Zakażenie koronawirusem potwierdzono u pracownika Oddziału Neurochirurgii, Neurotraumatologii i Chirurgii Kręgosłupa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Siedem osób skierowano na kwarantannę.
W ciągu ostatnich dni liczba nowych przypadków koronawirusa w Polsce rośnie lawinowo. Chorych na COVID-19 przybywa również w Elblągu. W ostatnim czasie infekcję wirusem SARS-CoV-2 potwierdzono wśród pracowników dwóch elbląskich szkół podstawowych i jednego żłobka. Bilans z dziś to kolejnych 13 osób zakażonych.
Enklawą wolną od koronawirusa nie są również szpitale. W tym tygodniu kolejne przypadki zakażenia potwierdzono w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu. Dosyć poważnie sytuacja wygląda w Oddziale Neurochirurgii, Neurotraumatologii i Chirurgii Kręgosłupa.
Powiatowa Stacja Sanitarno- Epidemiologiczna w Elblągu nałożyła kwarantannę na 7 pracowników tego oddziału oraz 1 izolację dla osoby z pozytywnym wynikiem testu na Covid-19. W związku z powyższym, w tym tygodniu wstrzymano przyjęcia planowe. Należy podkreślić, iż oddział nie został zamknięty. Lekarze, na których nie nałożono kwarantanny realizowali świadczenia w trybie ostrym
- informuje Magdalena Rubczewska, rzecznik WSZ w Elblągu.
Być może już od soboty (17 października) oddział wznowi działalność w pełnym zakresie. To się jednak stanie, dopiero gdy drugi wynik testu u osób przebywających na kwarantannie będzie ujemny.
Kolejne dwa przypadki koronawirusa odnotowano w dwóch innych oddziałach.
W Dziale Ratownictwa Medycznego jedna osoba, u które potwierdzono zakażenie, została poddana izolacji, a dwie osoby skierowane na kwarantannę. W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym również jednak osoba zakażona przebywa obecnie w izolacji, tu w kwarantannie jest tylko jedna osoba
- dodaje Magdalena Rubczewska.
Rzeczniczka dodaje, że szpital robi wszystko, aby opanować sytuację, zapewnić bezpieczeństwo i świadczyć usługi potrzebującym. - Wdrożone zostały wszelkie procedury bezpieczeństwa. Jesteśmy również w stałym kontakcie z elbląskim sanepidem. Nie ma żadnych uchybień - dodaje pani Magdalena.
No i co TERAZ PANI BĘDZIE MĄDRA PANI GELERT ? SKORO PANI OBRZUCA WINĄ ZAKAŻEŃ W POLSCE RZĄDZĄCYCH TO ZAKAŻENIA U PANI W SZPITALU SĄ TYLKO I WYŁĄCZNIE PANI WINĄ !!!! CZEGO SIĘ NIE DOPILNOWAŁO CO ? I Pani śmie twierdzić, że robi wszystko dla swoich mieszkańców ?! . HAHA dobre sobie !!!!! Pewnie bardziej boli Panią zatrzymanie Giertycha ...
Wynajęty gość ! Odkrył Amerykę, że w szpitalach ludzie umierali, umierają i umierać będą bo to szpitale. W Polsce umiera dziennie od 1000 do 1100 osób z różnych powodów. Wg. GUS w 2018 roku zmarło 414.000 Polaków.
SOR w Elblągu to zbieranina niekompetentnych nieczułych sadystów. Wiem to z doświatczenia.
Czemu nie ma widocznej nazwy ze to szpital wojewódzki w ELBLĄGU. Nad wejsciem JEST miejsce by zamontować litery. Przyjezdni się pytają o szpital taki. Nikt nie zdziera głowy np w nocy by zobaczyć że to ten szpital. Dlaczego stwarzacie problemy logistyczne.
Kilka osób pytalo się nas O szpital wojewódzki, mówimy nazwa JEST U góry. Przyjezdni usmiali się z muslenia W Elblągu. My im przyklaskujemy. W kazdym miescie duza nazwa szpitala jest nad wejsciem i do tego w nocy podswietlona.
Proponuję zainteresować też porodówką !!!
Oczywiście, że rządzący ponoszą odpowiedzialność za obecną sytuację zdrowotną. Przez prawie pół roku, to jest od marca, pierwszego ataku koronawirusa, Rząd nie zrobił nic, aby przez ten czas dostosować prawo do nowej sytuacji, przygotować szpitale i system ratownictwa medycznego, zapewnić odpowiednie przygotowanie fachowe personelu pomocniczego do zadań walki z epidemią a także wypracować warunki do pracy zdalnej tam gdzie jest ona możliwa, a przede wszystkim zorganizować szkolnictwo na ten czas. No i rzecz najważniejsza nie zabezpieczono pieniędzy na walkę z Covid, a nadal rozdaje się je na inne sprawy, a teraz mami się emerytów jakimiś podwyżkami i innymi bonusami. I wciąż polityka ważniejsza niż prawdziwe zagrożenia.
Jest dużo więcej, tylko zaniżają i ukrywają dane. Pracownicy zachowują się nieodpowiedzialnie oraz nie stosują się do najprostszych zasad. Nie ma żadnej izolacji ani odstępu od innych, nawet tam gdzie nie ma potrzeby bezpośredniego kontaktu. Lekarze przychodzą z gorączką, biorą APAP i udają żw to tylko przeziębienie. Wiem co mówię, bo tu pracuję.
Tylko lekarze i nauczyciele mają w tym kraju ŹLE. Chcą zamknięcia szkół, nie myśląc o tym, że dzieci mają duże zaległości. Wiedzą doskonale, że zdalne nauczanie się nie sprawdza, ale na korepetycje mogą chodzić bez obaw. Tak samo lekarze PRYWATNE GABINETY mogą być otwarte, tam nie mam wirusa, bo jest duża za to kasa.
a co z zakażonymi lekarzami z Okulistyki i Kardiologii? ich pani rzecznik nie liczy?