Kandydat jeszcze nie stał sie pracownikiem a już wylał się jad nienawiści. Konkurs na to stanowisko był ogólnie znany, każdy kto miał kwalifikacje mógł stanąć w szranki z innymi kandydatami. To, że nie było innych to jest dopiero klęska. I to nie nowych władz, ale nas elblążan. Trochę pokory i czasu dla oceny pracy nowego dyrektora EPT.
Z PIS-u? To pewnie jak w starej, polskiej komedii: "mój mąż jest z zawodu dyrektorem".
Kandydat jeszcze nie stał sie pracownikiem a już wylał się jad nienawiści. Konkurs na to stanowisko był ogólnie znany, każdy kto miał kwalifikacje mógł stanąć w szranki z innymi kandydatami. To, że nie było innych to jest dopiero klęska. I to nie nowych władz, ale nas elblążan. Trochę pokory i czasu dla oceny pracy nowego dyrektora EPT.