A po co nazwiska ? Lepiej chyba nadawac bezpieczne nazwy typu Mazurska,Spacerowa itp ,zrobcie konkurs na nazwe ulicy i moze elblazanie bardziej ta nieszczesna Modrzewine polubia.
Czyli wszystkie będą w stylu ul. Słoniny, ul. Słoninowo, ul. Słoninogr ód, ul. Słoningradzka, ul Słoninki, ul. Słonińska itp. bo to przezcież najbardziej zasłuzony dla upadku miasta staruch:))))))))))))))))))))))))))))))))))
Parę słów: 1) Ulica Hitlera istniała naprawdę (była to obecna 1. Maja), lepiej jednak by nie nadawano tego starego miana ulicy ponownie; 2) Trochę to dziwne, ale dlaczego nie ma ulicy Rynkowskiego i Cejrowskiego (ponury żart-ironia) - lepiej, żeby megaloman (pan Rynkowski, ponieważ uważa się za wielkiego dobroczyńcę, podczas gdy ja [i wielu ludzi zresztą też] daje o wiele więcej na potrzebujących ludzi) i homofob (pan Cejrowski, ze względów wiadomych) nie mieli satysfakcji z tytułu nazw ulic w swoim rodzinnym mieście; 3) Wiem, że miałem lekcje z historii z wnukiem gen. Nieczui-Ostrowskiego - naprawdę niesamowita atmosfera na zajęciach, zajęcia były niezależne od jakiejkolwiek opcji politycznej. Naprawdę, warto było.
Za Muzeum Historyczno-Archeologiczne w Elblągu : Stefan Mula (1924-2007) - filmowiec, dokumentalista, który przez dziesięciolecia uwieczniał na taśmie filmowej momenty historyczne dla Elbląga, a także życie codzienne jego mieszkańców. Miał 83 lata.
Stefan Mula urodził się w 1924 r. w Ryńsku na Pomorzu. Z zawodu technik dentystyczny, z zamiłowania i dodatkowego wykształcenia instruktor filmowy.
Ponad trzydzieści lat przepracował w Miejskiej Przychodni Obwodowej. Były żołnierz, radiooperator PSZ na Zachodzie - I Korpusu 16 Brygady Pancernej im. gen. Maczka. Przeszedł z nią cały szlak bojowy.
Stefan Mula miał w swoim dorobku kroniki elbląskie, z których najpoważniejszą była w roku 1966 Kronika Tysiąclecia Państwa Polskiego. Robił także wielokrotnie nagradzane filmy oświatowe: o bakteriologii, higienie żywienia, medycynie pracy, elbląskich zakładach, wychowaniu i opiece nad dzieckiem w żłobku. Filmy te otrzymywały wyróżnienia Naczelnego Zarządu Kinematografii. Niestety, wiele z tych filmów z różnych przyczyn (również politycznych) nigdy nie zostało zmontowanych i udźwiękowionych.
Dokumentował także życie żołnierskie, związany był z elbląskim garnizonem, gdzie w Klubie Garnizonowym wystawine były jego zdjęcia (Jego wystawy prezentowane były również w Warszawie i innych miastach), działał aktywnie przez wiele lat w Klubie Filmowym Jantar. W ostatnich latach był związany z elbląskim Muzeum, gdzie opiekował się zbiorami filmowymi.
Znaczna część materiałów filmowych Stefana Muli znajduje się obecnie w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu. Zostały skatalogowane przez Pana Stefana Mulę i Piotra Adamczyka w 2004 r. i, we współpracy z Telewizją Elbląską, od tamtego czasu sukcesywnie są przenoszone na cyfrowe nośniki.
Dyrekcja oraz pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego składają kondolencje Rodzinie i wszystkim przyjaciołom zmarłego. Na zawsze zostanie w naszej pamięci.
Jeszcze coś: kim w ogóle byli J. Lassota, J. Karpiński i W. Sierzputowski? Bo jak się wyszuka jednego z tych panów na Google wychodzi kandydat na radnego województwa... małopolskiego.
A mnie żal polityków za ich obiecanki, widać nie ma różnicy jak szlachta kiedyś.Polska.
No przepraszam, ale ulice Schichaua i Komnicka też być powinny.
