ZBK lub inny stwór/ fale na bloku wpływają na człowieka a wiatrak z dali trochę szumi,na tyle w tym temacie.