Testy potwierdziły zakażenie koronawirusem u dwóch kolejnych mieszkańców Elbląga. Na Warmii i Mazurach odnotowano 14 nowych przypadków infekcji wirusem SARS-CoV-2. W całym kraju, jak poinformowało dziś (9 września) Ministerstwo Zdrowia, liczba chorych na COVID-19 wzrosłą o 510 osób.
Resort zdrowia poinformował dziś (9 września) o 510 nowych przypadkach zakażenia koronawirus z województw:
lubelskiego (75),
mazowieckiego (54),
podkarpackiego (45),
małopolskiego (44),
podlaskiego (40),
dolnośląskiego (37),
łódzkiego (36),
pomorskiego (30),
zachodniopomorskiego (28),
kujawsko-pomorskiego (24),
śląskiego (24),
wielkopolskiego (24),
warmińsko-mazurskiego (14),
opolskiego (12),
lubuskiego (11),
świętokrzyskiego (4).
Minionej doby zmarło 6 osób chorych na COVID-19, wszystkie cierpiały na choroby współistniejące.
Przybywa osób hospitalizowanych. MZ poinformowało dziś, że w szpitalach przebywa 594 chorych z COVID-19, w tym 77 jest podłączonych do respiratorów.
Obecnie w całym kraju kwarantanną jest objętych 62 438 osób, wśród nich 1200 w województwie warmińsko-mazurskim, a 99 w Elblągu.
Wczoraj w Polsce przeprowadzono 37 704 testy na COVID-19, z tego 1286 na Warmii i Mazurach i 82 w Elblągu.
Od początku pandemii w Polsce koronawirusem zakaziło się 2 892 113 osób, a 75 409 zmarło.
Codzienne raporty dotyczące zakażeń koronawirusem w kraju, z podziałem na powiaty dostępne są TUTAJ.
Jak dobrze że w wakacje wirus wypoczywał. Tłumy wszędzie, ścisk bez maseczek i wszyscy byli zdrowi. A teraz nagle zachorowania. Nie wszyscy wrócili w sierpniu więc to nie są żadne powroty z wakacji tylko jedna wielka ściema i zaplanowana akcja. Jak znowu wroci nauka i praca zdalna to się potnę tępym nożem.
Wirus masz 100 % prawdy w swoim tekście.
Nie rozumiesz Wirus. W wakacje ludzie wypoczywają, słońce, witamina D, brak zmęczenia, lepiej się odżywiają i mają silniejsze organizmy. Mniej kontaktu w domach i przede wszystkim dzieci nie w szkołach. Zaraża się poprzez przebywanie a nie przez krótki kontakt (tak jak piszesz tłumy - ale gdzie? Na świeżym powietrzu!). Dzieci to nośnik zarazy! I będzie się zwiększać tak jak grypa, katar co roku i inne przeziębienia. To nie jest teoria spiskowa, tak po prostu jest. I to na razie jest bardzo mało. Co to jest 500 w skali kraju? Jesień, praca (jedzenie w biegu), brak wypoczynku. I tak to się kręci.
Nie rozśmieszaj. Tłumy były wszędzie- nie tylko Januszy na plaży. Pociągi pełne, wszelakie miejsca do zwiedzania, restauracje. Nikt nie siedział w masce, nie utrzymywał dystansu. Teraz jesień- czas przeziębień (od zawsze tak było) i od razu korona- nie ma już przeziębienia, grypy, anginy ip.