WSZYSTKIE ULICE W POLSKICH MIASTACH POWINNY NOSIĆ IMIĘ NAJWIĘKSZEGO POLAKA WSZECHCZASÓW NASZEGO KOCHANEGO PAPIEŻĄ, OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
A po co nazwiska ? Lepiej chyba nadawac bezpieczne nazwy typu Mazurska,Spacerowa itp ,zrobcie konkurs na nazwe ulicy i moze elblazanie bardziej ta nieszczesna Modrzewine polubia.
proponuje ul.im nieudolnej wladzy elblaskiej
Czyli wszystkie będą w stylu ul. Słoniny, ul. Słoninowo, ul. Słoninogr ód, ul. Słoningradzka, ul Słoninki, ul. Słonińska itp. bo to przezcież najbardziej zasłuzony dla upadku miasta staruch:))))))))))))))))))))))))))))))))))
Parę słów: 1) Ulica Hitlera istniała naprawdę (była to obecna 1. Maja), lepiej jednak by nie nadawano tego starego miana ulicy ponownie; 2) Trochę to dziwne, ale dlaczego nie ma ulicy Rynkowskiego i Cejrowskiego (ponury żart-ironia) - lepiej, żeby megaloman (pan Rynkowski, ponieważ uważa się za wielkiego dobroczyńcę, podczas gdy ja [i wielu ludzi zresztą też] daje o wiele więcej na potrzebujących ludzi) i homofob (pan Cejrowski, ze względów wiadomych) nie mieli satysfakcji z tytułu nazw ulic w swoim rodzinnym mieście; 3) Wiem, że miałem lekcje z historii z wnukiem gen. Nieczui-Ostrowskiego - naprawdę niesamowita atmosfera na zajęciach, zajęcia były niezależne od jakiejkolwiek opcji politycznej. Naprawdę, warto było.
Szkoda że władze tak szybko zapomniały o zasługach dla Elbląga Ś.P. pana Stefana Muli
Za Muzeum Historyczno-Archeologiczne w Elblągu : Stefan Mula (1924-2007) - filmowiec, dokumentalista, który przez dziesięciolecia uwieczniał na taśmie filmowej momenty historyczne dla Elbląga, a także życie codzienne jego mieszkańców. Miał 83 lata. Stefan Mula urodził się w 1924 r. w Ryńsku na Pomorzu. Z zawodu technik dentystyczny, z zamiłowania i dodatkowego wykształcenia instruktor filmowy. Ponad trzydzieści lat przepracował w Miejskiej Przychodni Obwodowej. Były żołnierz, radiooperator PSZ na Zachodzie - I Korpusu 16 Brygady Pancernej im. gen. Maczka. Przeszedł z nią cały szlak bojowy. Stefan Mula miał w swoim dorobku kroniki elbląskie, z których najpoważniejszą była w roku 1966 Kronika Tysiąclecia Państwa Polskiego. Robił także wielokrotnie nagradzane filmy oświatowe: o bakteriologii, higienie żywienia, medycynie pracy, elbląskich zakładach, wychowaniu i opiece nad dzieckiem w żłobku. Filmy te otrzymywały wyróżnienia Naczelnego Zarządu Kinematografii. Niestety, wiele z tych filmów z różnych przyczyn (również politycznych) nigdy nie zostało zmontowanych i udźwiękowionych. Dokumentował także życie żołnierskie, związany był z elbląskim garnizonem, gdzie w Klubie Garnizonowym wystawine były jego zdjęcia (Jego wystawy prezentowane były również w Warszawie i innych miastach), działał aktywnie przez wiele lat w Klubie Filmowym Jantar. W ostatnich latach był związany z elbląskim Muzeum, gdzie opiekował się zbiorami filmowymi. Znaczna część materiałów filmowych Stefana Muli znajduje się obecnie w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu. Zostały skatalogowane przez Pana Stefana Mulę i Piotra Adamczyka w 2004 r. i, we współpracy z Telewizją Elbląską, od tamtego czasu sukcesywnie są przenoszone na cyfrowe nośniki. Dyrekcja oraz pracownicy Muzeum Archeologiczno-Historycznego składają kondolencje Rodzinie i wszystkim przyjaciołom zmarłego. Na zawsze zostanie w naszej pamięci.
Jeszcze coś: kim w ogóle byli J. Lassota, J. Karpiński i W. Sierzputowski? Bo jak się wyszuka jednego z tych panów na Google wychodzi kandydat na radnego województwa... małopolskiego.