Spada liczba elblążan chorych na COVID-19. Jednocześnie w naszym mieście wykonywanych jest coraz mniej testów na koronawirusa. - Czy nie robi się ich za mało - pyta Czytelnik info.elblag.pl.
Liczba nowych zakażeń koronawirusem w Elblągu w ostatnich tygodniach znacznie spadła. Na początku roku dziennie odnotowywano w naszym mieście ponad 100 przypadków infekcji wirusem SARS-CoV-2. Teraz jest ich średnio kilkanaście. Przykładowo w czwartek (1 lutego) badania potwierdziły zakażenie 17 mieszkańców. Jednocześnie, na co zwraca uwagę Czytelnik info.elblag.pl, wykonywanych jest bardzo mało testów w kierunku COVID-19.
Czy tych testów w naszym mieście nie jest za mało? W Polsce na początku epidemii było wykonywanych mało testów i zakażonych mieliśmy mniej niż w innych krajach, które testowały swoich obywateli intensywniej. Zastanawiam się, czy podobny mechanizm nie działa w naszym mieście
- mówi pan Michał.
W czwartek w Elblągu wykonano 253 testy (w całym województwie warmińsko-mazurskim przebadano tego dnia 2606, a dla porównania w mazowieckim, gdzie zakażeń było najwięcej, aż 8109). Jak na ostatnie statystyki to całkiem dużo, bo w tym tygodniu zdarzały się dni kiedy było ich około 100.
Od czego zależy liczba wykonywanych testów? Zapytaliśmy szefa lokalnego sanepidu?
Nie ma żadnych limitów na liczbę wykonywanych testów. Ich liczba zależy głównie od liczby osób, które z objawami zgłoszą się do lekarza pierwszego kontaktu
- zapewnia Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epide miologicznej w Elblągu.
- Obecnie na badania w kierunku COVID-19 kierują lekarze pierwszego kontaktu - dodaje dyrektor elbląskiego sanepidu - Oczywiście badania są wykonywane również w szpitalach, przez ratowników medycznych, ale tych sytuacji jest mniej.
Liczba wykonywanych testów jest więc zależna od aktualnej sytuacji. Im więcej podejrzeń zostanie zgłoszonych do lekarzy, tym więcej skierowań na badania zostanie wystawionych. To, że tych testów w tej chwili w Elblągu wykonuje się mniej to pozytywna wiadomość. Nadal niepokoi nas duża liczba zgonów. Jednak liczba hospitalizacji, nowych zakażeń nie jest w tej chwili duża. Oby ta sytuacja się utrzymała.
Był punkt do szybkich testów na koronawirusa w Elblągu to zlikwidowali. Wszystko komuś przeszkadza w Elblągu. Brak słów na takich.
I znowu list od zatroskanego czytelnika ...
Niestety przyczyna jest zupełnie inna, a mianowicie przymusowa kwarantanna. Dzisiaj chciałam zrobić test prywatnie i w kilku punktach termin 7 dni, ale przynajmniej sanepid się o tym nie dowie.
Drogi czytelniku proponuję żeby pan w takim razie się testował parę razy na dobę jak za mało testów. Uległ już pan covidovemu szałowi.
panie czytelniku,gdyby testów nie robili wcale nie byłoby tez zarażonych.tak działa ten mechanizm.testy o d...wytłuc.nigdy nie były i nie są wiarygodne.czy coca-cola,sok,olej silnikowy mogą być chore na covid?
A po co robić testy osoba które się dobrze czują i nie mają objawów
Przecież nie służą do diagnozowania chorób.
Wszedzie tylko ten wirus. Na kazdym kroku. Celowe pranie mozgu jakims gownem. Straszenie ludzi. Dość tego.
Liczby i tak są zakłamane, chorych jest o wiele więcej, ludzie się po prostu boją. Rząd rozwalił gospodarkę doszczętnie,a ludzie muszą żyć. Wszystkie działania rządu są niepoważne.Ludzie boją się kwarantanny,utraty pracy,utraty wolności.Nawet objawowcy się nie testują z obaw przed gorszym jutrem.